Unii Lubelskiej / Am Deutschen Berg

Dom Inwalidów na rogu Wojska Polskiego i Unii Lubelskiej 

Dzisiaj stacja benzynowa...

... a kiedyś małe osiedle inwalidów wojny francusko-pruskiej (napoleońskiej). Samotne domki z dala od zabudowy pamiętające pierwszą połowę XIX wieku, później oficjalnie występujące w miejskich księgach jako "dom inwalidów". Następnie stróżówka i mieszkania przy fabryce. Gdzie konkretnie?

Jak działa taka pasja, by co kilka dni opisywać coś ciekawego w temacie historii Szczecina? To czasami wodzenie palcem po mapie i „stuknięcie” kilka razy w interesującej lokalizacji. „Trzeba to ogarnąć”. Od dawna przewijał mi się jeden budynek, który stał ponad sto lat temu na rogu Wojska Polskiego i Unii Lubelskiej – dzisiaj (2023) znajduje się tam stacja paliw, tuż za rogiem dawnej fabryki Stoewera i powojennego Polmo. Na mapach oznaczany był jako Invalidenhaus, czyli dom inwalidów. Interesowało mnie to, kiedy ten obiekt mógł powstać, kto tam pracował i kto tam żył, a także co stało się z tym obiektem. Śmiem sądzić, że 99,99% mieszkańców Szczecina nie ma bladego pojęcia, o jaką lokalizację może chodzić – by ją znaleźć po lekturze zawsze na dole postu znajduje się dzisiejsza mapa z ikonką. Budynek dawnego domu inwalidów nie przetrwał do dzisiaj. W miejscu, w którym stał możemy teraz zatankować samochód. Jednak lokalizacja Invalidenhaus nie znika z kart historii, a nawet znajduje się w niej drobny zwrot, którego się nie spodziewałem. Przede wszystkim można napisać kto zajmował się budynkiem i potrzebującymi.

W dawnych czasach – szczególnie po wojnach nie było niczym niezwykłym, gdy na ulicy miasta napotkaliśmy kogoś o kulach, bez nogi, bez ręki, albo czasami bez obu kończyn górnych lub dolnych. Ludzie cierpieli i żyli bez ręki lub bez nogi z trzech głównych powodów. Po pierwsze wojny – w latach 1870-71 toczyła się wojna francusko-pruska, a w latach 1914-1918 miała miejsce I Wojna Światowa. Prócz tych konfliktów dawne Niemcy zaangażowane były w masę mniejszych konfliktów, w których były stroną wspierającą, głównie były to rebelie i powstania w odległych częściach świata. Drugim powodem były choroby – dziś wiele z nich się leczy lub zapobiega amputacjom, wcześniej wiele chorób było wyrokiem w postaci odciętej kończyny. Trzecim powodem była ogromna ilość wypadków przy pracy – pracujący nastolatek był normalnością, a pracujące dziecko niczym niezwykłym. Wielu było inwalidami przez takie wypadki już od młodości. Miasta tworzyły przytułki dla tych, którym nie udawało się znaleźć pracy, ale istniały też zwyczajne domy inwalidów, gdzie mogli się spotkać w zrzeszonych stowarzyszeniach.

W Szczecinie taki obiekt stał na rogu Unii Lubelskiej oraz Wojska Polskiego, odpowiednio dawniej Am Deutschen Berg oraz Falkenwalderstraße. Co ciekawe, tuż obok znajdowała się też restauracja Am Deutschen Berg, w której można było zajść coś zjeść.

Szczeciński Invalidenhaus przy Wojska Polskiego

W tym akapicie trzeba zaznaczyć, że domy weteranów wojennych oraz domy inwalidów powstawały też w innych częściach miasta. Jeden z nich opisany jest w spisie dawnych nazw miejscowych na terenie Łasztowni, artykule na Pomeranica.pl, który dostępny jest pod tym adresem. Zabudowania w opisywanej lokalizacji są oznaczone na mapie z około 1888 roku, oznacza to, że Invalidenhaus lub obiekt przednim (dom lub mający inną funkcję) stał tu już pod koniec XIX wieku. O możliwości postawienia budynku w opisywanej lokalizacji przez społeczność inwalidów wojennych możemy doszukiwać się w samym wątku Deutsche Berg – dzisiejszej okolicy ulicy Unii Lubelskiej. W dziele Berghausa z 1865 roku wyczytujemy, że kolonia Deutsche Berg powstała dla inwalidów wojennych ze Szczecina z wojen „wyzwoleńczych” 1813-1815 – tak nazywali Niemcy wojny przeciwko Francuzom w czasach napoleońskich. Berghaus „umyślnie” przekształca nazewnictwo – wspominając, że dawniej kopiec z kolumną znajdujący się obok dzisiejszego szpitala za czasów „okupacji” nazywano Napoleonsberg, wspomina też o istnieniu w tej okolicy francuskiego obozu w 1806 roku. Według jego opisu majątek należał do kilku rodzin inwalidów wojennych. Jako „zemstę” zmieniono nazwę okolicy na „Wzgórze Niemieckie” (Deutscher Berg), a także „przemianowano” kolumnę stawiając na niej charakterystyczny krzyż, jakiego dziś już tam nie ma. Nie było w tym oczywiście nic dziwnego i nic nienaturalnego 😉 Lokalizacja „Invalidenhaus” pojawia się na mapie Flamminga z około 1843 roku.

Od lat, kiedy księgi adresowe obejmują dawną Falkenwalderstraße 76 (Wojska Polskiego, róg Unii Lubelskiej) i dom inwalidów (wg ówczesnej numeracji) zarządcą był rolnik Adolf Müller. Do I Wojny Światowej pracownikiem na parterze domku był Julius Wellnitz. W 1914 roku żyje tu dosłownie na chwilę rymarz Ferdinand Kolb.

Niestety losów pana Adolfa nie udało mi się dokładnie określić – jego jedno z najpopularniejszych nazwisk bardzo utrudnia kolejne znaleziska i poszukiwania. Tuż przed rozbiórką obiektu zarządcą w imieniu miasta był Heinrich Johann Wilhelm Kliese. Obiektem zarządzał od 1914 roku. Ciekawostką jest, że członkiem jego rodziny był Max Kliese, jaki był już opisywany – to zarządca terenu, gdzie dziś stoi stadnina koni przy Junackiej, więcej o tym pod tym adresem lub w pudełku z dodatkowymi postami niżej.

Heinrich z zawodu był rolnikiem, urodził się 9 kwietnia 1863 roku w Kattenhof Kreis Neugard, dzisiaj to wieś Kąty pod Nowogardem. Ojcem był rolnik Karl August Kliese, matką Luise Karoline Wilhelmine z domu Dinse, oboje przed śmiercią zamieszkujący w wsi Kąty. W dawnym Groß Weckow (wieś Wiejkowo pod Kamieniem) poślubił swoją żonę 1 marca 1888 roku, była nią pani Auguste Albertine Luise Kliese.

Zmarł 18 stycznia 1939 roku w Szczecinie na zapalenie płuc, w wieku 75 lat. W momencie śmierci mieszkał przy dawnej Liliencronweg 1,2 – dziś to ulica Ostrawicka 1, jego domek w jakim żył na starość stoi do dziś. Przed śmiercią zajmował się handlem mlekiem, a w okresie I Wojny Światowej gdy dom inwalidów był najbardziej potrzebny handlował końmi. Jego sąsiadem był przed śmiercią inny członek rodziny – rolnik Rudolf Kliese.

Stróżówka i mieszkania fabryki

Koniec dawnego Invalidenhaus nastąpił w 1926 roku, gdy w kolejnych latach przez długi czas – 10 lat – dawny adres Falkenwalderstraße 76 określany jest jako plac budowy. Spowodowane to było ekspansją pobliskiej fabryki Stoewera, a także planem na postawienie tu nowego obiektu. 

W połowie lat trzydziestych powstaje tam budynek uwieczniony na fotografii lotniczej z 1943 roku, który służył już fabryce. Wtedy nowy obiekt otrzyma adres Falkenwalderstraße 184, możemy też opisać kto tam żył w okresie  II Wojny Światowej. Chwilę po skończeniu obiektu działała tam stróżówka fabryczna, w której pracował policjant i nadzorca Otto Krüger. W trakcie II Wojny Światowej budynek wykorzystywany jest prawdopodobnie na mieszkania i poza samym nadzorcą mieszka tam też kupiec Kurt DüranErwin Seitenschlag, a w 1943 roku żyje tu też majster Walz oraz kupiec o polskobrzmiącym nazwisku Konrad Kmieciak.

Według opowieści, po wojnie działało tu między innymi przedszkole, obok stołówka i przychodnia należąca do POLMO. Budynek został rozebrany w latach osiemdziesiątych. Od przynajmniej kilkunastu lat (2023) w miejscu tym działa stacja benzynowa. Po dawnym domu inwalidów raczej nic nie zostało, podobnie jak po budynku stróżówki z mieszkaniami, jaki powstał później – pod stacją benzynową niemal na pewno znajduje się zbiornik, dlatego fundamentów lub piwnic też nie powinniśmy się spodziewać.

I ciekawe na koniec jest to, że dziś lubimy okolice Unii Lubelskiej ze względu na otaczającą zieleń – pod koniec XIX wieku, a także do lat dwudziestych XX wieku była to praktycznie okolica pokryta łąkami i polami…

Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 4 miesiące temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej lub dołącz do nas na forum dyskusyjnym. 

Zajrzyj w okolicę postu!

Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!

Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.

Travelers' Map is loading...
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.

2 komentarzy

  1. Arkadiusz Litwiński

    Po wojnie, aż do lat 80tych było tam przedszkole i stołówka zakładowe, a na piętrze zdajesie mieszkania zakładowe.

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin