Patataj pod Wieżą Quistorpa aż do Czech! • Historyczny Szczecin

Ciekawa pocztówka, prawda? Mocno rzadki kadr na Wieżę Quistorpa oraz uliczkę prowadzącą do jej stóp. Możemy podejrzewać, że jest to dzisiejsza Międzypadkowa przed Domkiem Modrzewiowym, od strony Wojska Polskiego, a za skrzyżowaniem ze ścieżką łączącą Arkonkę oraz Syrenie Stawy. Front wieży ustawiony jest lekko pod kątem, a widoczny trakt w tle skręca w lewo oraz ma odrobinę wolnego miejsca z prawej strony. Do tego schodzi w dół, dokładnie tak jak na odcinku przed Domkiem Modrzewiowym. Nie może być to dalszy odcinek – ten skręca w lewą stronę, w kierunku Arkonki.

Miedzyparkowa w Szczecinie, ponad 100 lat temu

Wieża nie byłaby wtedy widoczna w takiej perspektywie. Po lewej stronie widzimy elementy melioracji, których elementy znajdują się tam do dziś. Za linią zieleni po prawej widzimy też wjazd do terenu sanatorium Arndta, dzisiejszej pozostałości po tym kompleksie – Domku Modrzewiowego. Widoczne w tle na rozstaju drzewo z konarem odchodzącym w lewo zdaje się rosnąć do dzisiaj – znajduje się w linii do perspektywy wieży Quistorpa w tle.

Przed wojną spora część terenu od Arkońskiej do Międzyparkowej nie była zadrzewiona – znajdował się tam nawet przed wojną oraz krótko po niej teren sportowy. Wcześniej, łąka i pole. Dlatego właśnie widzimy drzewa obok ścieżki. Szpaler z lewej strony możemy też dostrzec na kilku innych kadrach na sanatorium Arndta oraz jego zarys jest widoczny na fotografiach lotniczych z czasów wojny. Oczywiście już z dużo większymi drzewami.

MOŻNA KUPIĆ KSIĄŻKĘ:

O wieży Quistorpa, rodzinie, o filantropie, o ciekawostkach i okolicy. Do nabycia między innymi na Pocztowej 19 w Kamienica_w_lesie Monika Szymanik.

Dzisiejsza ulica Międzyparkowa, przed Domkiem Modrzewiowym, w stronę Wieży Quistorpa. Z kolekcji autora.

Dzisiejszy widok na opisywany odcinek - uliczka Międzyparkowa, tuż przed Domem Modrzewiowym, obok Syrenich Stawów.

Zbliżenie na pana, który jadąc na grzbiecie konia kieruje się od strony Domku Modrzewiowego w kierunku Wojska Polskiego.

Odbiorcą pocztówki była pani Hedwig Schubbert, nadawca podał jej adres jako Haus Kaunitz w dawnym Karlsbad, w Czechach.

Dedykacja, którą zapisał autor lub autorka pocztówki dla pani Hedwig. Mowa o Berlinie i Gdańsku, z serdecznymi pozdrowieniami.

Liebe Tante Hedwig! Für Deine liebe Gratulation spreche ich Dir meinen herzlichen Dank aus. - In Danzig habe ich im Junior-Achter gewonnen und zwar den vom Kronprinzen gestifteten Preis. Sonntag waren wir in Hamburg. Leider erfolglos. Hamburg hat mir sehr gefallen. Besser wie Berlin. Hoffentlich ist Dein Aufenthalt dort von Erfolg gekrönt. Ich wünsche Dir alles Gute und sei herzlichst gegrüßt von Deinem Neffen Ernst.

Christiane Karweik

Übersetzerin ins Hochdeutsche auf unserer Website

Kochana Ciociu Jadwigo! Pragnę serdecznie podziękować za miłe gratulacje - w Gdańsku wygrałem Junior Eight, nagrodę ufundowaną przez następcę tronu. W niedzielę byliśmy w Hamburgu. Niestety nieudanie. Hamburg bardzo mi się podobał. Lepiej niż w Berlinie. Mam nadzieję, że pobyt tam zakończy się sukcesem. Życzę wszystkiego najlepszego i ciepłych pozdrowień od siostrzeńca Ernsta.

Szczecin Znany i Historyczny

Tłumaczenie automatyczne

Z dawnego Eckerberg do Czech

Oryginał pocztówki został wysłany 9 lipca 1912 roku z gorącymi pozdrowieniami dla pani (fraulein) Hedwig Schubberk. Adres odbiorcy jest bardzo ciekawy, zdaje się, że do Karlsbad w Czechach, w Bohemii. Dzisiaj to Karlowe Wary (cz. Karlovy Vary). Nie mamy ulicy, ale mamy nazwę obiektu – Haus Kaunitz – tutaj warto wspomnieć, że Kaunitz (cz. Kounic) to stary czeski ród. Jednak w dawnym Karlsbad znajdowało się ówcześnie dużo „hausów”, o różnych nazwach.

Gdzie był? Co to za miejsce? Niestety nie wiem. Dzisiejsze Karlowe Wary to sporo uroczych kamieniczek pamiętających przełom XIX i XX wieku. Wśród nich udało mi się znaleźć Haus Odessa, Haus Columbus albo Haus Goethe. Niestety, po Haus Kaunitz nie znalazłem śladu. W próbie zdekodowania treści możemy doczytać się o podróży, gdzie punktami był Gdańsk oraz Hamburg.

Jeszcze do niedawna uliczka łącząca Arkońską z istniejącym do dziś zabytkowym domkiem modrzewiowym była brukowana. Na kadrze widzimy, że była nieco szersza i bardziej polna. Kiedy ją wybrukowano? Niestety tego nie wiem, ale możemy podejrzewać, że stało się to na około 10 lat przed wojną, gdy w dawnej prasie czytamy o rewitalizacji ścieżek Syrenich Stawów i Lasku Arkońskiego. Do niedawna (a również na kadrze z Google) możemy dostrzec „doklejkę” do dzisiejszej drogi – to może świadczyć o jej poszerzeniu.

Są kolekcje, które trafiają do klaserów i nigdy więcej nie widzą światła dziennego, a tym bardziej nie są dostępne zwykłym mieszkańcom Szczecina. Część kolekcji związanych między innymi z Lasem Arkońskim, Wieżą Quistorpa, sanatorium Arndta znajdziecie do początku stycznia na wystawie w Książnicy Pomorskiej. Wystarczy wolne południe, udać się do budynku od strony ulicy Dworcowej i można zobaczyć sporo artefaktów, poczytać o historii rodziny Quistorp

TRWA WYSTAWA:
Święta to sporo wolnego czasu – warto wykorzystać go właśnie na ten cel! Dla osób niezmotoryzowanych, a korzystających z komunikacji miejskiej też nie ma problemu – przystanek Plac Tobrucki, 50 metrów spacerku obok dawnej Fontanny Manzla i wchodzimy wejściem od ulicy Dworcowej, mając przystanek za plecami. To też świetna opcja dla podróżnych – nim pójdziemy na busa lub na dworzec, właśnie można wpaść na wystawę.

Dostępna będzie do pierwszych dni stycznia.

Poprawka?

Kliknij i daj znać!

Możesz znaleźć ten post na naszej grupie Facebook „Szczecin Znany i Historyczny” klikając na ikonkę po prawej stronie. Prócz tego postu znajdziesz tam wiele innych, które nie są publikowane na naszej stronie. Masz coś ciekawego w temacie historii Szczecina? Nasza grupa to właśnie miejsce dla Ciebie.

Post na FB

Skomentuj na Facebooku!