Ktoś kiedyś wymyślił absurdalne i nie oszukujmy się idiotyczne "fonetyczne" zapisywanie nazwy Szczecin. Próbowano zrobić z tego markę. Jedna część mieszkańców wyśmiewała - nie potrafiąc tego przeczytać. Druga część mieszkańców wyśmiewała - uważając, że to zapis "Stettin" zamiast Szczecin, co jest myśleniem błędnym. Może warto wrócić do klasyki i symbolu mającego wiele przekazów?
Dzisiejszy Plac Torbrucki w Szczecinie nie jest jakiś bardzo brzydki – są drzewka, są ławki, są chodniki, są trawniki, są kwietniki, obok remontowana jest Stara Drukarnia, z dbałością o detale. Remont też właśnie trwa (2023), majestatyczny Czerwony Ratusz wciąż stoi, ale… brakuje tego jednego puzzla do całej układanki 
Symbolu. Fontanny z kompozycją figuralną. Niektórzy mocno durnie oburzają się, że był to symbol dawnego, a nie aktualnego miasta. Cóż. Wystarczy wyciągać wnioski, co niektórym idzie bardzo opornie, a co również nie zaskakuje – Bydgoszcz – postawiła sobie ponownie dawną fontannę i stała się ona od raz punktem turystycznym, symbolem, miejscem odpoczynku mieszkańców. Można? Można. Przeciwnicy odpalają się, że to bogini germańska… gdy… nawet część niemieckich i polskich badaczy mityczny lud „Sedinów” przypisywało do… Słowian. Opisywałem kiedyś prześmiewcze zjawisko, które nazwałem „karolinizmem” od imienia „krytyczki sztuki”, jaka poszukiwała za wszelką cenę „faktów” mających przekonać mieszkańców Szczecina, że autor Fontanny Manzla (Ludwig Manzel) był nacjonalistą, a już na pewno nazistą. Jest to bzdurą wierutną i wyciąganiem z kart historii przeinaczonych oraz błędnie zrozumianych elementów, pod swój światopogląd. Pisałem o tym tutaj.
Warto przypomnieć, że mini-sedina stoi w Policach, a stworzył ją w projekcie Mieczysław Gliba. Jakoś ona nie przeszkadza. Również nie przeszkadza fakt, że aż w Chile stoi męska wersja szczecińskiej Sediny. I działa do dziś, a nikt w nim (bo to akurat mężczyzna z żaglem na stylizowanej łodzi) nie widzi tajemniczego pangermanizmu. Dla mieszkańców Santiago w Chile jest to obiekt historyczny, turystyczny i po prostu miejska fontanna odwiedzana przez spacerowiczów, turystów, biegaczy czy mamy z dziećmi w wózeczkach. Prosta sprawa. Nikt nie widzi w „braciszku” szczecińskiej Sediny czegoś złego lub nacjonalistycznego. W aktualnej tkance miejskiej mamy problem z symboliką – niewiele jest takich symboli, jakie bezsprzecznie kojarzą się ze Szczecinem. Korzystamy z gryfa, ale ten symbol posiada wiele miast. Umieszczamy kontury Pomnika Czynu Polaków, ale nie pokazuje on żadnego charakteru miasta nadmorskiego, portowego. Fontanna personifikująca Szczecin posiada za to wiele cech – symbol zdrowia, książęcy charakter (korona na rufie), symbol morskości, pomyślności, siły. Czasami warto korzystać z czegoś sprawdzonego.
Dziękujemy za WASZE wsparcie! 💝
Odezwą się płaczki, piszące „po co skoro nie będzie działać” – w 2022 i 2023 roku nie uruchomiono wszystkich fontann, a ich sezon był dość krótki w stosunku do poprzednich lat. Miasto tłumaczy się oszczędnościami. To, że może nie będzie działać teraz, nie znaczy, że… nigdy. I spoiler ciekawy: są duże miasta w Polsce, które nie włączają fontann w ogóle 
Śmiejemy się z nas, a nie śmiejemy się, gdy nowo postawione fontanny w dużym mieście na południu Polski trzeba było remontować, kiedy… GRANITOWE (!)… płyty wokół fontanny popękały. To przypominam – nie u nas, a na południu kraju. Pojawił się nawet ranking „rozjechanych” przez samochody fontann na 100 000 mieszkańców, czyli ich zniszczeń lub uszkodzeń dokonały pojazdy. Zajęliśmy zaszczytne końcowe miejsce mając 0,3 fontanny uszkodzonej przez samochód na 100 000 mieszkańców.
Z większych miast w rankingu uszkodzonych fontann przez samochody wygrywa Malbork i Kutno, „niezłą” (negatywnie) pozycję zajął też Szczecinek. Pomijając fakt, że Kutno dostało prestiżową nagrodę najgorszej „rewitalizacji” rynku w Polsce, gdzie wyorano rynek betonowymi płytami. Możemy pogratulować ciekawego „fanpejdża”, który ma ponad półtora tysiąca polubień… to… auto w fontannie. Dokumentuje on przypadki rozjeżdżania fontann miejskich. Ku upamiętnienia sytuacji, gdy samochód dostawczy wjechał w fontannę i się w niej zapadł. Podobna sprawa miała miejsce w Oświęcimiu i Limanowej oraz wielu innych.A wy narzekacie na Szczecin – u nas był jeden taki przypadek, niegroźny, kiedy samochód najechał na płytę fontanny na Prawobrzeżu powodując jej zapadnięcie, ale nie zniszczenie. U nas porównaniu do innych miast serio takich absurdów, by ktoś wjechał do Bartłomiejki jeszcze nie ma
Pomysł odbudowy Fontanny Manzla pojawiał się też w SBO, czyli szczecińskim budżecie obywatelskim. Problem w tym, że jest to niemal twór o charakterze mafijnym – projekty mają „swoich” ludzi w komisji. I ci członkowie komisji jasno są członkami kampanii reklamowej oraz medialnej jednego tylko projektu, a nawet ich współtwórcami. Sam przez dosłownie jedno posiedzenie byłem członkiem komisji SBO, jednak widząc jak wielkie są tam konflikty, próby ustawień lub ochrony konkretnych projektów, zrezygnowałem. Tym bardziej, że komisja SBO zawierała ówcześnie członków, którzy zamiast na pracy skupili się na torpedowaniu pracy tejże komisji i atakowaniu innych. Do tego dochodziło ignorowanie możliwości łamania prawa – oddanie głosu na samego siebie przez jednego z autorów używając nieistniejących danych i generatora PESEL – zrobił to właśnie ten, któremu zarzucano największe granie „nie fair”. Oczywiście kolega tego autora był w komisji, co utrudniało prawidłowe działanie i weryfikację projektów. Inne projekty w SBO wydają duże pieniądze na kampanie reklamowe lub nawet na akcje pozyskiwania głosów, tu: pomysł płacenia „wolontariuszom” OD ZDOBYTEGO GŁOSU w jednym z projektów. Niedawno projekt, jaki zwyciężył – pomnik przy stadionie – miał zaskakująco dużo głosów nieważnych, bo niemal 4x więcej niż inne projekty. Ciekawe, nie?
Dlatego projektom, które nie stosują takich metod i mają autora, jaki nie próbuje stworzyć zwycięskiej kampanii w SBO za wszelką cenę wygrać jest bardzo trudno, w starciu z projektami jakie stosują metody na granicy moralności, zasad SBO, a nawet na granicy prawa w Polsce. Mimo to, ładne tysiące głosów na odbudowę monumentu coś znaczy – mieszkańcy tego chcą. Może stanie się kiedyś to, co stało się grubo ponad 100 lat temu – zbiorą się przedsiębiorcy, kupcy, firmy i uznają, że trzeba wspólnie zrobić coś dobrego dla miasta. Może Północna Izba Gospodarcza, może szczecińscy deweloperzy, może PŻM, Fosfan, Siemaszko, Euroafrica, PŻB i inne zbiorą się do kupy
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Zajrzyj w okolicę!
Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!
Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Wiele postów znajdujących się w bliskiej odległości gromadzi się w grupy – je możesz rozdzielić kliknięciem na ikonę.
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.
Poprawka?
Kliknij i daj znać!
Ostatnia aktualizacja 1 rok temu
Możesz znaleźć ten post na naszej grupie Facebook „Szczecin Znany i Historyczny” klikając na ikonkę po prawej stronie. Prócz tego postu znajdziesz tam wiele innych, które nie są publikowane na naszej stronie. Masz coś ciekawego w temacie historii Szczecina? Nasza grupa to właśnie miejsce dla kogoś takiego jak Ty!
Post na FB
Skomentuj na Facebooku lub podziel się postem ze znajomymi!