Znane są nam cmentarze oznaczane na starych mapach. Te precyzyjne znane są od czasów szwedzkich, a przede wszystkim z połowy XIX wieku. Jednak cmentarzy na wsiach często nie znamy. Ten - w Pilchowie - był oznaczany, dziś jest niemal całkowicie zapomniany na kartach podszczecińskiej historii. Czas to trochę zmienić!
Kliknij i rozwiń spis treści
Dzisiaj to część lasu i… domy. Tak, według kart wpisowych do spisu zabytków oraz porównań dawnych map i zdjęć satelitarnych dawny cmentarz w Pilchowie fragmentem nachodzi na dzisiejszą zabudowę mieszkalną. Jeszcze do przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych w terenie pocmentarnym znaleźć można było resztki nagrobków i postumentów. Dziś śladów po nich nie ma, ale warto miejsce te opisać, przywrócić pamięci, zaznaczyć na mapie historycznej Szczecina i okolic. Wokół miejsca narosło kilka legend – mówi się w okolicy, że cmentarz znajdował się przy drodze na Tanowo. Nie jest to prawdą, chociaż kierunek jest słuszny. Cmentarz w Pilchowie znajdował się na północnej części wsi, ale przy drodze na Leśno Górne, po prawej (wschodniej) stronie drogi, chociaż nie bezpośrednio przy niej. Od drogi do terenu cmentarzyka, jaki znajdował się na lekko pagórkowym terenie była przerwa, około 10-20 metrów. Klasycznie wybrałem się w krótką podróż na miejsce osobiście, z dronem i aparatem. Dawniej Pilchowo posiadało cmentarzyk przykościelny, podobnie jak wiele innych wsi okolicy, w jakich znajdowała się świątynia.
Ten prawdopodobnie zapełnił się, po czym utworzono cmentarz nieco poza wsią, który widać na mapach z drugiej połowy XIX wieku. Wykonano dla niego trzy karty – pierwszą z marca 1989 roku, następną z 1998 roku, kolejną z września 2016 roku, w jakiej zaznaczono, że teren może być wykreślony ze spisu. Stary cmentarz w Pilchowie znajdował się w lesie przy głównej ulicy Leśnej, a na zachód od uliczki Szpilkowej. Uwaga! Układ drogowy centrum wsi Pilchowo zmienił się od końcówki XIX wieku do dzisiaj. Główna ulica przebiegała od „placu” jaki stanowił kościół, od strony zachodniej – fragmentem ulicy Spacerowej. Czyli „za” kościołem, dzisiaj, względem głównej trasy przez Pilchowo. Aktualna główna ulica ma kościół po lewej (zachodniej) stronie i biegnie na wprost. Aktualna droga przechodzi przez fragment zabudowy z XIX wieku, co może mylić w kontekście położenia cmentarza. I prawdopodobnie taki błąd uczyniono w karcie pana Greckiego. Ta proporcja sprawia, że powierzchnia cmentarza powinna być przesunięta bardziej na północny wschód i nie nakładać się wyłącznie na tereny dzisiaj zabudowane domami, chociaż faktycznie fragmentem cmentarz znajduje się „pod” aktualnymi domami przy adresie 4a-4c.
Moja dociekliwość i weryfikowanie wszystkich szczegółów nie pozwala mi się zgodzić z kartą pana Greckiego z 1998 roku, w jakiej cmentarz miałby być w całości pokryty nowymi zabudowaniami i działkami. Karta wcześniejsza – z 1989 roku – wskazuje, że ocalałe nagrobki znajdowały się też przy ścieżce prowadzącej za budynkami. Pokrywa się to z odwzorowaniem proporcji powierzchni cmentarza względem okolicznych dróg oraz oznaczonych zabudowań. W mojej ocenie niewielka nekropolia sięgała pod górkę, jaka znajduje się już za aktualnie zabudowanym terenem – patrz galeria. Teorię tę potwierdza oznaczona na karcie z 1989 roku metalowa siatka. Ta dzisiaj jest granicą zabudowy mieszkalnej, zaś oznaczona granica cmentarza i co najważniejsze – oznaczone nagrobki – znajdowały się poza zabudową. Niestety nie wszyscy są tego świadomi, a teren północny dawnego cmentarzyka to miejsce spotkań okolicznych fanów mocnych trunków. Butelek masa, ławka-pijawka, ogromna ilość kapsli wyrzucona na zboczu górki. No cóż. Nie każdy musi mieć wiedzę historyczną na temat swoich okolic, ale jednak zwykła, najprostsza, elementarna i podstawowa godność człowieka nakazuje zwyczajnie nie śmiecić.
Schodki na terenie cmentarza i powiększenie?
Możliwe, że jednak jest rzecz jaka mogła pozostać po dawnym cmentarzu w Pilchowie, jednak pozostałości tej w żaden sposób nie mogę zweryfikować – jest to więc czystą teorią i „zgodnością” działek oraz powierzchni. Przy końcówce ulicy Szczecińskiej w Pilchowie, czyli przy numerach 4A-4C od południowej strony znajduje się betonowa schodkowa konstrukcja. Pokrywa się ona z powierzchnią dawnego cmentarza swoją południową oraz zachodnią ścianką. Fragment tego obszaru zajmuje dziś ogrodzona stacja należąca do gazownictwa, niestety betonowe schodki (patrz galeria) nie są uwiecznione na karcie cmentarza z 1989 roku. Jedna z fotografii ukazuje stojące do dziś drzewo oraz pierwsze budynki przy bocznej uliczce – w miejscu betonowych schodków znajdują się zarośla. Według karty z 1989 roku konstrukcja ta znajdowała się już na terenie cmentarza, z racji że rosnący starodrzew (lipa) oznaczany jest w jego obszarze.
Czym mogły być betonowe schodki ukazane w galerii? Na ten temat nie mam niestety żadnych informacji ani potwierdzenia tego, czy mogły być pozostałością po cmentarzu. Oczywiście wziąć pod uwagę musimy fakt, że w karcie wpisowej z 1989 roku kształt cmentarza jest nieco inny niż na przykład na mapie z około 1888 roku, jaka słynęła ze swojej dokładności. Z innej strony patrząc cmentarz mógł być powiększony – o tym świadczyć mogą oznaczone w 1989 roku nagrobki już na ścieżce północnej oraz na działce o numerze 4a. Zdaniem pana Greckiego cmentarz tylko częściowo obejmował domek 4a, a zdaniem karty z 1989 roku w całości. Nagrobki opisane na karcie z 1989 roku mogły być też przemieszczone z terenu zajętego przez budowę domów. O powiększeniu cmentarza na południe świadczyć może lokalizacja stawu – jest on widoczny na dokładnej mapie z późniejszego okresu oraz na mapie z około 1888 roku, czyli cmentarz powinien dziś wystawać o około 10-15 metrów poza teren płotu zabudowań.
Wszystkie informacje oraz detale znajdziesz na stronie Galerii Wspierających.
W imieniu redakcyjnego kiciucha dzięki za rozważenie wsparcia 💝
Wirtualna karma
Redakcyjny kiciuch i jego pełna miska- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Mini Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
- Wirtualna piona! Dzięki takim ludziom jak Ty możemy opłacać licencje, serwer oraz domenę.
Na serwer
Koszty, licencje... 💝- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Średni Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
- Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem
Zdecyduję samemu
Dzięki za 5 zł lub nawet 500 zł!- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym zależna od kwoty (Mini 50+, Średni 100+, Wielki 200 +)
- Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem przy wsparciu od 100 zł
Kto mógł być pochowany na cmentarzu w Pilchowie?
Karta z 1989 roku wspomina o o około siedmiu zachowanych resztkach nagrobków. Cztery z nich znajdowały się przy ścieżce za budynkami – aktualnie nie ma po nich śladu. Kolejne trzy znajdowały się już na terenie działki i budynku mieszkalnego, konkretnie trzeciego od drogi na Leśno Górne, czyli na terenie adresu 4a. Znane jest mi jedno nazwisko osoby, która mogła spocząć na tym cmentarzu – młoda dziewczyna mająca według baz genealogicznych niecałe 24 lata. Bardzo przykre jest to, że kobieta zmarła krótko po ślubie. Niestety nie mam możliwości rozczytania powodu zgonu. Według jednej z kart cmentarza pozostałe resztki nagrobków z nekropolii miały być przeniesione do lapidarium lub to zasugerowano – niestety dokumentacji, czy tak się stało oraz czy udokumentowano, co przeniesiono nie znam. Możliwe, że jej nie ma.
Frieda zmarła kilka dni przed swoimi urodzinami. Pani Frieda Käthe Amanda Menzel z domu Reder urodziła się według bazy genealogicznej 18 września 1914 roku w dawnym Hohenleese Kreis Randow, czyli Leśnie Górnym. Jej ojcem był Ludwig Reder mieszkający w momencie śmierci córki w Polchow (Pilchowo). Matką była pani Josepha Reder z domu Mincho. Młoda Frieda miała masę rodzeństwa. Mężem młodej kobiety był Georg Bernhard Paul Menzel, mieszkający w 1928 roku w Pilchowie, a ślub wzięli 26 lutego 1938 roku w Scheune (Gumieńce). Ważny fakt w jej historii – zmarła 4 września 1938 roku o 15:00 w ówcześnie jednej z najnowocześniejszych klinik dla kobiet w Niemczech, czyli w dzisiejszym szpitalu wojskowym przy ulicy Piotra Skargi. Jako mieszkanka Pilchowa mogła zostać pochowana właśnie na opisywanym cmentarzyku.
Z drugiej strony już kilka lat później – w księdze adresowej z 1943 roku, jaka obejmuje Pilchowo – nie znajdujemy ani nazwiska Reder ani Menzel. Za to brat pani Friedy – Emil – prawdopodobnie mieszkał w Szczecinie i mógł być pracownikiem kolei. Zaś w 1942 roku widnieje jej ojciec Ludwig, jako pracownik i mieszkaniec Pilchowa, niestety nie jest przypisany do żadnego numeru i ulicy. Czy na pewno? Znajdujemy w 1943 roku ciekawą postać. Pani Frieda miała na nazwisko Reder, a w Pilchowie znajduje się Fritz Redel żyjący pod dawną Dorfstraße 14. Sytuacja zmienia się w inny sposób. Możliwe, że popełniono literówkę zapisując pana Ludwiga – ojca Friedy. Bo wtedy „detektywistyczne” poszukiwania jej losów zaczynają się składać w całość…
Gdzie żyli rodzice Friedy?
Istnieje też nazwisko w 1943 roku – L Räder – mocno zbliżone inicjałem do Ludwiga, ojca Friedy. I tutaj trafiamy niemal na pewno na Ludwiga i jego adres! Pan Ludwig Reder mógł zostać zapisany jako Reader / Räder błędnie, ale zgadza się jego zawód. W akcie zgonu córki był mleczarzem (malker), a w księdze jest inne określenie mleczarza (schweizer). Żył pod numerem 9 dawnej Polchower Dorfstraße, czyli jednej z ulic Pilchowa. Numeracja tej ulicy ciągnęła się od dawnej Falkenwalder Chaussee, czyli w luźnym tłumaczeniu Szosy Tanowskiej, aktualnej drogi z Głębokiego na Pilchowo i dalej Szczecińskiej w Pilchowie. Tu ważne: ulica ta miała jeszcze swoją numerację w samym Pilchowie – w tym krzyżowała się z Hohenleeserweg, czyli ścieżką w prawo (wschód) na Leśno Górne. Numeracja od 1 rozpoczynała się po prawej stronie, rozpoczynając od Szczecińskiej.
Przy dawnej Falkenwalder Chaussee po lewej stronie znajdował się kościół oraz szkoła – była to główna ulica wsi. Wbrew pozorom Polchower Dorfstraße (Wiejska Pilchowska w luźnym tłumaczeniu) nie była główną ulicą. Niestety nie miałem okazji (jeszcze! 😉 ) zająć się dokładną przedwojenną mapą ulic w Pilchowie, ale śmiało można wysunąć tezę, że mowa o ulicy Wiejskiej, która odbiega od Szczecińskiej (Falkenwalder Chaussee) i końcówka dawnej Polchower Dorfstraße krzyżowała się na samym końcu z również (jeszcze 😉 ) nieznaną mi Grottfuhlweg, jaką może być dzisiejsza Warszewska na wschodzie. Numeracja dziś jest raczej inna – numer 1 jest po lewej stronie od Szczecińskiej, przed wojną był po prawej stronie. Dom rodziców Friedy – Polchower Dorfstraße 9 – musiał stać po prawej stronie, możliwe że dzisiejszej ulicy Wiejskiej. Dokładna lokalizacja wymaga analizy map i dokumentów w Archiwum Państwowym. To co daje nam wskazówkę to ilość nazwisk – był to raczej większy dom lub kamieniczka, niż domek dla kilku osób. Pod numerem 9 wpisanych było minimum 4 innych mieszkańców.
Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 2 miesiące temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej albo dołącz do nas na forum dyskusyjnym.
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Zajrzyj w okolicę postu!
Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!
Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.