Klęskowo / Hökendorf

Grodzisko Klęskowo i Burgwall Kyowsthal 

Prawobrzeże wręcz KIPI miejscami do spacerów!

Gdybym chciał przedreptać wszystkie ciekawe miejsca w pobliżu opisywanego grodziska prawdopodobnie nie dałbym rady w jeden dzień. Mieszkańcy Szczecina często nie są świadomi tego, jak wiele ciekawych miejsc jest wokół miasta - przy grodzisku mamy ruiny młynów, sanatorium, kawałek dalej jest jezioro Szmaragdowe, zajazd Szmaragd... Masa miejsc. Trzeba tylko ruszyć dupę!

Czasami trzeba popchnąć człowieka, by zaczął chodzić. Sport to zdrowie, a jednym z najprostszych sposobów na prosty sport jest zwyczajne chodzenie – ustawienie sobie pinezki na mapie i udanie się tam! Rowerem, pieszo, z dzieciakami. W tej wyprawie – na Grodzisko Klęskowo lub też w innej nazwie Grodzisko Chojna spotkałem starszego pana, prawdopodobnie z wnukiem. Świetnie widzieć, że ludzie w takim wieku spacerują tak daleko, mają taką fajną pogodę ducha oraz… wciąż zachowują elegancki styl – starszy pan w klasycznych spodniach i eleganckiej koszuli. Nic tylko życzyć dwustu lat!

Prawobrzeże ma masę miejsc, które kryją za sobą historię i trochę sekretów. Jak w nagłówku – tuż obok opisywanej lokalizacji grodziska mamy ruiny młynów, wielkie głazy, a nawet drewniane rzeźby z różnymi zwierzętami oraz tajemniczymi runami! Oczywiście nawiązujące do znajdującego się nieopodal grodziska. Jak odnaleźć grodzisko BukoweKlęskowo? Najłatwiejszą opcją jest pozostawienie samochodu „za plecami” szpitala przy ulicy Mącznej, od strony południowej, tuż nad osiedlem Zielone Wzgórze

Uwaga! Część przestrzeni bliżej lasu oraz pozostawienie tam samochodu to tereny prywatne, zaś skrót od Zielonego Wzgórza lub ulicy Akwarelowej nie wchodzi w grę – kierunek w stronę ścieżki, jaka będziemy iść jest… ogrodzony. Lepiej kierujmy się od południowego końca ulicy Mącznej dalej na południe, przechodzimy pod wiaduktem autostrady A6 mijając ruiny nieistniejącego młyna, następnie nim dojdziemy do następnych ruin jeszcze jednego młyna grodzisko znajdzie się po naszej lewej stronie, za niewielkim wzgórzem. Trafić tam nie jest łatwo ale możemy kierować się szlakami – obok grodziska przechodzi czerwony i niebieski (konkretniej i celniej Droga Grońskiego). Można skorzystać ze strony wedrujznami.pl, gdzie wyznaczone są szlaki na mapie.

By najłatwiej zobrazować trasę od ulicy Mącznej docierając do „basenu” przy pierwszym młynie – ten znajduje się tuż przed wiaduktem autostrady, skręcamy ścieżką w lewo – na wschód. Wybieramy drugą mniejszą ścieżkę biegnącą tuż obok strumienia. Około 200 metrów dalej po naszej prawej pokaże się mały mostek nad strumieniem. Oznacza to, że idziemy koleje około 200 metrów. Gdy strumień się rozgałęźni i napotkamy kolejny mostek oznacza to, że grodzisko mamy po naszej lewej (wschodniej) stronie, na wzgórzu. Możecie skorzystać z mapy historycznej na dole postu, by zawędrować do innych lokalizacji lub zajrzeć do kafelka z sugerowanymi postami, gdzie znajduje się jeszcze jedna wyprawa na inne grodzisko. Wędrując szlakiem czerwonym na stronie wedrujznami przejdziemy pod autostradą w innym miejscu – ta trasa w mojej ocenie jest bardziej zarośnięta, ale również możliwa do przejścia.

Dwa grodziska – Grodzisko Klęskowo i Burgwall Kyowsthal

Opisywane grodzisko BukowoKlęskowo najlepiej pasuje właśnie do tej nazwy – znajduje się tuż obok tej części Szczecina, chociaż już poza jej granicami, w głębokim lesie. Jako ciekawostkę można podać, że Klęskowo Hökendorf – leżało już w Kreis Greifenhagen, czyli w dawnym powiecie gryfińskim. Granica przebiegała dosłownie obok. Gdy powstało Wielkie Miasto Szczecin, granica „wielkiego miasta” została przesunięta, a Klęskowo aż z autostradą znalazło się w wielkim Szczecinie. Jedno z dwóch wspomnianych w tym poście grodzisk można też określić jako Burgwall Hökendorf, bo tak nazywała się kiedyś większa wieś (Hökendorf) znajdująca się wokół dzisiejszej ulicy Chłopskiej w BukowieKlęskowie. To najbliższa lokalizacja do tego grodziska. Zaś określenie „burgwall” oznacza w języku niemieckim właśnie grodzisko, najczęściej o umocnieniu w postaci wału lub drewniano-ziemnym. Jednak na mapach dawnych oraz opracowaniach lokalizacji pojawia się jeszcze jedna nazwa – Burgwall Kyowsthal, co w opracowaniu… polskim (!) z 1935 roku… tłumaczono jako uroczysko Kijów. Co ciekawe, lokalizacja Kyowsthal przetrwała aż do II Wojny Światowej, gdzie pojawia się w kilku miejscach dokumentacji amerykańskiej, mimo że lokacja ta zniknęła na mapach i została „wchłonięta” przez okolicę.

Ta lokalizacja pojawia się na dawnych mapach oraz w opracowaniach z XIX wieku, znajdowała się nieco bardziej na północny zachód, w kierunku ulicy Batalionów Chłopskich oraz Ronda Ułanów Podolskich. W dokumentach i badaniach niemieckich grodzisko przypisuje się do tej nazwy, nie zaś do Hökendorf, co może – ale nie musi – oznaczać, że w pobliżu mamy dwa miejsca po grodziskach. Drugie jako „Borgwall” zaznaczane jest dużo bliżej dzisiejszego Dąbia i Regalicy. Czy w kilku mapach i publikacjach niemieckich popełniono błąd i przesunięto lokalizację, czy mieliśmy dwa grodziska obok siebie? Kilka niemieckich publikacji wspomina o tym starosłowiańskim grodzie, jako obszarze później otrzymujące swoją nazwę – Kyowsthal. Miało znajdować się przy dopływie jeziora Dąbie.

W kwestii tego możliwe sąsiedniego grodziska wspomniano w niemieckich publikacjach z XIX wieku, że jego wzgórze już dawno zniwelowano, a także już w kronikach Adama von Bremen z lat 1072-1076 miało być wspomniane, że Odra w pobliżu ujścia była granicą między Pomorzanami i Wieletami, zwanymi również Lucicami i Lutycami (tu: granze der Lutizer und Pomerjaner). Jako ciekawostkę można napisać, że Adam von Bremen żył krótko na dworze duńskim. Gościł go Swen II Estrydsen, co pozwoliło kronikarzowi na spisywanie historii duńskiej, a to tylko „rzut beretem” na pomorze szczecińskie. Według wzmianki z połowy XIX wieku teren po grodzisku Borgwall Kyowsthal miał być już używany do rolnictwa i „rozjeżdżany” pługami. Analizując mapy z końca XIX wieku można przewidywać, że Burgwall Kyowsthal mógł znajdować się albo w pobliżu Wilhelms Mühle (okolice Rubinowa, Turkusowa) , albo na północy, gdzie wyznaczono pola.
Warto wspomnieć ten temat obok miejsca, na które udałem się dziś!

Grodzisko Klęskowo / Grodzisko Chojna

Wokół grodziska narosło wiele nazw – między innymi Grodzisko Chojna, od nazwy wzgórza, a także Grodzisko Śmiłowskie. Wśród haseł – w Wikipedii – znajdziemy informację, że grodzisko mogło pochodzić z IX-XII wieku. Ludzie żyli tu jednak dużo wcześniej – wokół Klęskowa odnaleziono narzędzia z epoki neolitu, brązu i wczesnej epoki żelaza, a także monetę Marka Aureliusza Maksencjusza (306-312). Prócz tego okolice kryły urny cmentarne z przedmiotami.

Wracając do tematu – grodzisko w Klęskowie było nieco większe niż opisywane wcześniej grodzisko pod Tanowem, około czterokrotnie. Do tego było usytuowane dużo lepiej – wysoki teren, większe zbocza, strumień na zachodzie. Musimy pamiętać, że grodziska rzadko powstawały w terenach gęsto zalesionych, a częściej na wzgórzach o strategicznym położeniu. Daje to nam pogląd na zmiany okolicy w ciągu ostatniego tysiąclecia. Opisując zmiany lasów i drzewostanów możemy posiłkować się mapami „cofającymi” nas o kilka stuleci – te najbardziej dokładne (z XIX wieku) pokazują nam, że Ihlenberg – wzgórze tuż obok końcówki ulicy Mącznej było… łyse. Dziś to las. Podobnie okolice dawnej kopalni kredy wokół jeziora Szmaragdowego – były tam niewielkie kępki lasu. W całej perspektywie las i puszcza „wkradły” się w kierunku północnym i zachodnim niekiedy na odległość kilometra. Zdaje się niewiele, ale w perspektywie widoku satelitarnego to odcinek od Węzła Granitowa do autostrady.

W różnych miejscach podaje się, że Grodzisko Chojna miało wały o długości 300 metrów – przechodząc dokładnie ich okrąg jest to jednak nieco więcej, około 450 metrów. Ciekawi też układ terenu – część wokół grodziska jest wyraźnie płytsza, by dopiero po chwili ponownie opadać w dół. Daje to sugestię, że gród mógł mieć inne umocnienie niż mniejsze grodziska – wał obronny wzmocniony drewnianymi elementami lub „podejściem”. Jedną z technik obronnych dawnych grodzisk był obszar, na który wchodziło się długim traktem – podchodzący miał z jednej strony wyższy nasyp przed grodem, a po drugiej stronie skarpę. Wokół grodziska można dostrzec dwa takie miejsca, jednak to tylko teoria i podejrzenie. By lepiej wyobrazić sobie jak wyglądały „podejścia” do grodzisk budowanych na wzgórzach można zajrzeć do grafiki poglądowej w galerii.

Mimo wszystko, jeżeli na wzgórzu znajdowało się grodzisko było doskonale umiejscowione – wokół głębokie na 20-30 metrów wąwozy, do tego niewielki strumień.

A co pod grodziskiem?

Mieszkańcy grodu chyba nie mogli narzekać – wokół najprawdopodobniej mieli masę lasów, a także istniały tu strumienie. Dwa z nich płyną do dziś niemal pod samym wzgórzem grodziska – na zachodzie mamy strumień Chojnówka, zaś na południu strumień Diabelnica. Do tego kilkaset metrów od grodziska biją źródła. Według jednego z artykułów, który dostępny jest w sieci mówi się, że znaleziska z terenu grodu znajdują się dziś w szczecińskim muzeum. Czy to prawda?

Możemy też delikatnie podejrzewać od której strony mogło znajdować się wejście do grodziska – na wschodzie teren jest dużo mniej stromy. Tam również znajduje się wspomniana wyżej „półka” w podejściu pod wzgórze, na którym mogło znajdować się wyżej opisane „podejście” sprawiające, że w przypadku ataku na bramę atakujący mogli być atakowani ze wzgórza na większej długości, niż gdyby brama znajdowała się na froncie umocnień.

Czy kiedyś dowiemy się coś więcej o Borgwall / Burgwall Kyowsthal wspomnianym wyżej? Czy to może jedynie błąd w mapach i dawnych publikacjach, na których grodzisko przesunięto na północ? Ciężko powiedzieć. Z pewnością profesjonalne poszukiwania i badania na terenie grodziska byłyby czymś ciekawym. Może kiedyś dożyjemy czasów, gdy znów ruszą tam archeolodzy!

Zajrzyj w okolicę!

Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!

Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Wiele postów znajdujących się w bliskiej odległości gromadzi się w grupy – je możesz rozdzielić kliknięciem na ikonę.

Travelers' Map is loading...
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.

Poprawka?

Kliknij i daj znać!

Ostatnia aktualizacja 1 rok temu

Możesz znaleźć ten post na naszej grupie Facebook „Szczecin Znany i Historycznyklikając na ikonkę po prawej stronie. Prócz tego postu znajdziesz tam wiele innych, które nie są publikowane na naszej stronie. Masz coś ciekawego w temacie historii Szczecina? Nasza grupa to właśnie miejsce dla kogoś takiego jak Ty!

Post na FB

Skomentuj na Facebooku lub podziel się postem ze znajomymi!

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin