W mieście czasami pojawia się plotka mówiąca, że dom który sąsiaduje z parkiem o ciekawej nazwie - Park Orderu Uśmiechu - jest dawnym domkiem grabarza. To błąd. Budynek o adresie Obotrycka 3 i 4 dawniej był nieco dłuższy. Wiemy kto w nim mieszkał oraz jakie polskobrzmiące nazwiska za nim stoją. Czy byli to Polacy? Mało prawdopodobne, ale może delikatnie polskiego pochodzenia.
Kliknij i rozwiń spis treści
Opisywany budynek mijają setki, jak nie tysiące mieszkańców Szczecina każdego dnia. Stoi trochę „oderwany” od starej formy zabudowy przy adresie Obotrycka 3 oraz Obotrycka 4 – za skrzyżowaniem z Wilczą, Przyjaciół Żołnierza oraz Komuny Paryskiej w stronę północy, obok skrzyżowania z Oliwkową oraz trasą w kierunku marketu Leroy Merlin i dalej w stronę Bogumińskiej. Budynek ten trochę nie pasuje do okolicznej zabudowy – jest od niej starszy, ma bardziej zdobiony dach, inne dachówki, niewielkie okienka na poddaszu oraz inny kształt wejścia do klatki schodowej. W Szczecinie pojawia się nieprawdziwa opowieść mówiąca, że ten średniej wielkości dom zamieszkany był przez opiekunów pobliskiego cmentarza i działał tam człowiek zajmujący się pogrzebami. Nie jest to prawdą. Dawny cmentarz Bredower Kirchoff miał numer 15, a przypisanym do niego ogrodnikiem w okolicach II Wojny Światowej był pan o nazwisku Krüger, żył po przeciwnej stronie ulicy w stosunku do opisywanego budynku – po zachodniej, przy skrzyżowaniu z Słowiczą. Dlatego raz jeszcze, nieco odkłamiając miejskie opowieści – dom, jaki stoi przy Obotryckiej 3 i 4 nie był domkiem grabarza lub opiekuna pobliskiego cmentarza. Był to od początku dom mieszkalny.
Przed 1945 rokiem dom posiadał adres Züllhowerstraße 3, 4 i 5, ale numeracja ta już przed wojną uległa nieco zmianie. Dla niektórych może być ciekawym zaskoczeniem informacja, że budynek był przed wojną nieco większy 🙂 Aktualnie to adres Obotrycka 3 i 4, a przed wojną był tu jeszcze numer 5 znajdujący się na rogu z Oliwkową (dawna Schulze-Delitzsch-Weg). Warto zajrzeć do galerii i zobaczyć porównanie fotografii. Dlatego dzisiaj ciąg adresów wygląda na „ucięty” od północnej strony. Przed 1945 rokiem dzisiejsza Obotrycka 3 i 4 nosiła adres Züllchowerstraße 3 i 4, nieistniejący dziś narożnik miał numer 5. Tu warto zaznaczyć, że ta numeracja zmieniła się w latach dwudziestych, kiedy wcześniej (od I Wojny Światowej) numery „niskie” rozpoczynały się od północnej części, a kończyły na skrzyżowaniu z Komuny Paryskiej (Marchandstraße). Wtedy (przed zmianą na 3, 4 ,5) opisywany budynek posiadał wyłącznie numer 5 z podliterami a i b. Od początku swojego istnienia adres zamieszkiwany był głównie przez pracowników – mogliśmy tu znaleźć krawca, tokarza, ślusarza, kowala i innych. Właścicielem ciągu budynków było przedsiębiorstwo Allgemeine Baugenossenschaft Stettin e.G.m.b.H, czyli w luźnym tłumaczeniu Szczecińska Generalna Spółdzielnia Budowlana.
Gdybyśmy odwiedzili opisywany budynek w 1915 roku lub również w 1945 roku drzwi mógłby otworzyć nam ten sam człowiek – Emil Migowski. Polsko-brzmiące nazwisko, niestety na jego temat nie posiadam żadnych detali poza tym, że pojawił się w budynku świeżo po jego budowie oraz żył w nim do ostatniej znanej nam księgi adresowej z 1943 roku. Pan Emil był szewcem i zamieszkiwał I piętro budynku.
Kolejną postacią, jaka żyła w opisywanym budynku – pod numerem 4 – była pani o również polskobrzmiącym nazwisku Antonie Pawlikowski, jednak jej rodowym nazwiskiem było Münder. Była wdową, która przeżyła wojnę i zmarła w 1957 roku w Stocksee na północy Niemiec. O niej wiemy zdecydowanie więcej. Była to konkretnie Antonie Marie Emilie Münder, która urodziła się 14 sierpnia 1860 roku. Jej mężem 5 maja 1883 roku został Simon Pawlikowski pochodzący z dzisiejszego powiatu brodnickiego, w Polsce. Pan Simon był krawcem i również od okolic budowy zamieszkiwał budynek. Z dokumentów wynika, że Simon Pawlikowski mógł mieć delikatnie polskie pochodzenie – urodził się 16 października 1857 roku, a ojcem był Johann Pawlikowski, matką zaś Marianne Pawlikowski z domu Dzwonkowski. Możliwe, że nazwiska te „zniemczono”, a matką mogła być Marianna Dzwonkowska. Pan Simon zmarł w Szczecinie, 25 lipca 1929 roku. Niestety losy pani Marianny nie są mi znane i nie jestem w stanie ustalić pochodzenia z jej strony. Jednak jeżeli pani Marianne / Marianna wyszła za człowieka o dość polskim nazwisku samemu mając również polskobrzmiące, możliwe że miała takie korzenie.
Na tej stronie nie ma reklam, treści sponsorowanych, płatnych ani irytujących okien. Wysokiej jakości zdjęcia, grafiki, serwer, domenę i licencje utrzymujemy wyłącznie z Waszych wpłat.
Wszystkie informacje oraz detale znajdziesz na stronie Galerii Wspierających.
W imieniu redakcyjnego kiciucha dzięki za rozważenie wsparcia 💝
Wirtualna karma
Redakcyjny kiciuch i jego pełna miska- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Mini Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
- Wirtualna piona! Dzięki takim ludziom jak Ty możemy opłacać licencje, serwer oraz domenę.
Na serwer
Koszty, licencje... 💝- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Średni Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
- Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem
Zdecyduję samemu
Dzięki za 5 zł lub nawet 500 zł!- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym zależna od kwoty (Mini 50+, Średni 100+, Wielki 200 +)
- Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem przy wsparciu od 100 zł
Pod numerem 3 w trakcie II Wojny Światowej żył Karl oraz Hedwig Wippert, pan Karl był emerytem, a pani Hedwig krawcową, żyli na parterze „trójki”. Piętro wyżej zajmował ślusarz Schulz oraz wdowa Speichert. Jakie były losy budynku o numerze 5? Warto przyjrzeć się ogółowi okolicy – przy ulicy Oliwkowej, od strony południowej również znajdował się mieszkalny blok. Podobnie wzdłuż Obotryckiej po prawej (wschodniej) stronie, tuż za skrzyżowaniem z Oliwkową. Aktualnie w ciągu kolejnych (większych) numerów dawnej Züllhowerstraße jest chodnik oraz rosną drzewa. Jeszcze do około 2015 roku pozostałości po budynku za skrzyżowaniem z Oliwkową (na północ) stanowiły blaszane garaże, jakie mogły stać na dawnych fundamentach. Czy zabudowa została zniszczona w trakcie wojny?
O tym niestety informacji nie mam, jednak po numerach od 6 wzwyż pozostały betonowe słupki stanowiące wcześniej płot tylnych ogrodów za długim budynkiem ciągnącym się w miejscu dawnego garażowiska, a dzisiejszego trawnika. By lepiej zrozumieć przemiany w pobliżu opisywanego budynku najlepiej skorzystać z galerii i mapy porównawczej. Dzisiaj – w roku 2024 – budynek Obotrycka 3 i 4 czeka na odświeżenie i może doczeka się solidnego remontu. Jednak, gdy do niego dojdzie budynek powinien być tak odnowiony, by kurz oraz pył z sąsiedniej dzisiaj dość ruchliwej ulicy nie powodował zacieków na odremontowanych ścianach.
Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 5 miesięcy temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej albo dołącz do nas na forum dyskusyjnym.
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Zajrzyj w okolicę postu!
Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!
Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.