Gdy myślimy o dawnych mieszkańcach Szczecina to najczęściej są to tylko nazwiska, czasami imiona. A co jeżeli możemy pokazać dawnego szczecinianina z twarzy i dokładnie opisać miejsce, gdzie kiedyś żył? Czy był kimś sławnym? Nie. Był przeciętnym mieszkańcem!
Dziś żyjemy w czasach przesytu informacji. Każdy z nas wykonuje sobie setki zdjęć rocznie. Niektórzy robią kilkadziesiąt „selfiaczków” dziennie. Jak dużo z naszych fotografii przetrwa kolejne sto lat? Patrząc na świat cyfrowy, wiele z naszych zdjęć już po roku zostaje „zmielonych” przez posiadany aparat (kasujemy je) albo ginie gdzieś pośród innych danych. Czasami umieszczamy zdjęcia na profilach społecznościowych, gdzie bywają dostępne kolejne wiele lat – jednak i tam w pewnym momencie pojawić się może opcja usuwania nieaktywnych profili albo różne zmiany prawne uniemożliwiające dostęp do zdjęć osób zmarłych. Na początku XX wieku wykonanie sobie fotografii było czymś niezwykłym. Wielu ubierało się odświętnie i udawało się do fotografa na jeden jedyny kadr, jedno „cyk”, jeden „błysk”, często umawiając się wcześniej. Fotografie takie były również bardzo drogie, czasami kosztowało to nawet tygodniową pensję, zaś kartoniki z wizerunkiem były przechowywane bardzo starannie.
Dzięki temu, że ktoś kiedyś zostawił na nich swój podpis możemy niektóre z nich opracować – opisać kim były postacie na kartonikach.
Dziękujemy za WASZE wsparcie! 💝
Alexander Günther, człowiek z kartonika
Dawne kartoniki z fotografiami często posiadają stopki fotografa, atelier lub zakładu – w przypadku tej widocznej z lewej strony wiemy, że kartonik „popełniono” w bardzo znanym atelier Samson & Co, gdy te znajdowało się przy dawnej Kleine Domstraße 21 w Szczecinie, czyli przy dzisiejszej Mariackiej. Wyśmienita baza fotografii kartonikowych dostępna pod tym adresem posiada zakładkę o tym właśnie atelier, wraz z datami, kiedy taki zakład mógł istnieć pod danym adresem. Możemy podejrzewać, że pan Alexander Günther wykonał sobie fotografię w latach 1905-1908. Bardzo wąska rama czasowa pozwalająca sprawdzić gdzie i kiedy mieszkał. Skąd wiemy, że to właśnie pan Alexander na fotografii? Cóż. Podpisał się na odwrocie wraz z ówczesnym adresem! 🙂
W szczecińskich księgach Alex Günther (tak na początku był zapisywany) pojawi się w 103 roku jako bednarz zajmujący się produkcją win oraz beczek do ich przechowywania. Mieszkał ówcześnie przy Schützengartenstraße 2 na III piętrze. Dziś to nieistniejąca uliczka o dawnej nazwie Podwale, która znajdowała się między zabytkowym budynkiem ubezpieczalni Warta przy rogu Świętego Ducha – Dworcowa, a Książnicą Pomorską od strony Dworcowej. Dziś (2023) numer 2 podanego adresu to kamienica stojąca w tle, pod skarpą Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego – patrz załączona galeria. Po rozpoczęciu biznesu w Szczecinie pan Alexander Günther zaczyna dynamicznie – swoją firmę zajmującą się towarami importowanymi i alkoholowymi otwiera przy dawnej Große Lastadie 80, na parterze i I piętrze. Był to narożnik na wjeździe z Energetyków pod dawną Kirchenstraße (Świętego Floriana), przy kościele świętej Gertrudy na Łasztowni, budynek nie istnieje.
W 1906 roku kupiec Alexander Günther występuje już przy Scharnhorststraße 15g na III piętrze. Dzisiaj to ulica Unisławy. Tu warto zauważyć inną numerację – ówcześnie była to kamienica narożna przy dziś nieistniejącym odcinku Niedziałkowskiego, aktualnie stoi tam blok mieszkalny. Wtedy też wykonał fotografię. W Szczecinie mieszka jeszcze prawdopodobnie około 10 lat, gdy znika z ksiąg jako kupiec. Chwilę przed jego zniknięciem pojawia się inny Alexander Günther, pracownik zarządu miasta, a także później pracownik jednego ze szczecińskich browarów. Ślad po panu Alexandrze, kupcu, niestety zanika – prawdopodobnie wyprowadził się ze Szczecina. Wśród mieszkańców miasta było kilka postaci o takim imieniu i takim nazwisku, którzy pozostawili po sobie między innymi akty zgonu, akty urodzin dziecka czy akty ślubu, ale niestety żadnego z tych dokumentów nie mogę w 100% przypisać…
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Poprawka?
Kliknij i daj znać!
Ostatnia aktualizacja 1 rok temu
Możesz znaleźć ten post na naszej grupie Facebook „Szczecin Znany i Historyczny” klikając na ikonkę po prawej stronie. Prócz tego postu znajdziesz tam wiele innych, które nie są publikowane na naszej stronie. Masz coś ciekawego w temacie historii Szczecina? Nasza grupa to właśnie miejsce dla kogoś takiego jak Ty!
Post na FB
Skomentuj na Facebooku lub podziel się postem ze znajomymi!