Wystarczy tylko ruszyć dupę i je odkryć. Na spacerze, w dreptaniu z kijkami albo rowerem. Z żoną, chłopakiem, mamą albo dzieciakami. Jednym z takich tajemniczo-sekretnych miejsc jest Teufelsteine, czyli diabelski głaz znajdujący się pod Pilchowem. Z tej lokalizacji mamy "rzut beretem" do pomnika Friesena, Mostku Meyera albo nad Jezioro Goślickie. Trzeba tylko ruszyć cztery litery z domu!
Symbolika diabła jest tak stara jak ludzkie wierzenia – wbrew pozorom “diabeł” to nie wynalazek chrześcijański, a przez tę religię “pożyczony” (jak wiele innych elementów…) na potrzeby swoich własnych opowieści. Wielu wierzących nie rozróżnia chrześcijańskiego szatana od diabła oraz Lucyfera, a to mocno złożony i skomplikowany temat, pobudzający do dodatkowej lektury. Dziś zajrzymy pod Pilchowo, na północ od Głębokiego, a konkretniej nieco mocniej we wschodnią część lasu od głównej drogi. W przeciwieństwie do wielu legend i opowieści podszczecińskich ta ma konkretną lokalizację, z której fotografie znajdziecie w poniższej galerii. Diabelski kamień obok Pilchowa to ciekawy punkt na wycieczkę rowerem, chociaż nie tylko – dojście tam od okolic Dolny Siedmiu Młynów, Osowa, młyna Łomot to dosłownie 15-20 minut spacerku w jedną stronę. Jak tam dotrzeć? O tym w szerszym opisie “diabelskich” lokalizacji poniżej.
Na bazie cytatu z Baltische Studien, w opracowaniu Ulricha Jahna z końca XIX wieku
W pobliżu wsi Polchow (Pilchowo) znajduje się duży kamień, zwany Teufelsstein. W dzień świętego Jana diabeł ucina sobie na nim niezłą drzemkę. Głaz staje się wtedy miękki jak świeży ser, dzięki czemu głowa, ramiona, ramię, tułów i stopa złego jegomościa są wyraźnie odciśnięte na powierzchni głazu, co każdy, kto nie chce uwierzyć, może zobaczyć na własne oczy. Kiedy diabeł wstaje, idzie do sąsiedniego kamieniołomu, który nazywa się Teufelsbruch. Obok Teufelsstein znajduje się siedem innych, mniejszych kamieni, które nazywane są Kamieniami Siedmiu Braci. W opowieściach mówi się, że w tym regionie w szarej przeszłości rządziło siedmiu braci. Składali ofiary diabłu na dużym kamieniu i siadali na małych kamieniach podczas świętej służby. W pobliżu przepływa strumień, który nazywa się Siebenbrüderbach.
Dziękujemy za WASZE wsparcie! 💝
Teufelsbruch, Teufelssteine, Teufelsteich
Chyba najbardziej diabelskim (teufel – diabeł, z języka niemieckiego) miejscem w okolicy Szczecina są lasy na południowy wschód od Pilchowa, a na północ od Osowa. Dlaczego? Tuż obok nieistniejącej dziś osady Vogelsang (Goślice), o której przeczytać można pod tym adresem, znajduje się niewielki zarośnięty staw – Czarcie Bagno lub Diabelskie Bagno, dawniej nazywany Teufelsteich. Z tego obszaru wypływa niewielki strumień o dawnej nazwie Teufelsbruch, dziś określany jako Diabelskie Łęgi.
I w całej tej trójce mamy jeszcze opisywany Teufelssteine, czyli Diabelski Kamień lub Czarci Kamień. Co ciekawe, źródeł tej opowieści jest kilka – opisał ją Jodocus Donatus Hubertus Temme, kolejny raz przypomniał Ulrich Jachn, a także wspomniana jest w prześwietnych opracowaniach Baltische Studien. Opracowanie Temme opisuje to w podobny sposób, co kilka zdań z książki Jachna. Opowieści te następnie były przenoszone do innych publikacji – na przykład “Deutsche Mythologie” Jacoba Grimm.
W krótkich innych niemieckich wzmiankach o lokalizacji podaje się też, że diabeł w dzień świętego Jana miał brać kąpiel w Czarcim Bagnie (wg Otto Hermann Knopp).
Jak dotrzeć pod Diabelski Kamień obok Pilchowa? Trasy są dwie. Pierwsza z nich wiedzie od strony Pilchowa – samochodem możemy podjechać do osiedla, które znajduje się przy ulicy Osowska. To miejsce tuż obok opisywanej kiedyś pilchowskiej cegielni, link do postu o cegielni znajduje się w kafelku poniżej. Następnie czeka nas około kilometra spacerku lub jazdy rowerem poprzez las. Druga opcja to pozostawienie samochodu przy końcówce uliczki Pod Urwiskiem w Szczecinie, a następnie niecałe półtora kilometra spacerku lub jazdy rowerem na północ. Wśród załączonych zdjęć właśnie druga trasa – w mojej ocenie ciekawsza – po drodze mamy inne atrakcje, takie jak pomnik Friesena czy miejsce po młynie Łomot. Najlepszą opcją będzie skorzystanie z mapy historycznej na dole i oznaczenie sobie “pina” na mapach Google.
Diabelski kamień w stosunku do innych legend (patrz kategoria na górze postu) jest fizyczny i co ciekawe posiada sporo interesujących śladów przypominających nawiercenia lub miejsca, w których próbowano rozpalać bardzo dawną metodą ogień. Co ciekawe, tuż obok znajduje się jedno z wyższych wzniesień okolicy liczące około 106 metrów. Pod koniec XIX wieku miejsce te było skrajem lasu – z lokalizacji, gdzie leży diabelski kamień pod Pilchowem dostrzec moglibyśmy same Pilchowo, dwa kilometry dalej. Dziś nie jest to możliwe – cały obszar do podszczecińskiej wsi pokrył las.
Niedaleko od diabelskiego głazu przy Pilchowie znajduje się jeszcze Mostek Meyera, o którym innym razem. W pobliżu znaleźć można też kilka źródeł potoków i strumieni, a także dotrzeć do linii wysokiego napięcia, która znajduje się na północ. Idąc nią na wschód dotrzemy do okolic wspomnianego bagniska noszącego nazwę Czarcie Bagno, skąd według opowieści diabeł miał wstawać po kąpieli. Tuż obok znajduje się Wielecka Góra, a także pozostałości po instalacji z okresu II Wojny Światowej. Dalej dotrzemy do nieistniejącej wsi Vogelsang, po wojnie nazwanej Goślice – więcej o tym miejscu w kafelku obok z dodatkowymi postami.
Legendy o diabłach są niezwykle popularne w dawnym folklorze – przykładem jest opowieść mówiąca o bawiących się przy szczecińskiej katedrze chłopcach, których zaczepił diabeł. Nieścieralny i niezmywalny czerwony ślad na posadzce świątyni miał być śladem i dowodem na prawdziwość tej opowieści. Więcej legend znaleźć można w kategorii na ten temat, jaką znaleźć można pod tym adresem.
Można zapytać – czy dziś również powstają takie legendy? Żyjemy już raczej w czasach, w których nie wierzymy w takie przesądy, a nawet jeżeli to nie mają one… gdzie… powstawać. Ludzie żyją niemal na każdym kroku. Chociaż opowieści o duchach w miejscach, w których ktoś zginął pojawiają się również dziś. Przykładem jest opowieść, jaką usłyszałem o postaci Gerharda, którego krzyż znajduje się na łuku drogi z Pilchowa na Dobieszczyn.
Źródła i odnośniki
W luźnym tłumaczeniu spisanych przez Ulricha Jachna legend, wydanych pod koniec XIX wieku.
Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Jeżeli chcesz zgłosić błąd albo rozwinąć? Użyj guzika poniżej, który prowadzi do formularza kontaktowego. Możesz też odnaleźć ten post na forum, w dziale Komentarzy do Artykułów.
Ostatnia aktualizacja 1 rok temu.
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Zajrzyj w okolicę!
Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!
Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Wiele postów znajdujących się w bliskiej odległości gromadzi się w grupy – je możesz rozdzielić kliknięciem na ikonę. Albo skorzystaj z tagów:
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.