Spacerując dziś w miejscu, gdzie znajduje się Park Chopina w Szczecinie niektórzy mogą wiedzieć, że kiedyś jego część zajmował cmentarzyk. Kilka lat temu obok dawnej kaplicy powstało lapidarium odnalezionych tu nagrobków. Mimo, że cmentarz nie funkcjonuje od wielu dekad, a ślady po nagrobkach zatarły się - pozostało ich nieco płytko pod ziemią. Dziś historia jednej z postaci...
W 2021 roku na rogu Chopina i Broniewskiego (patrz mapka pod postem) powstało lapidarium, którego efektem były poszukiwania płyt nagrobnych i pozostałości po cmentarzu przeprowadzone wcześniej. Fotografie oraz wątek powstania lapidarium przy Chopina można zobaczyć i przeczytać pod tym adresem. W tym poście zajmiemy się dokładnie jedną z postaci, której monument przetrwał do dzisiejszych czasów – ten stoi po lewej stronie lapidarium, patrząc od parku w kierunku dawnej kaplicy. Nagrobek Paula nosi na dole napis „Unvergessen”, co znaczy „Niezapomniany”. Dawniej litery prawdopodobnie były pokryte złotą farbą – delikatnie jasny i złocony kolor zachował się do dziś. Zajrzymy kim był Paul, gdzie mieszkał, kiedy zmarł, kiedy się urodził oraz jakie miał relacje rodzinne. Granice cmentarza oraz dawną mapę zobaczyć można w innym poście, który podpięty jest poniżej – w informacjach o innej pochowanej tu postaci. Cmentarz powstał około 1871 roku, a niestety przycmentarna kaplica niszczeje (2023) do dziś. Były plany, by powstała tu kaplica adoracyjna sąsiedniej parafii świętego Kazimierza, a także pojawia się idea powstania Muzeum Sztuki Sepulkralnej, w której znaleźć mogłoby się miejsce na najróżniejsze pocmentarne przedmioty, jakie zdobiły niegdyś cmentarze szczecińskie i okolicy na przestrzeni ostatnich wieków.
Dziękujemy za WASZE wsparcie! 💝
Paul Hennke, pielęgniarz z Broniewskiego
Kiedy zmarł bohater tego postu wiemy z nagrobka – 22 listopada 1931 roku. Żył ówcześnie w kompleksie Kückenmühler Anstalten, czyli zakładach opiekuńczych jakie otaczały ulicę Broniewskiego. Konkretnie w budynku numer 40 kompleksu, jaki ówcześnie przypisany był do ulicy Arkońskiej – dawnej Eckerbergerstraße 1. Dom 40 stoi do dziś, aktualnie to budynek (patrz galeria) przy ulicy Doktora Judyma, kawałek od starej wieży ciśnień. Znajdował się przy skrzyżowaniu ze ścieżką prowadzącą do dawnego Vorwerk Wilhelmshöhe, obok piaskowni oraz łąk – dziś teren ten, na zachód od budynku stanowi dziki lasek połączony z parkiem. Jeszcze 100 lat temu – za czasów pracy pana Paula, z okien budynku 40 w stronę dawnego Eckerberg rozciągałyby się łąki, drzewa zaczynałyby się dopiero w okolicy dzisiejszej pętli tramwajowej przy Arkońskiej. Pan Paul Hennke zmarł dość młodo, w szpitalu miejskim, w wieku 50 lat. Wdową po nim została pani Hedwig Hennke, z domu Schmidt. Wcześniej – do połowy lat dwudziestych XX wieku pracował w budynku numer 3, to środkowy budynek kompleksu przy Placu Matki Polki, gdzie Google Maps wjechało swoim samochodem akurat w trakcie remontu drogi dojazdowej – patrz galeria 😉 Jeszcze wcześniej – w okresie I Wojny Światowej mieszkał w budynku 30. Ten również stoi do dziś i znajduje się na południowy zachód od kaplicy. Przed objęciem stanowiska pielęgniarza (przed I Wojną Światową) występuje w dawnych księgach jako opiekun domu / dozorca. Do Szczecina mógł trafić w pierwszych latach XX wieku.
