Jedna fotografia, a tyle nazwisk i taka historia!

O istnieniu drukarni rodziny Bosch w pobliżu Bramy Portowej i ulicy Grodzkiej wiedziałem od dawna. Jednak dopiero teraz uznałem, że warto przysiąść dokładniej i zobaczyć jakie nazwiska kryją się za tym oraz jaka była "końcowa" (1943) historia tego zakładu. Przypadkiem odkryłem kogoś, kto "mieszkał" u moich pradziadków.

Wielu mieszkańców Szczecina nie wyobraża sobie, że dawniej obok Bramy Portowej, w bliskiej odległości, stał ciąg zdobionych kamienic. Zdobionych do późnych czasów niemieckich, gdy podjęto decyzję o ich „oskubaniu”. By wyobrazić sobie załączony kadr musimy stanąć na pasach drogi w kierunku Wyszyńskiego, mając Bramę Portową po prawej stronie. Można oczywiście skorzystać z załączonego porównania. Część mieszkańców uważa, że Posejdon przysłania dziś Bramę Portową. Jest to błędny pogląd. Dlaczego? Widoczna na fotografii zabudowa znajdowała się na jednym z pasów dzisiejszej ulicy – aktualny Posejdon stoi o około 15 metrów w głąb sektora – mniej więcej na wysokości słupa między Bramą, a Posejdonem, na dzisiejszym zdjęciu. Kamienica narożna, która dziś nie istnieje była wysokości starej części kompleksu Posejdon, a dawnej DeFaKa. Dlatego pogląd, że Posejdon coś „przytłacza” jest mocno błędne, gdy stara zabudowa stała bliżej Bramy. Jednak ta lokalizacja z pocztówki będzie tylko elementem całej historii.

L. Bosch, założyciel

Dziś zrobimy „podwójny post” zawierający dwie lokalizacje jednocześnie z uwagi na dwóch bohaterów – jednym był Hans Bosch, drugim był Max Bosch. Ten pierwszy prowadził swój biznes drukarski na Bramie Portowej, ten drugi na Grodzkiej. Jednak historia tych dwóch postaci to nie początek całej opowieści – przed nimi byli jeszcze inni. Okazuje się, że nazwisko Bosch w dawnym Szczecinie znaczyło jedno – introligatornie, pieczątki, książki i ich oprawa. Można śmiało powiedzieć, że cały rodzinny klan Bosch rozpoczyna swoją działalność jeszcze w połowie XIX wieku! Zaś adres związany z drukarstwem przetrwa kolejne niemal 100 lat. Prawdopodobnym założycielem klanu mógł być L. Bosch, który swój zakład introligatorski, antykwariat i sklep z artykułami papierniczymi prowadzi już w latach sześćdziesiątych XIX wieku przy Mönchenstraße 3 (Grodzka), na przeciwko straży. Podaje się, że firma założona była w 1866 roku, jednak pan L. Bosch występuje wcześniej. W latach siedemdziesiątych XIX wieku pan L. Bosch widnieje już jako mistrz introligatorski, odejdzie około 1882, a na jego miejscu pojawi się wdowa H. Bosch, z domu Kumm. Zniknie z ksiąg kilka lat później, a jej miejsce zajmie jeden z bohaterów – Max Bosch oraz L. Bosch Junior. W 1890 pojawi się druga z opisywanych głównych postaci, pan Hans Bosch. Cały klan od niemal 50 lat zajmuje piętra kamienicy na Mönchenstraße 3 (Grodzka).

 

W latach dziewięćdziesiątych XIX wieku bracia mocno się rozpierzchną, ale dalej będą tworzyć wielką firmę drukarską piętrach kamienicy. Pan Max zamieszka na Turnerstraße 33D na III piętrze (Jagiellońska), zaś pan Hans na dawnej Kurfürstenstraße 2 na II piętrze (Kopernika). W 1894 roku Hans Bosch przeniesie się ze swoim biznesem na Bramę Portową, jaką widzimy na jednej z załączonych grafik, a na przełomie XIX i XX wieku przeprowadzi się na Philippstraße 3 (III piętro), czyli dzisiejszą Małkowskiego. Omawiane miejsce obok Bramy Portowej, które prowadził Hans Bosch zmieniało przypisanie adresowe, dlatego warto zwrócić na to uwagę – lokalizacja jest stale ta sama. Miejsce to znajdowało się około 15 metrów od dzisiejszego frontu nowej części kompleksu Posejdon, na chodniku i pasie w kierunku Wyszyńskiego. Około 1890 roku firma Max Bosch wydaje znany i popularny w Szczecinie przewodnik Stettin und Umgebung (Szczecin i Okolice), drukuje również pocztówki oraz mapy miasta.

Około 1914 roku pojawia się Johannes Bosch, możliwe że syn lub brat któregoś z panów, był architektem (zmarły ~1921), a jego żoną była pani Martha Bosch z domu Klenner. Tego czy architekt był spokrewniony z bohaterami postu nie udało mi się ustalić. Max Bosch prowadzi biznes ojca, ale numer drukarni się zmienia, teraz widnieje pod Mönchenstraße 2 (Grodzka), a mieszka przy Kaiser-Wilhelm-Straße 17 (Jana Pawła II), z czasem jednocześnie mając numer 17 i 18. Nazwiska zmieniają się dynamicznie na początku lat dwudziestych, gdy znika wspomniany Johannes, ale przede wszystkim znika w 1921 roku brat Hansa – pan Max Bosch, a jego częścią drukarskiego biznesu zarządza żona, wdowa Emma Bosch. Zarządzający marką pan Paul Kujawa mieszka przy Falkenwalderstraße 136 na II piętrze (Wojska Polskiego)

Paul Kujawa, krótki zarządzający 

W połowie lat dwudziestych panowie Paul Kujawa i Hans Bosch rozwiążą umowę lub Paul sprzeda prawa na byłego właściciela i zarządzającym drukarnią pod Berlinertor 11 (Brama Portowa) ponownie będzie Hans. Długo nie będzie właścicielem, bo już w 1927 roku nie występuje w księgach – nie pojawia się też wdowa. Tutaj możemy podejrzewać, czy zmarł, czy opuścił miasto. Jednak jeżeli był bratem Maxa, Hans Bosch mógł również umrzeć będąc w podobnym wieku. Od 1927 roku biznes drukarski prowadzi wyłącznie wdowa po Maxie, pani Emma. Trzeba przypomnieć, że drukarnia Maxa znajdowała się w innym miejscu niż załączony pierwszy kadr – Hans prowadził swoją przy Bramie Portowej, Max przy Grodzkiej.

 

Pan Nebuschka, ostatni kontynuator

Możemy podejrzewać, że wdowa po Maxie, pani Emma Bosch albo wyprowadza się albo umiera w 1936 roku, zaś nowym właścicielem wieloletniej marki staje się pani J. Nabuschka, jednak w księgach widnieje tylko Rudolf Nebuschka. Co ciekawe, przejmuje również mieszkanie po państwu Bosch, mieszka krótko pod Kaiser-Wilhelm-Straße 17, czyli Jana Pawła II, pod tym samym adresem co byli właściciele. Uznaje chyba, że mieszkanie po wdowie i jej mężu to niezbyt dobre miejsce i wyprowadza się około 1939 roku na osiedle Arkońskie. Konkretnie na dawną Eckerbergstraße 12, czyli dzisiejszy długi przedwojenny blok na Arkońskiej 12, na przeciwko ekoportu, po wojnie mieszkali tam… moi pradziadkowie 😉 Kuba dodał informację, że postacią kryjącą się pod J. Nabuschka była pani Johanna. Co ciekawe, z domu Bosch! Czy była żoną Hansa lub jego córką? Tego jeszcze nie ustaliłem. Pewne jest, że biznes pozostaje dalej w „rodzie”, pod nazwiskiem jej męża Rudolfa.

Można delikatnie napisać, że okolica była „drukarska”, bo kawałek od Rudolfa, właściciela marki Max Bosch mieszkał również inny drukarz – o nim pisała Beata pod tym linkiem.

Marka drukarska Max Bosch jest oznaczona w ostatniej księdze z 1943 roku, dawny adres Mönchenstraße 2 (Grodzka) zostanie mocno zniszczony w trakcie II Wojny Światowej. Aktualnie stoi tam blok mieszkalny na przeciwko budynku straży pożarnej. Dawna drukarnia Hansa przy Bramie Portowej również legnie w gruzach. 

Zajrzyj w okolicę!

Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!

Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Wiele postów znajdujących się w bliskiej odległości gromadzi się w grupy – je możesz rozdzielić kliknięciem na ikonę.

Travelers' Map is loading...
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.

Poprawka?

Kliknij i daj znać!

Możesz znaleźć ten post na naszej grupie Facebook „Szczecin Znany i Historycznyklikając na ikonkę po prawej stronie. Prócz tego postu znajdziesz tam wiele innych, które nie są publikowane na naszej stronie. Masz coś ciekawego w temacie historii Szczecina? Nasza grupa to właśnie miejsce dla kogoś takiego jak Ty!

Post na FB

Skomentuj na Facebooku!

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin