Takie, gdzie zgodnie z powiedzeniem nawet psa z kulawą nogą ciężko spotkać. Mimo, że w głębi horyzontu widać domy oraz wieś Grzepnica kawałek od Dobrej, Tanowa i Pilchowa, tuż obok skraju lasu znajdował się niewielki cmentarz. W dreptaniu po okolicy zajrzałem również tam, może tworząc jeden z pierwszych krótkich postów w szczecińskim internecie na jego temat...
O wsi Grzepnica zrobi się kiedyś osobny post z opracowaniem historii, detali, ciekawostek i mieszkańców – okoliczne już opisane miejsca znaleźć można w kafelku z pobliskimi postami poniżej lub można skorzystać z mapy lokalizacji na samym dole. Dzisiejsza Grzepnica, a dawne Armenheide oraz czasami Armheide kryje mały sekret zasługujący na osobny post oraz osobną „pinezkę” na mapie historycznej. To znajdujący się na skraju lasu, przy piaszczystej drodze cmentarz. We wsi poza tym znajdziemy zabudowę ryglową, budynki kompleksu leśniczówki z XIX wieku. Sama wieś jest „średnio” stara, część folwarków okolicy powstawała dopiero w XIX wieku, inne wsie i miejscowości pamiętają jeszcze średniowiecze. Opisywany cmentarz znajduje się po północnej stronie osady, przy piaszczystym trakcie, który kierował się (dziś to leśna droga pożarowa) do folwarku Johannishof (Jutroszewo), który był pod zarządem tych samych osób, które władały również Grzepnicą.
Dziękujemy za WASZE wsparcie! 💝
Armenheide Friedhof, czyli mały cmentarz w Grzepnicy
Dziś pocmentarna górka delikatnie wyróżnia się na tle okolicy – wokół mamy pola uprawne, łąki oraz skraj lasu. Wystająca z zadrzewienia górka w kierunku południowym to właśnie stary ewangelicki cmentarzyk. Karta cmentarza załączona w dokumentacji obszarów i miejsc zabytkowych jest nieco błędna – z jednej strony wykazuje datę założenia na początek XX wieku, z drugiej źródłem informacji jest załączona mapa z 1888 roku, na której cmentarz już widnieje. Druga z kart ewidencyjnych już wskazuje na XIX wiek wymieniając również, że najstarszy istniejący nagrobek mógł pochodzić z 1856 roku, a jedną z płyt przeniesiono do lapidarium. Można podejrzewać, że cmentarz był po wojnie plądrowany – znajdują się na nim widoczne jamy oraz wykopy, w tym jeden jaki zauważyłem niedawno. Z jednej strony wykop wygląda bardziej na wykonany przez zwierzynę, z drugiej strony znajduje się w pobliżu miejsca, gdzie zobaczyć możemy ceglaną obudowę miejsca spoczynku.
Miejsce spoczynku mieszkańców Grzepnicy
Według karty cmentarza wypełnionej 20 września 1990 roku przez pada Rudnickiego cmentarz ten nie posiadał głównej alei centralnej, na którym zatarła się sieć alejek i kwater. Miały za to znajdować się około 4 nagrobki z drugiej połowy XIX wieku, około 12 miejsc spoczynku z pierwszej połowy XX wieku. Co ciekawi to różnice w dwóch kartach dokumentacji cmentarza – ta wypełniona przez pana Rudnickiego z 1990 roku jest dużo bardziej dokładna historycznie niż karta wypełniona w 1999 roku przez pana Henryka Greckiego. Należy oczywiście zaznaczyć, że karty te nie muszą posiadać tych samych wpisów, jeżeli elementy cmentarne zostały przeniesione do lapidarium – nie wpisujemy wówczas ilości nagrobków.
Do opracowania dodałem fotografie, które załączył pan Rudnicki do karty z 1990 roku ukazujące elementy ozdobne nagrobków, jakie miały być przeniesione do lapidarium. Niestety okolice Grzepnicy (Armenheide / Armheide) budzą nieco negatywne historycznie myśli – przede wszystkim dawny PGR wymaga zabezpieczenia, gmina musiała sprzątać teren dawnego państwowego gospodarstwa rolnego. Według publikacji medialnych sprzed kilku lat w PGR wciąż znajdowały się elementy azbestowe oraz niezabezpieczone studnie oraz zbiorniki pełne wody. Mnie szokuje jednak jeszcze inna sprawa – jak bardzo… dziwnym… trzeba być człowiekiem, by w tak odludnym miejscu jakim jest teren tego cmentarza pozostawiać cały worek butelek po wódce?! Uwielbiamy śmiecić. To wręcz nasza cecha narodowa – kilometry od najbliższych domów, na nieistniejących dziś dawnych osadach znaleźć można worki z dzisiejszymi odpadami budowlanymi. Nawet 3-4 kilometry przez leśny trakt od najbliższego domu – w tym miejscu wspominam inne odwiedzane przeze mnie lokalizacje, jakie dziś już na mapach nie istnieją.
Możliwe, że wielu ludzi mieszkających w Grzepnicy nie wie, iż na skraju lasu, na zarośniętej górce wychodzącej lekko na pole znajdował się cmentarz. Ci, którzy dorzucają tam śmieci lub worki po „imprezach” mogą nie wiedzieć, że tam swój wieczny spoczynek mieli dawni mieszkańcy. Nie mamy obowiązku wiedzy i świadomości o tym, że miejsce te było cmentarzem, ale naszym obowiązkiem jest utylizacja odpadów i śmieci we właściwym miejscu – skraj lasu na pewno takim miejscem nie jest.
Kim byli mieszkańcy Grzepnicy (Armenheide)?
Ślad dawnych mieszkańców wsi w kwestii osób zmarłych znalazł się w trakcie prac, które prowadził 👤 Marek Łuczak. Niestety historia ta ponownie wystawia nam świadectwo – część płyt cmentarnych z powiatu polickiego wykorzystano do… uwaga… umocnienia brzegu Odry. Jednym z mieszkańców Grzepnicy był gospodarz Christian Rambow, urodzony w 1825 roku, zmarły w 1903. Nie mam pewności, czy również w Grzepnicy został pochowany.
Przeszukując dane dotyczące wpisów genealogicznych w internecie znaleźć można nazwiska mieszkańców, którzy pobrali się w Grzepnicy lub też zmarli, jednak bez podania czy dokładnie w tym miejscu. Jedną z takich postaci był urodzony w 1795 roku w Armenheide Johann Pophal. W Grzepnicy urodziła się Caroline Wilhelmine Krüger / Krueger 3 kwietnia 1818 roku. Więcej publicznie dostępnych danych pokazuje nam głównie śluby – to między innymi rodzina Rakow, Diener, Schenk, Haak, Fank, Labes oraz Gaede. Urodzoną w Grzepnicy była też Bertha Rambow 16 maja 1865 roku, która poślubiła Otto Schugk około 1890 roku w Szczecinie. Pan Otto był mistrzem cechu szewskiego, małżeństwo mieszkało około 1890 roku na dawnej Kronenhoffstraße 6 na I piętrze, dziś to nieistniejąca ulica pomiędzy blokami przy ulicy Matejki, a nową częścią Galaxy. Przypominając na koniec – te osoby urodziły się w Grzepnicy lub dokumentacja wykazuje zawarcie małżeństwa, a nie dokładnie zgon i pochowanie na cmentarzu.
Nieco więcej o osobach, które żyły w Grzepnicy znajdujemy w innym źródle. Pan Karl Friedrich Fürstenau urodził się 20 marca 1837 roku w Armenheide (Grzepnica), zmarł 23 lutego 1861 roku, pojawia się później w środkowych Niemczech. Istnieje też zapis dotyczący śmierci w wieku 80 lat (15 października 1914 roku) mężczyzny w Szczecinie, który urodził się w Armenheide Kreis Randow (Grzepnica), był nim Karl Steinhöfel. Miał członka rodziny (ojca?) Ernsta, który urodził się około 1865 roku. Jest niemal pewne, że spoczął na cmentarzu centralnym. Jego rodzice pochodzili między innymi z Huty Gunickiej (Alte-Glashütte), o której można fragmenty przeczytać w kafelku powyżej. Inną postacią urodzoną w Grzepnicy była pani Emilie Mathilde Auguste Reinke, która urodziła się we wsi około 1858 roku, a zmarła w Szczecinie 17 sierpnia 1927 roku. Inną postacią z Grzepnicy były też postacie, które emigrowały do USA – jednym z nich był urodzony 1 kwietnia 1845 roku Carl A. Hameister, któremu również w Grzepnicy urodziło się potomstwo: córka Anna Hemeister (styczeń 1871), córka Auguste Sophie Elisabeth Hameister, syn Gustave Friedrich Hameister (14 lutego 1881 roku). To nie wszyscy potomkowie Carla – inni urodzili się w Wołczkowie.
Przejdźmy do postaci, które teoretycznie mogłyby być pochowane na cmentarzu w Grzepnicy według baz genealogicznych. W wieku 64 lat (urodzona 15 listopada 1880 roku w Glietzig, dziś Kłępnica w powiecie łobeskim) umrzeć w dawnym Armenheide Kreis Stettin miała pani Auguste Pagenkopf, 24 września 1945 roku – już po zakończeniu II Wojny Światowej. Jej mężem był Robert Pagenkopf. Inną postacią, która zmarła według dokumentacji po wojnie była pani Martha Vollbrecht z domu Krüger, która urodziła się 17 lipca 1868 roku, a zmarła 3 stycznia 1946 roku w Grzepnicy. Wcześniej mieszkała w Schnittrige (?) w Kreis Neugard (Nowogard). Inna karta dawnej dokumentacji mówi o osobie o tym samym imieniu i nazwisku oraz pochodzeniu, ale która miała umrzeć 16 czerwca 1945 roku, a jaka urodzić się miała 16 kwietnia 1864 roku pod Kamieniem Pomorskim, zaś mężem miał być Hermann Pagenkopf.
Ciekawą postacią w temacie Grzepnicy mógł być żołnierz Erich Beulich, wbrew pozorom nie taki młody – urodzony w 1897 roku w Tümpling. Jego karta „poległego” podaje śmierć w wyniku nalotu, 6 stycznia 1944 roku. Obok widnieje lokalizacja: Armenheide bei Stettin oraz miejsce pochówku: Cmentarz Wojskowy w Szczecinie, 5 rząd, grób 1. Faktycznie 6 stycznia 1944 roku miał miejsce nocny nalot (5-6) na Szczecin i okolice. Kolejnymi postaciami zmarłymi podobno świeżo po wojnie w Grzepnicy było starsze małżeństwo: państwo Maria Auguste Albertine Bohlmann i pan Wilhelm Friedrich Carl Bohlmann. Pani Maria urodziła się 2 listopada 1878 roku, zmarła 1 listopada 1945 roku. Zaś pan Wilhelm urodził się 7 września 1879 roku, zmarł 7 stycznia 1946 roku. Rodzina ta również miała wcześniej mieszkać w Kłępnicy.
Czy dawni mieszkańcy, którzy zmarli tuż po zakończeniu wojny lub opisywany żołnierz w średnim wieku zostali pochowani na starym cmentarzu? Możemy tylko podejrzewać. Niestety żadne nagrobki z jasnymi danymi pochowanych nie są mi znane. Czy pochowano tu tych ludzi, czy jednak jeżeli faktycznie zmarli w polskiej już Grzepnicy, zostali zabrani i pochowani w dzisiejszych Niemczech? Ówcześnie ciężko już było o kamieniarza i dobrą płytę nagrobną…
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Zajrzyj w okolicę!
Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!
Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Wiele postów znajdujących się w bliskiej odległości gromadzi się w grupy – je możesz rozdzielić kliknięciem na ikonę.
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.
Poprawka?
Kliknij i daj znać!
Ostatnia aktualizacja 1 rok temu
Możesz znaleźć ten post na naszej grupie Facebook „Szczecin Znany i Historyczny” klikając na ikonkę po prawej stronie. Prócz tego postu znajdziesz tam wiele innych, które nie są publikowane na naszej stronie. Masz coś ciekawego w temacie historii Szczecina? Nasza grupa to właśnie miejsce dla kogoś takiego jak Ty!
Post na FB
Skomentuj na Facebooku lub podziel się postem ze znajomymi!