Pochodził z Kamienia Pomorskiego
Nagrobek Paula mówi nam, kiedy się urodził – 25 czerwca 1881 roku. Detale na jego temat znajdziemy w akcie zgonu. Urodził się konkretnie w Cammin Kreis Cammin, czyli w dzisiejszym Kamieniu Pomorskim, w ówcześnie powiecie kamieńskim. Niestety o Paulu więcej informacji nie mam. Jednak w kompleksie opiekuńczym pracował jeszcze ktoś o nazwisku Hennke, kto mógł być jego rodziną – ówcześnie w Szczecinie tylko kilka osób nosiło takie nazwisko, a praca w tym samym miejscu mogła być oczywiście przypadkiem lub właśnie koligacją rodzinną.
Często bywa tak, że szukając jednej postaci znajdujemy kogoś jeszcze – pojawia nam się Robert Hennke, jako pracownik i mieszkaniec budynku numer 43, w południowo zachodniej części kompleksu. O nim udaje się ustalić kolejne informacje – był to konkretniej Robert Reinhold Richard Hennke i mógł być młodszym bratem Paula. Robert urodził się 3 lata po swoim bracie, w przestępny dzień, 29 lutego 1884 roku, ale nie w Kamieniu Pomorskim, a w Ribbekardt Kreis Greifenberg, czyli wsi Rybokarty w powiecie gryfickim. Nie mylić z powiatem gryfińskim o bardzo podobnej nazwie.
Pan Robert wziął ślub 10 grudnia 1929 roku w Szczecinie, a jego żoną została pani Anna Martha Maria Braun pochodząca również z okolic Gryfic, zamieszkała ówcześnie przy ulicy Kolumba w Szczecinie. Robert wziął ślub ponownie. Wcześniej – w 1926 roku zmarła w wieku 47 lat jego poprzednia żona, pani Hulda Hennke z domu Blankenburg. Zachował się jej akt zgonu z wyraźnym adresem zamieszkania – dawna Eckerbergerstraße 1, czyli kompleks opiekuńczy przy dzisiejszej Broniewskiego.
Pojawia się kolejny ślad – w Szczecinie mógł urodzić się syn Roberta, 3 stycznia 1910 roku – Werner Reinhold Robert Hennke. Popularne było to, by syn czasami otrzymał imiona swojego ojca w odwrotnej formie. W trakcie II Wojny Światowej urodzony w 1910 Reinhold został wcielony do armii, zginął 21 kwietnia 1944 roku w porcie w Kolonii, jako żołnierz obrony przeciwlotniczej. Żoną możliwego syna Roberta – Wernera Reinholda – była pani Erna Hennke.
Odnaleziony i stojący dziś w lapidarium nagrobek Paula Hennke nie zawiera poniżej jego nazwiska danych jego żony – prawdopodobnie przeżyła go o wiele lat lub jej nagrobek jeżeli została pochowana na tym samym cmentarzu nie przetrwał.
Miejsca pamięci dwóch narodów
Cmentarzyk przy ulicy Broniewskiego–Chopina działał prawdopodobnie do lat czterdziestych XX wieku, jednak w Szczecinie znajdują się też cmentarze poniemieckie, na których po wojnie chowano również Polaków. Spoczywaliśmy obok siebie, mimo że krótko wcześniej prowadziliśmy największy konflikt w historii. W Szczecinie spoczywają też Francuzi, a możliwe że również Szwedzi, którzy zdobyli Szczecin kilka wieków temu. Wśród publikacji pojawiały się wzmianki o Polakach pochowanych krótko po wojnie w Szczecinie – post na temat dwóch takich postaci znajdziecie po lewej stronie w kafelku.
Na cmentarzu warszewskim spoczywa powstaniec wielkopolski, zaś na cmentarzu osowskim zachował się nagrobek „z odzysku”, który upamiętnia pana Jana, jednego z pierwszych polskich mieszkańców, zmarłego w 1946 roku. Warte podkreślenia jest to, byśmy patrząc na dawne cmentarze mieli gdzieś w głowie ten wątek – nie wszystkie cmentarze poniemieckie są wyłącznie niemieckie, a na części z nich spoczęli również Polacy, mimo że cmentarze te dziś nie istnieją i często przekształcone są w parki. Zaś poszukiwania dawnych nagrobków w takich miejscach, tworzenie lapidariów lub miejsc pamięci może przynieść nam ciekawe odkrycia – płyty upamiętniające nie tylko mieszkańców przedwojennych, ale i tych którzy zmarli tu chwilę po wojnie, a o jakich pamięć zatarła się.
Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 1 rok temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej lub dołącz do nas na forum dyskusyjnym.
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Zajrzyj w okolicę postu!
Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!
Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.