Port / Hafen

Pomoc humanitarna przez Szczecin… do Afryki! 

Mimo zbliżania się z Włochami, wsparcie dla ich przeciwników

Myślicie, że wysyłanie sprzętu medycznego, karetek, pomocy humanitarnej na jakieś konflikty albo wojny to dzisiejszy pomysł? Błędne myślenie 😉 Przed II Wojną Światową w Afryce istniały jeszcze pozostałości dawnego kolonializmu. Ten przeradzał się w różne wojny i lokalne konflikty. W jednym z nich niewielką rolę odegrał Szczecin - przez Gród Gryfa transportowana była karetka z specjalistycznym sprzętem oraz... mechaniczną odwrotną krową.

Dziś cofamy się niemal 90 lat wstecz. W momencie publikacji tego postu mamy 28 grudnia 2022 roku, a opiszemy wydarzenie, o jakim pisała dawna prasa 31 grudnia 1935 roku. Dzień wcześniej do szczecińskiego portu wpływa fiński szkuner motorowy Wellano. Na pokładzie ma pomoc humanitarną oraz przede wszystkim fiński ambulans wyposażony w różnorodny sprzęt. Tak ciekawy, że aż dawna szczecińska prasa poświęciła mu sporą część strony.
Warto zaznaczyć, że pomoc humanitarną w 1935 roku wysyłała również Francja, Anglia, Norwegia i Stany Zjednoczone. Dlaczego? Wojna o jakiej za chwilę jest dziś nieco zapomniana, a stawia Włochy w bardzo negatywnym świetle – ówcześnie pod rządami Mussoliniego. W 1935 wybucha wojna włosko-abisyńska w Afryce, jedna z ostatnich wojen o podłożu dawnego kolonializmu. Wielu dziś niestety zapomniało, że Włosi dokonali w tym regionie ludobójstw.
 
W wątku tej wojny objawia się klasyczne dla zachodu zidiocenie, niestety – czyli stanowisko ówczesnej Ligi Narodów, która postawiła się praktycznie po stronie agresora i nałożyła sankcje na broniącego się. W roli klasycznych „mediatorów” postawiła się Wielka Brytania i Francja… UWAGA… oczekując od dużo słabszego państwa oddania ziem Włochom, jako część zawarcia pokoju. Zachód zastosował wówczas swoją najpotężniejszą broń czyli bezskuteczne sankcje, zaś USA nałożyły je nawet na broniących się Etiopczyków. Uroki choroby zachodu, gdy zachodnie sankcje na Włochy dotknęły wszystkiego, tylko nie tego co napędzało konflikt – paliwa i ropy. Co ciekawe mimo, że Włochy były w sojuszu z ówczesną niemiecką III Rzeszą to właśnie nazistowskie Niemcy wysyłały do Etiopii pomoc humanitarną, a także pomagały w jej transporcie przez swoje terytorium oraz porty – właśnie przez Szczecin. Według szacunków Czerwonego Krzyża wojna pochłonęła około 800 000 ofiar po stronie Abisynii. Jednak i broniący się Etiopczycy nie byli bez winy – wykorzystywali wysyłane im namioty z wielkim czerwonym krzyżem jako składy broni.
Załogę karetki wyładowanej sprzętem medycznym stanowiło trzech wykwalifikowanych medyków oraz dwóch innych osób. Wiemy, że fińską pomocą humanitarną kierował profesor o nazwisku Valentin. Finowie mieli następnie udać się z Hamburga, 2 stycznia 1936 roku, na północ do ówcześnie francuskiej Somalii, gdzie przywitać ich miał abisyński konsul. Ich misja w strefie wojennej miała trwać cztery miesiące. Krótki wywiad z Finami przeprowadziła szczecińska prasa wspominając, że piątka wysłanników oraz ich lider, profesor chirurgii Valentin to ludzie bardzo doświadczeni. Pan profesor pomagał rannym na polach bitew rosyjsko-japońskich oraz pracował jako lekarz w trakcie wojny grecko-tureckiej. Wsparcie fińskie składało się z dwóch pojazdów, materiałów na 50 łóżek, dwóch aparatów rentgenowskich i agregatu. Dodatkowo transportowali też… odwrotną krowę. Maszynę opatentowaną w Finlandii, która potrafiła zamieniać kostki masła lub skondensowane mleko, w zwykłe, zdatne do picia. Według autora oryginalnej wzmianki o transporcie humanitarnym w szczecińskim porcie czytamy też, że maszyna ta świetnie wykonywała swoje zadanie, a teraz przejdzie „chrzest” w warunkach tropikalnych.
 
Z artykułu możemy też „wyciągnąć” więcej detali. By powitać Finów oraz ich misję zrobiono całą delegację. W jej skład wchodził przede wszystkim fiński konsul E. L. Wulle, który w Szczecinie w 1935 roku mieszkał przy dawnej Kronprinzenstraße 7 na III piętrze. Dzisiaj to ulica Rayskiego, a kamienica nie istnieje – na jej miejscu stoi blok mieszkalny położony między Mazurską i Wyzwolenia, od północnej strony ulicy. Towarzyszył mu przedstawiciel magistratu, radny Reinhard Matthies. Ten mieszkał później przy Birkenalle 30, na I piętrze, dziś to ulica Malczewskiego, zaś kamienica ta również nie istnieje – dziś to fasada Galaxy na przeciwko biurowca Oxygen.

Zajrzyj w okolicę!

Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna – możesz ja kliknąć i oddalić widok, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Wiele postów znajdujących się w bliskiej odległości gromadzi się w grupy – je możesz rozdzielić kliknięciem na ikonę.

Travelers' Map is loading...
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.

Poprawka?

Kliknij i daj znać!

Możesz znaleźć ten post na naszej grupie Facebook „Szczecin Znany i Historycznyklikając na ikonkę po prawej stronie. Prócz tego postu znajdziesz tam wiele innych, które nie są publikowane na naszej stronie. Masz coś ciekawego w temacie historii Szczecina? Nasza grupa to właśnie miejsce dla kogoś takiego jak Ty!

Post na FB

Skomentuj na Facebooku!

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin