Takie ciekawe pytanie padło ostatnio w jednym z komentarzy. Na rogu Wojska PolskiegoPlacu Zgody i Deptaku Bogusława, w narożnej kamienicy, wielu szczecinian pamięta, że był jubiler KRUK. Dziś znajduje się tam, no cóż, bar szybkiej obsługi o równie „historycznej” ( 😃 ) nazwie Kruk Döner Kebab. W sumie ciekawy „trik” na zachowanie nazwy 😉

Część mieszkańców może pamiętać, jak ten narożnik odmalowano na krwistoczerwono i wtedy interwencja konserwatorska natychmiast zadziałała – właściciel szyyyybciutko musiał przemalować elewację narożnika na pasujący do pozostałej zabudowy. Dziś jest to kolor kremowy. Chyba. Sorry, jestem facetem, widzę w 16 kolorach 🙂

Narożnik z dawnym salonem jubilerskim KRUK

A co znajdowało się tam kiedyś? Dziś oburzamy się, gdy jakaś „budka” jest doklejona do zabytkowej kamienicy i „jak to tak?!” albo „kto na to pozwolił?!”.
Ta budka, w której kiedyś był jubiler KRUK, a dziś bar fast food… jest… zabytkowa 😉
CO?!
Z początku przed narożną kamienicą znajdował się niewielki zadaszony ogródek restauracji Bismarckplatz, którą prowadził Hermann Schulz. Następnie po przejęciu biznesu i zmianie właściciela doklejono taką „budkę”, która istnieje już niemal sto lat. We wnętrzu dawnego jubilera, a dzisiejszego baru fast food był sklep meblowy, który prowadził Heinrich Büttner. Przeniósł on swój biznes do tego narożnika i prowadził go do II Wojny Światowej.
 
[ngg src=”galleries” ids=”9″ display=”basic_thumbnail” thumbnail_width=”320″ thumbnail_height=”220″ thumbnail_crop=”0″]

Kim był Heinrich Büttner?

Firma, którą prowadził Heinrich Büttner była dość stara – poświęcono jej cały artykuł w dawnej prasie. Nim otworzył swoją działalność przy dawnej Falkenwalderstr (Wojska Polskiego) zdobywał doświadczenie za granicą i w innych dużych miastach. Swoją własną firmę założył w 1906 roku, gdy trwała gigantyczna rozbudowa miasta – akurat trafił w złoty moment zapotrzebowania na meble 😉 Był typowym tapicerem, bez wielkiego biznesu, mieszkał wtedy przy Barnimstr 90, na III piętrze, czyli na dzisiejszej Piastów.
 
Jego biznes mieszczący się w ciasnej przestrzeni pod dawnym numerem 133 przeniósł się na pobliską Bismarckstr 21, czyli dzisiejszą Edmunda Bałuki (dawną Obrońców Stalingradu). Jednak i ten lokal okazał się po latach za mały, gdy firma którą prowadził Heinrich Büttner zdobywała coraz większą popularność w mieście. Zdecydowano się na zakup narożnego lokalu przy Bismarckplatz, czyli dzisiejszym Placu Zgody.

Kiedy powstał salon meblowy Büttnera w narożnej kamienicy?

Projekt przebudowy prowadziło dwóch synów Heinricha – kolejną siedzibę firmy zakupiono w 1928 roku i rozpoczęto nową inwestycję. Na dwóch kondygnacjach budynku pojawiły się znane nam dziś z IKEI „specjalne” pokoje, było ich około 30. Podzielone na kategorie – dzienne, sypialnie, jadalnie, pokoje dla mężczyzn, w działach od 500 ówczesnych marek, do 2000.
Była to swego rodzaju przedwojenna IKEA, gdzie poza meblami kupić można było firany, zasłony, poduszki, a także odbywały się wystawy drobnej sztuki. Firma, którą prowadził nestor Heinrich Büttner zaopatrywała w meble duże instytucje, kawiarnie i firmy:

Deutsche BankDarmstädter und NationalbankHotel Preußenhof (dzisiejszy Sąd Administracyjny), Kettners Winstüben, Weinstuben Wilhelm Ohlen (dawna Bajka), sławną Cafe RolandMeinckRefflinghausSchulihaus Max Kurnick, szczecińską giełdę (Borse).
 
Wiemy też, że masa statków i okrętów, które budowano w Szczecinie posiadała meble oraz tapicerki wykonywane przez firmę Heinricha Büttner. Mowa tutaj wyraźnie o statkach zarówno cywilnych, jak i wojskowych. W 1931 roku firma świętowała swoje 25-lecie, dzięki temu wiemy kiedy dokładnie została założona – 1 sierpnia 1906 roku 😉