Niemiecki statek, noszący imię amerykańskiego prezydenta, zwodowany w Szczecinie, mijający Titanica i ostrzegający go o górach lodowych, następnie faktycznie w amerykańskiej służbie. Historia przypomina szpulkę nici, przeplatającą się wiele razy 🙂
Dziś długa historia statku, który zwodowany w Szczecinie nie służył długo w niemieckich liniach, jednak jego historia późniejsza jest niezwykle ciekawa. Statek zbudowany na pochylni Vulcan w przedwojennym Stettinie był jednym z najbardziej cenionych swego czasu w Stanach Zjednoczonych.
O przedwojennych statkach i okrętach zbudowanych na Vulcanie można rozpisywać się na całe książki. Ja dziś skupię się na jednym. Przed I Wojną Światową dość modne w kwestii liniowców było nazywanie ich takimi nazwami, by były one atrakcyjne dla przewożonych pasażerów lub sponsorów. Mowa tutaj przykładowo o nazywaniu statków pływających do Europy nazwami związanymi z Europą – SS George Washington mający pływać do USA, spłynął z pochylni Vulcan 10 listopada 1908 roku.
Sponsorem był między innymi ambasador USA, a właścicielem Norddeutscher Lloyd. Zdaje się, że kontakty i stosunki amerykańsko-niemieckie były ówcześnie w dobrej formie, nikt nie spodziewał się, że za kilka lat Stany Zjednoczone dołączą do I Wojny Światowej. Wodowanie zgromadziło tysiące osób, które przyglądały się ceremonii – Szczecin ówcześnie słynął z wodowań statków, które zdobywały wiele nagród, a stocznie zachodnie często kopiowały różne rozwiązania. SS George Washington był swego czasu największym parowcem w Niemczech i trzecim największym parowcem świata. W styczniu 1909 roku wyruszył do Nowego Jorku w swój dziewiczy rejs. 213 metrów długości, 13 szerokości ruszyło przez ocean
W trakcie dziewiczego rejsu SS George Washington płynący z Bremy był witany owacyjnie w Nowym Yorku (konfetti na jednym ze zdjęć). Ucinając – nie był to statek, którego portem macierzystym był Szczecin. Zwodowany w Szczecinie parowiec 14-go kwietnia 1912 roku mijając pola lodu uznał, że wskazanym będzie ostrzec innych o mijanych górach lodowych. Ostrzeżenie otrzymał również słynny RMS Titanic, który pędząc „na złamanie karku” ostatecznie zatonął po zderzeniu z jedną z nich, faktycznie łamiąc się w pół i zabierając na dno ogromną liczbę pasażerów.
Kiedy wybuchła I Wojna Światowa SS George Washington został internowany – warto przypomnieć, że USA nie brały udziału w wojnie od razu. Kiedy USA przystąpiły do wojny zmieniono nazwę na USS George Washington, a wtedy uzbrojony już były statek pasażerski wyruszył w grudniu 1917 roku do Europy przewożąc pierwszych żołnierzy.
Co ciekawe, statek ze Stettina dwukrotnie przewoził na swoim pokładzie amerykańskiego prezydenta Woodrowa Wilsona w podróży na konferencję pokojową w Paryżu. Jedno ze zdjęć przedstawia prezydenta, żołnierzy i oczywiście zwodowany w Szczecinie były niemiecki transatlantyk. Na pokładzie gościł też w 1919 roku belgijski król Albert. Powracając do USA zbudowany w Szczecinie George Washington przewoził „nową technologię” nadawczą, dzięki której prezydent Wilson mógł rozmawiać bezpośrednio z Waszyngtonem z pokładu statku. Dodatkowo prezydent Wilson miał przemawiać z okazji 4-go lipca (amerykańskie święto niepodległości) do żołnierzy na towarzyszących mu okrętach. Jednak wykorzystanie „nowej technologii” nie powiodło się – prezydent stał… za daleko od mikrofonu.
Po I Wojnie Światowej nasz transatlantyk pływał po Atlantyku, aż w 1931 trafił do Meryland, gdzie „czekał” do II Wojny. Przemianowano go na USS Catlin i przekazano Brytyjczykom, jednak szczeciński parowiec był już stary… Do walki się nie nadawał. Zmodyfikowano piece i ponownie zmieniono nazwę na USAT George Washington dając te same zadanie, co ponad 20 lat temu – przewozić żołnierzy, tym razem również na Morzu Śródziemnym.
Zwodowany w Szczecinie transatlantyk po ponad 40 latach osiadł w Balitmore w 1951 roku, gdzie w styczniu dopadł go potężny pożar. 13 lutego 1951 roku poszedł na złom.
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Poprawka?
Kliknij i daj znać!
Możesz znaleźć ten post na naszej grupie Facebook „Szczecin Znany i Historyczny” klikając na ikonkę po prawej stronie. Prócz tego postu znajdziesz tam wiele innych, które nie są publikowane na naszej stronie. Masz coś ciekawego w temacie historii Szczecina? Nasza grupa to właśnie miejsce dla kogoś takiego jak Ty!
Post na FB
Skomentuj na Facebooku!