Wołczkowo / Völschendorf

Cmentarz przykościelny w Wołczkowie 

Nie wszędzie takie miejsca pozostały do dziś...

Przykościelne cmentarzyki. Dawniej bardzo urokliwe i ukazujące "moc" uświęconej ziemi - świątynia, wokół niej groby, krzyże i nagrobki. Wokół wielu kościołów takie miejsca nie przetrwały do dziś. Ale... Niektóre istnieją dalej - jednym z ładniej zadbanych jest przykościelny cmentarzyk w Wołczkowie, gdzie obok siebie spoczywają dawni mieszkańcy oraz Polacy, pochowani tu po II Wojnie Światowej.

Kliknij i rozwiń spis treści

Są takie miejsca, a niczym niezwykłym nie są, że polskie groby powojenne stoją obok grobów przedwojennych – niemieckich. Naszych jest tu coraz więcej, a te dawne często były niszczone lub… szły na „odzysk”. Co to znaczy? Na wielu cmentarzach szczecińskich oraz pod miastem są nagrobki, które pierwotnie poświęcone były przedwojennej postaci, a po wojnie płytę użyto ponownie. Jest w Szczecinie jeden grób, który jest mocno symboliczny, ale jego lokalizacji nie mogę zdradzić. Po jednej stronie zdobionej płyty jest Polak, a po drugiej stronie jest Niemiec. Płyta ta „odkleiła się” od monumentu i stoi w poprzek. Głębiej pod nagrobkiem spoczywa nastoletni mieszkaniec Szczecina z początków XX wieku. Nad nim krótko po wojnie pochowano polskiego chłopca.

Dziś zajrzymy na cmentarzyk przykościelny w Wołczkowie. Kościół ten opisywany już w innym poście – patrz kategoria u góry nad tytułem albo ikony na mapie lokalizacji pod treścią – jest to świątynia pamiętająca średniowiecze. Już wtedy powszechne było chowanie ludzi wokół „uświęconej ziemi”. Dziś na cmentarzyku tym spoczywają obok siebie Polacy i Niemcy. Część nagrobków upamiętnia Polaków, część ustawiona w rogu dawnych mieszkańców niemieckich, głównie dzieci – tu należy zaznaczyć, że część mogła trafić tu z cmentarza wschodniego, od strony wjazdu z Głębokiego. Tamten cmentarz pochodzi z połowy XIX wieku, gdy oznaczany jest na mapach z 1888 roku oraz wspominany krótko wcześniej w opracowaniach historycznych tamtego okresu. 

W tym poście wspomnimy wszystkich – zarówno Polaków pochowanych pod kościołem, jak i Niemców, których nagrobki ustawiono w rogu cmentarzyka. Niestety, nie wszystkie nagrobki są w dobrym stanie – planuję rozmowę z proboszczem oraz ustalenie czy cmentarzyk również jest wpisany do rejestru. Możliwe, że uda się uzyskać zgody, by polskie nieco zamszone i zarośnięte porostami powojenne nagrobki oczyścić – tu należy zaznaczyć, że cmentarz posiada swoją kartę zabytku. Z drugiej strony – czy moralnym jest „zgoda” na zadbanie o czyjś zapuszczony i niezbyt czysty grób? Mieszkańcy pozostawiają tu znicze, nawet na tych miejscach, o których rodziny mogą już nie dbać. Nie możemy im zarzucać czegoś złego – bywa, że potomkowie też już umierają. To naturalny cykl życia ludzi i ludzkości – przemijanie.

Trzeba też zaznaczyć, że dużo łatwiej poszukuje się detali o czasach przedwojennych i ówczesnych mieszkańcach. To złośliwy chichot historii, że po II Wojnie Światowej styl dokumentacji znacząco się zmienił, a dziś mieszkamy w okresie ochrony danych – to nam kiedyś zaszkodzi. Nasze czasy pozostaną „białą plamą” na kartach historii, a nasze złudne poczucie życia w cyfrowym świecie, gdzie „wszystko jest” może okazać się błędne. Dlaczego? Wystarczy, że cyfrowy świat zmieni się tak mocno, iż aktualne dane będą musiały być archiwizowane lub nawet kasowane. I co wtedy? Nic tak nie zapamiętuje losów na dekady lub stulecia, jak kamień i papier. Dokumentacja powojenna często albo nie jest dostępna albo może nie istnieć. W dokumentach przedwojennych ilość danych pozwala na spisanie długich historii. Opisując „starych” mieszkańców nie ma obaw, że naruszymy ich prawo do prywatności – ich rodzice i potomkowie też już mogą nie żyć, a z pewnością nie mieszkają już w Wołczkowie. W przypadku relacji polskich mieszkańców może być różnie.

Wirtualna karma

Redakcyjny kiciuch i jego pełna miska
50 zł Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Mini Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
  • Wirtualna piona! Dzięki takim ludziom jak Ty możemy opłacać licencje, serwer oraz domenę.

Na serwer

Koszty, licencje... 💝
100 zł Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Średni Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
  • Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem
Dobry wybór

Zdecyduję samemu

Dzięki za 5 zł lub nawet 500 zł!
Dowolnie Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym zależna od kwoty (Mini 50+, Średni 100+, Wielki 200 +)
  • Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem przy wsparciu od 100 zł

Na cmentarzyku przykościelnym znajdują się groby powojenne polskie, które można wymienić. Niestety kilka z z nich pokrywa mech oraz porosty, które utrudniają odczytanie inskrypcji. Może we współpracy z proboszczem i otrzymując odpowiednie zgody uda się je oczyścić.

  • Januszek Tomczik, urodzony w 1947 roku, zmarły w 1949 roku.
  • Paulina Deske, urodzona 28 maja 1901 roku, zmarła 28 stycznia 1955 roku.
  • Zofia Połuboczek, zmarła w 1952 roku.
  • Leon Chudziak, zmarły 20 stycznia 1955 roku w wieku 84 lat, urodzony około 1871 roku.
  • Stanisław Krewin, urodzony 21 kwietnia 1927 roku, zmarły 7 kwietnia 1949 roku.
  • Michał Szuszkiewicz, urodzony w 1900 roku, zmarły w 1953 roku.
  • Czesław Zajkowski, urodzony 7 grudnia 1927 roku, zmarły 21 września 1954 roku.
  • Henryk Rybałko, urodzony 25 marca 1935 roku, zmarły 18 sierpnia 1946 roku.
  • Franciszek Potasz, urodzony 22 marca 1949 roku, zmarły 2 maja 1950 roku.
  • Tadeusz Kaciniel, żył 9 miesięcy, brak innych danych na krzyżu.
  • Henryka i Henryk Korzunek, w jednym grobie wymagającym oczyszczenia. Dzieci zmarłe w latach pięćdziesiątych.
  • Weronika Szydłowska, urodzona 16 lipca 1910 roku, zmarła 10 października 1954 roku.
  • Stanisław Szydłowski, urodzony 13 lutego 1872 roku, zmarły 16 lutego 1956 roku.
  • Rudolf Fischer. Urodził się 31 stycznia 1900 roku. Jego ojcem był mistrz stolarski z Wołczkowa Franz Fischer, matką Anna Fischer z domu Jahnke. Zmarł 20 maja 1921 roku w wieku 21 lat. Możliwe, że jego rodzice dalej mieszkali we wsi – pojawia się Franz Fischer, jeden pod 31, drugi przypisany pod 32 w głównej ulicy wsi w 1943 roku.
  • Elise U. (nazwisko trudne do rozczytania i nietypowe). Urodziła się 13 lipca 1862 roku i zmarła krótko później – 29 lipca 1864 roku w Wołczkowie. Jej płyta jest jedną ze starszych na cmentarzyku.
  •  Waltraud Grunke. Dość spory nagrobek posiada mała dziewczynka. Urodziła się 9 marca 1927 roku w Armenheide Kreis Randow (Grzepnica), a zmarła 6 lutego 1937 roku w szczecińskim szpitalu przy Wawrzyniaka. Na jej akcie zgonu zapisano datę urodzin jako 12 marca.
  •  Anna Seegert z domu MauKobieta w sile wieku, do której należy podobna płyta do powyższej dziewczynki urodziła się 24 lipca 1881 roku w Schwennenz Kreis Randow, wsi po niemieckiej dziś stronie. Jej ojcem był Wilhelm Mau zamieszkały w Wąwelnicy (Wamlitz), a matką Friederike Mau z domu Pankow. Jej mężem był Gustav Ernst Robert Seegert, z którym wzięła ślub 29 grudnia 1902 roku w Stobnie (Stöven). Zmarła dzień po rocznicy ślubu – 30 grudnia 1938 roku o 7:45 w Wołczkowie.
  •  Bertha Malbranc z domu EichbergDość starsza pani – urodziła się 1 grudnia 1865 roku w Warsow Kreis Randow (Warszewo), a zmarła 27 maja 1938 roku w Wołczkowie. Ciekawe jest to, że rodzina ta była dość duża we wsi. Jeszcze w 1943 roku żyje tam rzeźnik Erich Malbrane pod numerem 15, spedytor Gustav Malbreane pod numerem 45, drugi spedytor Johannes Malbrane również pod numerem 45. Ciekawe, że na nagrobku zapisano „Malbranc”, a akt zgonu mówi „Malbrane”.
  •  Albert ? (nazwisko trudne do rozczytania i nietypowe). Urodził się 2 sierpnia 1858 roku, zmarł 6 września 1869 lub 1860 roku.
  •  Johannes Bo ? (nazwisko trudne do rozczytania i nietypowe). Urodził się 25 kwietnia 1854 roku i zmarł dwa dni po urodzinach, 27 kwietnia 1866 roku.
  •  Adelheid Genske z domu HagenZa tą postacią kryje się dość ciekawa historia. Była to najprawdopodobniej dokładnie Adelheid Franziska Martha Hagen, której mężem był Ernst Otto Genske. Urodziła się jako późne dziecko rodziców w wieku odpowiednio 42 lata i 50 lat – matką była Marie Louise Auguste Krah, a ojcem Carl Eduard Hagen. Przyszła na świat 13 grudnia 1859 roku w Szczecinie. Na początku XX wieku została wdową – jej mąż zmarł 9 grudnia 1913 roku w Szczecinie. Jej losy możemy prześledzić bardzo dokładnie – po śmierci męża żyje kamienicy Langestraße 6, na III piętrze, dziś to ulica Emilii Plater. Wcześniej – 21 sierpnia 1898 roku na świat przychodzi jej córka, Maria Emilie Adelheid Ganske, jaka 4 czerwca 1932 weźmie ślub, a jej mężem będzie Walter Franz Johannes Kühn. Adres zamieszkania pani Adelheid stale utrzymuje się do 1928 roku w Szczecinie. Była wdową po zarządcy magazynu w Szczecinie, jakim był Otto. Pani Adelheid Genske z domu Hagen zmarła 3 czerwca 1928 roku. Jakim cudem jej nagrobek znalazł się w Wołczkowie
  • Niewielki odłupek płyty z datami: 27 stycznia 1867 – 25 stycznia 1872. Z uwagi na wielkość i daty należał do do dziecka.
  • Odłamana w połowie płyta zawierająca daty 1879 – 1937. Prawdopodobnie mogła należeć do ustalonej za pomocą dokumentów postaci – w wieku 58 lat (urodzony około 1879 roku) zmarł w Wołczkowie Franz Paul Johannes Radunz, 4 grudnia 1937 roku. Jego żoną była Elsbeth Maria Radunz z domu Rose, pochodząca z Dąbia (Altdamm). Mało prawdopodobne, by znalazł się w tak małej wsi inny grób o takich samych datach na osobę zmarłą w Wołczkowie według dokumentów. Szukając dalej detali – urodził się 16 czerwca 1879 roku w Stobnie (Stöven), a w wieku 41 lat, 23 grudnia 1920 roku wziął ślub w Szczecinie. Następnie jego losy prowadzą do Wołczkowa.
  • Według karty wpisowej do rejestru znajdował (?) się również grób o znaczeniu historycznym – Martha Gebner, Alt-Sarnow, urodzona 5 stycznia 1885 roku, zmarła 2 października 1945 roku. Tu należy zadać pytanie – czy 4 to na pewno 4, czy może jest to 1925? Krzyż ten dziś (2024) nie znajduje się na terenie cmentarzyka, niestety nie znam jego losów. Stał dokładnie na linii prawego i tylnego rogu kościoła, po prawej stronie, od strony parku. Sądząc po wkładce do rejestru drewniany krzyż stał tu przynajmniej do 1998 roku.
Prócz powyższych postaci przedwojennych we wsi znajdował się pomnik upamiętniający poległych w I Wojnie Światowej mieszkańców wsi – niemal każda wieś miała taki obiekt, można „zaryzykować” takie stwierdzenie. Powołanych do armii w Wielkiej Wojnie było mnóstwo ludzi, niemal z każdej wioski i miasta. Wśród wymienionych nazwisk, jakie miały znajdować się na monumencie pada nazwisko E. Malbranc – możliwe, że z rodziny pani Berthy opisanej powyżej.
 

Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 7 miesięcy temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej albo dołącz do nas na forum dyskusyjnym. 

Zajrzyj w okolicę postu!

Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!

Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.

Travelers' Map is loading...
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin