Stoi... bo stoi.

Mieszkańcy Mierzyna muszą ten obiekt znać. To lokalny obowiązek 😉 Stary młyn-koźlak w Mierzynie stojący obok drogi w zacieniu drzew. Wielu go zna. Ale jaka jest jego historia? Z jakich lat może pochodzić? Kto był jego właścicielem przez i po wojnie? W mojej ocenie byłby genialną atrakcją do wystaw oraz jako otoczenie kawiarni, lodziarni lub dobrej restauracji... Może kiedyś!

Kliknij i rozwiń spis treści

Jeden z najbardziej charakterystycznych zabytków Mierzyna to tamtejszy wiatrak, a konkretnie młyn koźlak. Skąd taka nazwa? Wielu wie, ale są tacy, dla których młyn to młyn, kiedy wyróżniamy ich kilka rodzajów – koźlak oparty jest właśnie o „kozła”, czyli konstrukcję podstawy, jaka pozwala na obracanie młyna w zależności od kierunku wiatru. Dla tych, którzy nie znają takiej „mechaniki” działania młyna może być to zaskoczeniem, ale mierzyński młyn mógł się obrócić w przeciwnym kierunku niż jest nam znany! 🙂 Innym rodzajem młyna jest młyn holenderski – zbudowany z cegły, o pochyłych ścianach. W Szczecinie mamy taki obiekt obok Cmentarza Centralnego, przy bramie od strony ulicy Mieszka I. Zabytek stojący w Mierzynie do tej pory nie był opisany w szczegółach w szczecińskiej sieci, czas to zmienić i dodać do jego historii sporo detali.

Według kart wpisowych do rejestru zabytków młyn w Mierzynie miał powstać około 1830 roku. W mojej ocenie może być o kilkanaście lat starszy – znajdujemy oznaczenie młyna na mapach wydawanych w 1814 i 1817 roku. Nie należały one do najbardziej precyzyjnych, a bywały nawet przekłamania lokalizacji, ale młyny były w naszej okolicy zarysowane wiernie. Karta wpisowa do rejestru zabytków podaje rok budowy około 1830 i późniejszego właściciela, który nazywał się Otto Küster. Ten nie mógł zbudować młyna, bo jeszcze w 1901 roku pojawia się w Mierzynie. Znana jest jego historia i możliwe, że młyn przejął jego ojciec, a on po nim. O tym niżej.

Młynarz Sauer

Jednak wzmianki pochodzące z Königlich Preußische Stettiner Zeitung podają, że właścicielem młyna w Möhringen (Mierzyn) był również mistrz młynarski Sauer. Przed 1824 rokiem. Z późniejszych wątków, które opisali autorzy wkładek (patrz sekcja o czasach powojennych) wynika, że Küster skutecznie blokował możliwość powstania kolejnego młyna. Oznacza to, że Sauer mógł być jego wcześniejszym właścicielem, a wątek sięgający około 1817 roku oraz oznaczenia młyna w tym samym miejscu może być prawdziwy. Wzmianka podaje, że otwarto proces likwidacyjny, w którym zakupiono młyn w Möhringern (Mierzyn), którego właścicielem był młynarz Sauer, ustalając datę procesu na 15 lutego 1825 roku, a informację o tym opublikowano 25 października 1824 roku. Taką samą wiadomość podaje również Amtsblatt der Regierung in Stettin z 1825 roku.

 

Otto Eduard Ernst Küster

Urodził się 13 marca 1849 roku w dawnym Möhringen (Mierzyn) i był młynarzem, o którym mówią źródła powojenne z wkładek do rejestru zabytków. Jego żoną została 8 lutego 1879 roku pani Mathilde Auguste Albertine Winckel. Żona pochodziła z Polchow (Pilchowo). Zmarł 6 sierpnia 1914 roku w Mierzynie w wieku 65 lat. Jego historia pozwala nam prześledzić nie tylko jego, ale również jego ojca i dziadka – ustalić konkretniej czy mogli być właścicielami młyna na początku XIX wieku. Otto zmarł w swoim miejscu zamieszkania – był to kompleks budynków tuż obok młyna, dziś nieistniejący. Zacznijmy od potomków Otto. Jego synem był Ernst Otto Eduard Küster, urodzony w Mierzynie 25 lutego 1884 roku. Swoje imiona otrzymał po ojcu oraz po dziadku. Trzeba zaznaczyć, że Ernst nie był jedynym z potomków Otto – miał jeszcze siostry i braci, jednak to już za duże rozwlekanie tematu młyna 😉

Wróćmy do młynarzy! Ojcem Otto był również mistrz młynarski Eduard Küster, który urodził się 3 lipca 1826 roku w Salzow Kreis Randow, dziś to osada przy Löcknitz, na zachód od Szczecina. Oznacza to, że rodzina Küster raczej nie była w posiadaniu młyna w Mierzynie od jego początków. Zarówno Eduard, jak i jego syn Otto byliby za młodzi w 1830 roku. Bardziej prawdopodobne jest, że młyn mogli zakupić od poprzedniego właściciela (możliwe, że pana Sauer) rodzice Eduarda, a dziadkowie Otto. To ciekawe postacie. Matką Eduarda była pani Marie Küster z domu Ruppert, która urodziła się w Armenheide (Grzepnica), a zmarła w Duchow (nieistniejąca wieś tuż obok Jasienicy). Zaś ojcem Eduarda (dziadkiem Otto) był właściciel majątku ziemskiego Christian Küster. Patrząc na ich daty urodzin oraz miejsca narodzin właśnie mało prawdopodobne, by rodzina ta zbudowała młyn, który zaznaczany był na mapach już przed 1830 rokiem. Oznaczać to może (i są do tego argumenty), że młyn może być kilkanaście lat starszy i pierwotnie należeć do młynarza nazwiskiem Sauer.

Wirtualna karma

Redakcyjny kiciuch i jego pełna miska
50 zł Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Mini Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
  • Wirtualna piona! Dzięki takim ludziom jak Ty możemy opłacać licencje, serwer oraz domenę.

Na serwer

Koszty, licencje... 💝
100 zł Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Średni Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
  • Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem
Dobry wybór

Zdecyduję samemu

Dzięki za 5 zł lub nawet 500 zł!
Dowolnie Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym zależna od kwoty (Mini 50+, Średni 100+, Wielki 200 +)
  • Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem przy wsparciu od 100 zł

Rodzina Karsunke

Do końca II Wojny Światowej właścicielami młyna koźlaka w Mierzynie (Möhringen) była rodzina Karsunke. Konkretniej młyn posiadało do 1943 roku dwóch przedstawicieli – pierwszym był Bruno Karsunke, jaki był mistrzem piekarzem, który żył w Klein-Reinkendorf, czyli w dzisiejszej wsi Warzymice. Drugim współwłaścicielem był żyjący i pracujący w domu nieopodal młyna Wilhelm Karsunke. Tu ciekawostka – prócz nich w młynie pracował też Hermann Karsunke oraz prawdopodobnie drugi Wilhelm Karsunke. Rodzina ta przejęła młyn prawdopodobnie po śmierci Otto Küstera w 1914 roku. Możliwe też, że młyn stał kilka lat pusty lub był pod opieką rodziny Küster. Skąd ten wniosek? Rodzina Karsunke początkowo mieszkała w Schemellenthin (Smolęcin) w pierwszych latach XX wieku. W kwestii tej rodziny mamy bardzo dużą zmienność nazwisk – czyli jeden członek rodziny miał na drugie imię, tak jak inny członek rodziny na pierwsze 😉 W Smolęcinie urodziła się spora część osób z tej rodziny, nim przenieśli się do Mierzyna – ukazuje nam to, że młyn przejęli po rodzinie Küster. Wspomniany Wilhelm był też właścicielem młyna w 1925 roku i żył wtedy przy szczecińskiej Berlinerstraße 23 (Mieszka I).

Z dokumentów wynika, że Hermann Wilhelm Bruno Karsunke urodzony 18 grudnia 1921 roku w Klein-Reinkendorf (Warzymice) mógł zginąć na froncie w miejscowości Raska, 22 listopada 1944 roku. Tu się pojawia jeszcze inny temat – lepiej powiązany rodzinnie z młynem Hermann Wilhelm Bruno Karsunke urodził się też 8 grudnia 1913 roku w Szczecinie, a jego żoną została Anna Karsunke z domu Zastrow. Hermann, były pracownik młyna w Mierzynie zmarł w Neubrandenburgu 2 czerwca 1997 roku.

Zamieszanie w imionach jest bardzo duże – ojcem Hermanna Wilhelma Bruno był urodzony pod Greifswaldem Wilhelm Friedrich August Karsunke, 16 października 1882 roku, a matką była Anna Behm, która zmarła według wpisów genealogicznych w polskim już Mierzynie, 12 sierpnia 1945 roku. Jest to o tyle ciekawe, że bazy genealogiczne podają kilka osób, które zmarły w tym okresie w Mierzynie. Możliwe, że dochodziło wtedy do rabunków i napadów. Rodzina prawdopodobnie miała różne gałęzie, bo pojawia się też mistrz młynarski Hermann Karsunke z Kurowa (w 1897 roku), którego synem był Bruno August Theodor Karsunke oraz… kolejny Hermann… a mianowicie Hermann Gustav Adolf Karsunke. Nie był to mały klan młynarzy 🙂

Młyn w Mierzynie po II Wojnie Światowej

Według karty wpisowej z 1959 roku młyn był już zaniedbany i nieużytkowany, a jego ówczesnym właścicielem była Spółdzielnia Produkcyjna Mierzyn. Zaznaczono w karcie, że w latach 1945-1959 nie wykonywano żadnych prac zabezpieczających. Warto zwrócić uwagę na fotografie z tego roku załączone do karty (i w galerii), gdzie młyn stoi praktycznie pośród zarośli. Dziś okrywają go drzewa. Kartę z października 1959 roku wykonała pani Róża Kąsiewska. Więcej detali o powojennej historii młyna podają karty wpisowe z kolejnych lat – autor kolejnej podejrzewa, że górkę pod młyn usypano specjalnie. To nie podejrzenia, a fakt 😉 Dawne mapy pokazują nam, że umieszczanie koźlaków na sztucznym podwyższeniu było niemal standardem. Przykładem podobny młyn (nieistniejący), który stał w Wołczkowie, inne stały na podsypkach w Nowym Warpnie. Nie tylko na podsypce, bo konstrukcja wiatraka stoi też na fundamencie z kamieni oraz cegieł. Według karty zabytku z 1998 roku powojennym właścicielem był pan Józef Władyka, a remont wykonano w latach siedemdziesiątych. Pan Józef prawdopodobnie spoczywa wraz z rodziną na cmentarzu w Mierzynie – istnieje tam grób na takie dane, urodził się 1 września 1897 roku, zmarł 3 sierpnia 1979 roku. Znajdziemy go po lewej stronie nieopodal muru, patrząc od wejścia, mniej-więcej czwarty rząd po lewej, na końcu. Spoczywa możliwe, że obok swojej żony, nią mogła być Jadwiga Władyka urodzona 17 lipca 1915 roku, zmarła 21 stycznia 2009 roku. Gdybym wiedział, że obok spoczywa możliwa żona zostawiłbym dwa bukieciki 😉 Niestety nie mam więcej detali o jej zależnościach względem Józefa.

Józef Władyka z Mierzyna

Pan Władyka prowadził młyn w mieście Rohatyn, dzisiaj nosi taką samą nazwę, ale leży w północnej części ukraińskiego obwodu iwanofrankowskiego. Jest to miasto będące przykładem zła II Wojny Światowej – 17 września 1939 roku rosjanie dokonali tam mordu na polskich mieszkańcach i jeńcach. Następnie w 1942 roku Niemcy zabili około 3,500 Żydów z tej okolicy, zaś od 1941 do 1943 roku mordów na Polakach dokonywała tu UPA. Mimo takich losów w Rohatynie do dziś przetrwał polski i żydowski cmentarzyk. Stoi tu też obelisk Adama Mickiewicza. Wracając do młyna w Mierzynie. W latach dziewięćdziesiątych wymieniono elementy ścian, odeskowania, schody oraz zrekonstruowano skrzydła. Te informacje pochodzą z wkładki jaką opracowała pani Maria Nowakowska w listopadzie 1998 roku. Według dopisków maszyny w 1953 roku wymontowano, a pod koniec lat pięćdziesiątych trafiły na złom. Następnie, w latach siedemdziesiątych młyn w Mierzynie trafia w ręce Państwowego Funduszu Ziemi, w latach dziewięćdziesiątych był własnością gminy, aktualnie (2024) to obiekt prywatny. Po 2000 roku młyn przeszedł jeszcze niewielkie odświeżenie i dziś wygląda nieco lepiej niż na fotografiach z 1998 roku. Wciąż jednak nie jest wykorzystywany jako obiekt historyczny, a „stoi dla stania”. Kolejne detale o powojennej historii dodane są do wkładki z kwietnia 2019 roku, jaką wykonał Cezary Nowakowski.

Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 5 miesięcy temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej albo dołącz do nas na forum dyskusyjnym. 

Zajrzyj w okolicę postu!

Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!

Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.

Travelers' Map is loading...
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin