Klęskowo / Hökendorf

Leopold Robitzsch i jego kamień z datą 1935 w Klęskowie 

Ukryty, tajemniczy głaz!

Stoi kawałek na wzgórzu, za leśniczówką Klęskowo, daleko na południowym wschodzie dzisiejszego Szczecina. Dotrzeć tam nie jest łatwo - płot i teren leśniczówki z jednej strony, rozlewiska strumienia z drugiej strony, wzgórze z kolejnej. Miejsce odludne całkowicie. Znane jednak biegaczom, bo obok głazu z napisem Robitzsch Eck 1935 jest punkt orientacyjny. Komu dedykowano obiekt?

Kliknij i rozwiń spis treści

Są miejsca w Szczecinie, które bywają „sekretne”. Ot, kamień po środku lasu z inskrypcją i datą. Jeden z takich obiektów znajduje się niedaleko od leśniczówki Klęskowo, a dawnej Försterei Hökendorf, o jakiej poczytać można w bloczku poniżej z dodatkową historią. Spisując historię szczecińską i (jak ja to określam) okołoszczecińską miałem w planach udać się na lokalizację oznaczaną jako Robitzsch Eck 1935. Miejsce te znajdziemy na mapach Google, zaś na dużo bardziej dokładnych i robionych przez społeczności lokalne mapach OpenStreetMap lokalizacja była oznaczona jako „nierozwiązana uwaga”. Spróbujemy to zmienić dodając kontekst do pinezki na mapach.

Nie było detali historycznych ani opracowań na temat tego głazu, na jakich można dokładnie bazować oznaczenie, przez co uwaga na popularnych OpenStreetMap pozostała nierozwiązana. W szczecińskiej sieci pojawia się tylko 1-2 wzmianki na temat głazu Robitzsch Eck 1935, które na wzajem od siebie kopiują kilka zdań na jego temat. Za głazem kryje się postać, jakiej losy możemy opisać dużo dokładniej, sprawiając, że historia podszczecińska będzie jeszcze bogatsza w detale.

Głaz Robitzsch Eck 1935 – jak dotrzeć?

Trzeba założyć dobre buty oraz dobrze rozeznać się w terenie. Nie jest to miejsce dostępne łatwo. Dotrzeć musimy na najdalej wysunięty południowy kraniec Klęskowa, pod ulicę Chłopską, poniżej numeru 48. Tam, przy przydrożnym krzyżu (patrz galeria) udajemy się ścieżką Droga Dolinna stale na południe, wzdłuż rzeczki Rudzianka. Mijając stary kamienny most po prawej stronie około kilometra od krzyża, po naszej prawej za drzewami będzie wzgórze z leśniczówką Klęskowo. Możemy wybrać ścieżkę po drugiej stronie strumienia Rudzianka i udać się na średniej wysokości górkę na południe od leśniczówki – patrz mapa pod postem. Tam znajdziemy do tej pory lekko tajemniczy głaz Robitzsch Eck 1935.

Okazuje się, że głaz upamiętnia postać, która była faktycznie związana z dzisiejszym Prawobrzeżem, ale większość swojej pracy spędziła nie w leśniczówce Klęskowo, jak mogłoby się zdawać na „pierwszy rzut myśli”, a związana była z leśniczówką w Podjuchach. Słowo Robitzsch wyryte na głazie nie jest przypadkowe – to konkretnie nazwisko dawnego leśniczego, którego losy poniżej. A czy można postawić pomnik komuś dzisiejszemu, albo głaz, albo tablicę? Można. Tylko niestety dzisiejsza droga do upamiętnienia na przykład pana Matury, TurekKwiatowskiej czy pana Wacławika jest legislacyjnie i prawniczo dość długa… Ale plany, by postawić komuś powojennemu jakiś głaz w lesie też są! Może wkrótce!

 

Jest połączenie z innym tematem!

Ciekawa sprawa, prawda?! 😉 Wątek, który czytasz posiada połączenie z innym, który był opisywany wcześniej lub później.

Tu poznasz wątek leśniczówki Klęskowo w innym miejscu historii!

Leopold Robitzsch, leśniczy z prawobrzeża

W szczecińskiej sieci wspomina się go bardzo szczątkowo, tylko z kilku niewielkich detali. Czas to zmienić i opisać go dokładnie. Śladów pana Leopolda szukać musimy poza Szczecinem, bo nie był miejscowym – najlepszym pierwszym źródłem jest jego żona, zapisywana w księgach jako Anny, a także jej nazwisko panieńskie oraz jego dzieci. Leśnikiem, którego upamiętniono głazem za leśniczówką Klęskowo, a dawną Försterei Hökendorf był konkretnie Johann Friedrich Ernst Leopoold Robitzsch. Jego żoną, jaką poznajemy w drugiej połowy lat trzydziestych już jako wdowę była konkretnie Anna Selma Ottilie Robitzsch z domu Wadarz. To pozwala na rozwiązanie supełka tajemnicy i lawinę detali na temat leśnika. 

W podszczecińskiej okolicy pracował najprawdopodobniej od schyłku I Wojny Światowej. Skąd to wiemy? Istnieją zapisy świadczące, że jego córka Elisabeth Katharina Hildegard Tari Brigitte Robitzsch została ochrzczona 7 marca 1915 roku w Prusach Wschodnich w lokalizacji o nazwie Berent – dzisiaj to Kościerzyna pod Gdańskiem.  Nieco wcześniej urodziła się jeszcze inna córka – 15 lutego 1913 roku w dawnym Königwiese Kreis Pr Stargard przyszła na świat Johanna Mathilde Anna Auguste Ruthild Robitzsch. Co ciekawe, osada ta była… leśniczówką! Aktualnie to Leśna Huta na zachód od Starogardu Gdańskiego. Wzięła ślub już w Szczecinie 6 maja 1936 roku, a jej mężem został Robert Franz Josef Subauer. Znane są jeszcze kolejne detale na jej temat – pani Ruthild Robitzsch / Saubauer wyjechała z mężem w rodzinne strony swojego ojca. W 1940 roku rodzi się wnuk Leopolda, kiedy jego córka Ruthild mieszka w Tczewie, ona zaś umiera 12 lutego 2003 roku w Monachium.

Wróćmy do Leopolda.

Wirtualna karma

Redakcyjny kiciuch i jego pełna miska
50 zł Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Mini Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
  • Wirtualna piona! Dzięki takim ludziom jak Ty możemy opłacać licencje, serwer oraz domenę.

Na serwer

Koszty, licencje... 💝
100 zł Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Średni Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
  • Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem
Dobry wybór

Zdecyduję samemu

Dzięki za 5 zł lub nawet 500 zł!
Dowolnie Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym zależna od kwoty (Mini 50+, Średni 100+, Wielki 200 +)
  • Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem przy wsparciu od 100 zł

Leopold Senior i Leopold Junior?

Możliwe, że był „drugim tego imienia”, bo niezwykle zaskakujący jest wątek innego Leopolda o dokładnie tym samym nazwisku, który również był leśnikiem i pochodził z Prus Wschodnich. Mało tego! Z tego samego obszaru, co „nasz” Leopold. Istnieje akt ślubu z 1894 roku, w którym widnieje leśnik Leopold Robitzsch żyjący wtedy w Waldhausen, w Prusach Wschodnich, dziś to wieś Pastuchowo w obwodzie królewieckim. W dawnym Waldhausen znajdował się majątek i nadleśnictwo. Żoną „tego drugiego” Leopolda była jednak Mathilde z domu Jahn. Nasz bohater z kamienia pod Klęskowem już w latach trzydziestych był emerytem, czyli człowiekiem starszym, ale… Leopold starszy umiera trzy dekady przed nim! Więc?!

Okazuje się, że królewski nadleśniczy Leopold Robitzsch z wsi Waldhausen mógł być ojcem „naszego”. Skąd to podejrzenie? Starszy Leopold zmarł 15 kwietnia 1903 roku w wieku 71 lat. Jego akt zgonu sygnowany jest nazwiskiem… o cię panie… innego Leopolda Robitzsch, możliwe że jego syna, jaki w 1903 roku mieszkał we wspomnianym Königwiese Kreis Pr Stargard, czyli w Leśnej Hucie pod Starogardem Gdańskim. Musieli więc mieć jakieś koneksje, możliwe że ojciec-syn. Jeżeli córki „naszego” Leopolda rodzą się w okolicy 1913-1915 roku, to z genealogii można dostrzec, że potomkowie „starszego” Leopolda biorą śluby pod koniec XIX wieku. Można zażartować, że dobrze to pasuje, by starszy był jednak ojcem bohatera postu 😉

W Szczecinie początkowo pojawia się w 1925 roku (księga od 1926), kiedy występuje jako Johann Robitzsch. Zapisano go błędnie, ale adres i zawód się zgadza. W kolejnym roku już występuje jako Leopold Robitzsch, leśnik (forstmeister) pracujący w nadleśnictwie (oberförsterei) w dawnych Podjuchach (Podejuch). Tu często miłośnicy historii popełniają błąd – istniało leśnictwo Podjuchy i nadleśnictwo Podjuchy, dwa kompleksy budynków stojące dość blisko siebie. Starszy kompleks leśnictwa po przebudowach istnieje do dzisiaj i nosi adres Smocza 48. Nadleśnictwo (w późniejszym określeniu Forstamt), w jakim pracował Leopold Robitzsch stała przy ulicy Chabrowej, od strony zachodniej, tuż przy skraju dzisiejszego lasu. Kompleks budynków dziś nie istnieje. Ówcześnie dawne nadleśnictwo miało adres Binower Weg 10, który dziś znamy jako ulicę Chabrową

Upamiętnienie – Robitzsch Eck 1935

Leopold przechodzi na emeryturę w pierwszej połowie lat trzydziestych XX wieku, kiedy przenosi się ze swojego miejsca pracy pod nowy adres – prawdopodobnie w 1935 roku – pod dawną Friedrich-Karl-Straße 9, na II piętro. Dzisiaj to ulica Piłsudskiego i nieistniejąca kamienica, pomiędzy stacją benzynową na wjeździe w Mazurską/Kujawską oraz Placem Grunwaldzkim, od północnej strony. Dziś stoją tam bloki mieszkalne. Możemy podejrzewać, że głazem upamiętniono go jeszcze za życia, właśnie w roku przejścia na emeryturę, bowiem Leopolda „widzimy” stale w księgach adresowych do (włącznie) 1939 roku. Możemy podejrzewać, że zmarł w 1938 roku. Zdąży się jednak przenieść pod inny adres – również na Piłsudskiego, ale pod numer 31. Ten adres istnieje do dziś, jest to żółta kamienica narożna z Placem Grunwaldzkim.

Słowo „eck” w języku niemieckim oznacza zakątek, róg, narożnik. Istnieje (galeria) znana pocztówka, na której widać monument oraz ustawione przed nim drewniane stoliki i ławki. Niestety nieznany jest mi akt zgonu Leopolda, ale księgi wskazują, że żył jeszcze kilka lat po swoim upamiętnieniu, a możliwe że właśnie w 1935 roku przeszedł na emeryturę. Już dość „starszy” blog o historii Klęskowa (tutaj) wspomina, że po poprzednim leśniczym obowiązki przejął właśnie Leopold Robitzsch i kontynuował dzieło brukowania oraz remontowania okolicznych dróg leśnych.

Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 1 tydzień temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej albo dołącz do nas na forum dyskusyjnym. 

Zajrzyj w okolicę postu!

Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!

Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.

Travelers' Map is loading...
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin