Legendy / Legenden

Rödbücksch, pomorskie gnomy z legend 

Beczka i posłanie!

Tyle wystarczało małemu skrzatkowi, który według pomorskich wierzeń miał przynosić swojemu panu różne przedmioty. Oczywiście nie mogło obyć się bez złośliwości - skrzacik potrafił donosić i psocić. Mało tego! Z racji swojej natury takie małe gnomki miały być też ścigane prawem!

Od zawsze wierzyliśmy (jako ludzkość) w skrzaty, gobliny, gnomy i inne pomocnicze lub psocące stwory. Okazuje się, że również w dawnych wierzeniach i legendach znajdzie się coś o stworkach, które psociły pod Szczecinem. W luźnym tłumaczeniu opowieści o gnomach nazywanych „Rödbücksch” możemy wyczytać w publikacji z końca XIX wieku. Stwory te miały przynosić swoim panom zboże, słomę, pieniądze, jednak stanowiły zagrożenie dla duszy. Dlatego według przekazu miały być… ścigane przez policję 🙂

Możesz skorzystać z wpłaty poprzez zrzutka.pl przyciskiem poniżej, otrzymując personalne podziękowania na naszej grupie Facebook!
DZIĘKUJEMY!
Utrzymanie strony WWW i licencji 55%

Z przekazu ustnego zasłyszanego w Zabelsdorf (Niebuszewo) wg dawnej publikacji:

W czasach naszych dziadków niektóre rzeczy na świecie wyglądały zupełnie inaczej niż dzisiaj. Nie było chyba rolnika na Pomorzu, który nie miał własnego ducha. Był to mały człowieczek, wzrostu ledwie półtora buta, w czapce na głowie, ubrany w czarną kurtkę i czerwone spodnie, przez co nazywano go krótko Rödbücksch. Był bardzo pożyteczną istotą, ponieważ przynosił wszystko swemu panu - zboże, słomę, pieniądze i tak dalej. Mimo to rzadko spotyka się już Rödbückschów.

Policja za bardzo ich ściga, a poza tym dusza każdego, kto ma takiego gnoma, jest beznadziejnie poddana diabłu, chyba że wciąż myśli o Rödbücksach i wie, jak pozbyć się śmierci przez podstęp lub unik. Jednym z nielicznych, którzy potrafili ukryć swojego Rödbückscha przed surową policją, był rolnik Wass z Bredow (Drzetowo). Musiał dać mu trochę ziemi i dać mieszkać w beczce. Co trzy dni odwiedzała go żona rolnika, dawała mu do picia garnek mleka i ścieliła mu posłanie. Kiedy to robiła, gnom opowiadał jej wszystko, co mówili za jej plecami.

Kiedyś zdradził kucharkę, która potajemnie skradła się na poddasze i wzięła jabłko. Żona rolnika skarciła dziewczynę za to i zagroziła, że ją pobije. Wtedy pokojówka rozgniewała się na Rödbückscha i poskarżyła się ukochanemu na jego zdradę. „Po prostu poczekaj”, ten pocieszał swoją oblubienicę, „Chcę zamknąć mu buzię”. Kiedy rolnik pojechał z żoną na targ, poszedł i wypchał kieszenie i czapkę najpiękniejszymi owocami. Potem podszedł do beczki, podniósł wieko i powiedział: „Rodbücksch! Pan i Frû sin ûtgàn, un God gaew, dat dû not nasäggst!”.

Potem Rodbücksch musiał milczeć i nie pozwolono mu też nic powiedzieć swojej kucharce o całej sprawie, bo nawet imię Boga jest tak surowe dla gnoma, że cała jego moc jest tracona w stosunku do tego, kto je wypowiada.

Widać też, że dawne opowieści były barwione różnymi zwrotami, które „przyprawiano” dodatkowymi znakami i literami. Co ciekawe określenie gnoma z czarną kurtką i czerwonymi spodenkami spotyka się w innych źródłach, również jako „Ködjäckte”. Skrzaty te pojawiają się w kilku opracowaniach dotyczących legend pomorskich w XIX wieku. Miały również nosić nazwę „Pükse” lub „Pöke”. Ich cechą charakterystyczną miał być przynajmniej jeden element ubioru w kolorze czerwonym. Podobno były kapryśne i wymagały podchodzenia do nich z uprzejmością w zamian za ich pomocnictwo. 

Grafiką nagłówkową jest obraz „Bufón don Sebastián de Morra” z około 1645 roku, znajdujący się w domenie publicznej.

Źródła i odnośniki

W luźnym tłumaczeniu spisanych przez Ulricha Jachna legend, wydanych pod koniec XIX wieku.

Poprawka?

Kliknij i daj znać!

Ostatnia aktualizacja 1 rok temu

Możesz znaleźć ten post na naszej grupie Facebook „Szczecin Znany i Historycznyklikając na ikonkę po prawej stronie. Prócz tego postu znajdziesz tam wiele innych, które nie są publikowane na naszej stronie. Masz coś ciekawego w temacie historii Szczecina? Nasza grupa to właśnie miejsce dla kogoś takiego jak Ty!

Post na FB

Skomentuj na Facebooku lub podziel się postem ze znajomymi!

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin