Pomorzany / Pommerensdorf

Elektrownia Pomorzany i jej dawna historia 

To, że elektrownia Szczecin przy Gdańskiej jest przedwojenna...

... to niemal każdy mieszkaniec Szczecina interesujący się historią wie. Co wiemy o innej elektrowni - Pomorzany? Tu już zaczyna się zaduma, bo wielu zastanawia się, czy powstała przed II Wojną Światową. Otóż tak! I trochę wiemy jakie były jej losy.

O elektrowni Szczecin napisać można całkiem sporo – są z niej dawne fotografie, wycinki z prasy oraz zdjęcia z lotu ptaka. Podobnie poczytać można o elektrowni między dzisiejszą Storrady, a Jana z Kolna. Losy dawnych szczecińskich elektrowni były opisywane w przedwojennych publikacjach, książkach jubileuszowych. Niewiele jest informacji o innej elektrowni, jaką znamy dzisiaj – kiedy powstała Elektrociepłownia Pomorzany? Niewielu wie, że jest to obiekt przedwojenny. „Niewiele”, bo projektowany krótko przed wojną. Wokół tego jaka jest historia EC Pomorzany powstało trochę mitów – mówi się, że był to obiekt wojskowy i służący niemieckiej armii na potrzeby II Wojny Światowej. To bzdura i bajka – Elektrociepłownia Pomorzany powstała chwilę przed wojną, a projektowana była parę lat wcześniej, zaś zarządcą obiektu była niemiecka firma energetyczna, a nie rząd lub armia. To oczywiście nie wyklucza faktu, że elektrownie zasilały również przemysł i całą machinę wojenną. Jej zbudowanie na skarpie nie miało znaczenia militarnego, chociaż i taki wątek przy jej projektowaniu był zakładany – kominy jakie zastosowano w czasie budowy mogły być zdemontowane i złożone. Czy dziś zostało coś z dawnej tkanki Kraftwerk Pommerensdorf

Tak, to między innymi budynki stróżówki oraz obsługi elektrowni znajdujące się od strony ulicy Szczawiowej, a także sam rdzeń kompleksu, jaki przez ostatnie dekady został rozbudowany i powiększony. Część stara znajduje się bliżej Szczawiowej i Odry, część nowa położona jest w kierunku Sierpowej. Do dziś stoi też budynek, który wykorzystywał zarząd dawnej Kraftwerk Pommerensdorf, na łuku obok kanału. By zweryfikować nieco planów oraz dat udałem się do Archiwum Państwowego, gdzie znaleźć można do dziś obszerne plany budowy – te jednak z racji formatu (zajmują kilka stołów po rozłożeniu) nie nadają się do prostego sfotografowania i załączenia do galerii. Również z racji, że jest to obiekt strategiczny, żadne fotografie z drona nie wchodzą w grę, chociaż nasze państwo z kartonu i sklejki nie wyznacza strefy wokół elektrowni jako oficjalnej strefy zakazu lotów, np. w promieniu 200 metrów. Według planów wybrano taką lokalizację z prostego względu – dobudowanie linii kolejowej było proste, a także umieszczenie obiektu w skarpie pozwalało na szybszy przesyp surowca do zasilania elektrowni. Dzisiejsze torowiska kolejowe są nieco inne niż pierwotnie – patrz galeria. Dzisiaj istnieje linia od kanału, gdzie magazynowany jest surowiec, a nie istnieje linia prowadząca od zachodu w kierunku dzisiejszej Wyspy Akademickiej. W gęstych zaroślach między Bydgoską i Szczawiową można jeszcze dostrzec resztki kolejki.

MEW Kraftwerk Pommerensdorf

Działki przy dawnej Wiesenstraße (Szczawiowa) stanowiły domy oraz kamienice – garstka z nich przetrwała do dziś, jednak sporą część posiadały dwie spółki:  Szczeciński Zakład Komunalny (Stettiner Städtwerke GmbH) oraz właśnie elektrownia, ówcześnie Märkisches Elektrizitätswerk AG. W planach budowy oraz w późniejszych dokumentach nazywana po prostu MEW Kraftwerk Pommerensdorf. Tu warto rozwinąć wątek tej nazwy. Była to duża firma branży energetycznej (w skrócie MEW), która zaopatrywała w energię północno-wschodnie Niemcy, obszar Pomorza sięgający też do Berlina. Znajdujące się dziś ujęcia wody kawałek od elektrowni – na północ – pochodzą jeszcze z XIX wieku i ówcześnie określane były nazwą Wasserwerk. Przed budową elektrowni Pomorzany teren stanowiły łąki nad skarpą. Dzisiejsza ulica Szczawiowa w kierunku wiaduktu kolejowego oraz Ustowa miała nieco inny kształt – nie łączyła się z Ustowem. Zakręcała pod skarpą elektrowni oraz dzisiejszym nasypem kolejowym, przechodziła przez niego i łączyła się ze swoim starym „korytem” – uliczką Ustowską.

By porównać tę zmianę można skorzystać z galerii i dwóch nałożonych obok siebie map. Do elektrowni należało kilka adresów dawnej Wiesenstraße (Szczawiowa), jakie znajdowały się od południowo wschodniej strony skarpy – były to głównie obiekty dla obsługi dochodzącej do elektrowni linii kolejowej, a także domki strażników. Kolejne budynki przy krawędzi ulicy w pobliżu nasypu również należały do elektrowni, a zamieszkane były głównie przez pracowników, robotników i innych mieszkańców. Elektrownia Märkisches Elektrizitätswerk AG Kraftwerk Pommerensdorf zajmowała numery 23-31 dawnej ulicy Wiesenstraße (Szczawiowa). Obiekt projektowano w latach 1936-1937, rozpoczynając budowę najprawdopodobniej w pierwszej połowie 1937 roku, a konstrukcję umieszczoną na zboczu skarpy ukończono w 1938 roku – w archiwum państwowym w Szczecinie znajduje się obszerna teczka z budowy oraz rozwijania elektrowni. Daty akceptacji projektów hal przez inżynierów i policję budowlaną (Baupolizei) to druga połowa 1937 roku. Część planów znajduje się w załączonej galerii. 

Jedna z krążących od wielu lat opowieści, jakoby elektrownia posiadała gruby na ponad 1,6 metra strop jest prawdziwa – potwierdzają to plany. Również plany z wskrzeszania elektrowni potwierdzają możliwość złożenia kominów obiektu do przygotowanych „wcięć” w konstrukcji. Te miejsca zostały już kilka dekad temu wyburzone, jednak rdzeń elektrowni oraz konstrukcja z miejscem dla kotłów stoi do dziś. Chodzi też opowieść, że na wiadukcie nad Szczawiową – z charakterystyczną dziurą – umieszczono stanowisko obrony przeciwlotniczej. W stosunku do tworzenia całych szańców dział przeciwlotniczych takie stanowisko byłoby raczej dość „pocieszne”.

Pracownicy MEW Kraftwerk Pommerensdorf

W 1943 roku jako dyrektor występuje Ulrich Behrens, mistrzem maszynowym był Karl Görs, mistrzem elektrykiem Max Kuhn, a inżynierem Friedbert Stiepel. Wcześniej (1940) elektrownia Pomorzany zajmuje tylko jeden numer – 23, kolejne numery powstały wraz z rozbudową. Można podejrzewać, że każdy z bloków miał moc 50 MW – w 1939 roku miały działać trzy z czterech. W trakcie II Wojny Światowej pracowały najprawdopodobniej wszystkie 4 – pokazuje nam to zdjęcie lotnicze z 1943 roku, jakie pokrywa się z planami – cztery kominy i cztery bloki. Co ciekawe, istnieją schematy produkcji elektrycznej pochodzące z amerykańskiego wywiadu, a ukazujące zmniejszenie mocy niemieckich elektrowni – widać tam również Kraftwerk Pommerensdorf – według wykresu elektrownia w wyniku wojny straciła 3/4 swojej mocy „spadając” do około 50 MW.

Museumsblätter z 2021 roku, publikacja o historii energetyki w dawnych Niemczech wspomina, że elektrownia w dawnym Pommerensdorf (Pomorzany) obok Szczecina została w pełni uruchomiona w 1939 roku, a jaka miała moc 150 MW i stanowiła drugi duży obiekt należący do MEW. Kronika energetyki sporządzona w języku niemieckim podaje też, że w Kraftwerk Pommerensdorf w 1938 roku zamontowano dwie turbiny po 50 MW każda z systemem podgrzewania. Moc ta mogła być zwiększona do 200 MW według innej publikacji podającej już dane z okresu II Wojny Światowej. Prawdopodobnie mowa tu o linii wysokiego napięcia do Pasewalku. Ta linia według publikacji „Przemysł elektroenergetyczny” Hendrika Königa w trakcie wojny miała zostać zerwana lub uszkodzona, a prowadziła z  elektrowni Szczecin oraz elektrowni Pomorzany – według publikacji pierwsza elektrownia miała mieć moc 75 MW, Pomorzany podaje się jako 200 MW.

Kilka ciekawostek znajduje się również w amerykańskiej publikacji, jaką odtajniono po wojnie – tu również podaje się, że Elektrownia Pomorzany rozpoczęła pełną pracę w 1939 roku dostarczając 150 MW mocy. Kilka ciekawostek jest też o dostarczaniu energii dla miasta przez Stettiner Stadtwerke GmbH, które miało mieć kapitalizację na poziomie 22 000 000 Marek oraz w 1936 roku dostarczać 33 100 000 kwh energii – to oczywiście dane amerykańskie (Civil Affairs Handbook 10A M356), inne mogą być podawane w publikacjach niemieckich.

Großkraftwerk Stettin AG (elektrownia Szczecin) miała mieć kapitał 7 500 000 marek z aktywami na 11 500 000 marek, a układ własności i akcji wynosił: Stettiner Stadtwerke 71,33%, Prowincja Pomorska 18,3%, 5% Powiat Gryfiński i 5% Powiat Prenzlau.  Jest też wzmianka o awarii 16 kwietnia 1945 roku w szczecińskiej elektrowni MEW Kraftwerk  Pommerensdorf – tuż przed zdobyciem zachodniej części miasta 10 dni później – w publikacji Stralsund 1945 autorstwa Petera Kieschnicka. Można podejrzewać, że Rosjanie byli już na tyle blisko, że elektrownia Pomorzany w 1945 roku nie mogła być już stale zaopatrywana w surowiec do produkcji energii. W roku 1943 prócz elektrowni dawny adres Wiesenstraße 16 (Szczawiowa) należał do elektrowni Pomorzany. Żył tam mistrz ślusarz maszynowy Robert Bahr, palacz Otto Kaiser, strażnik oraz „szlabnanowy” Robert Schiwig oraz maszynista Erich Völz. Numery 17-19 oznaczone były jako działki pod budowę, a pod numerem 20 żyli głównie pracownicy oraz mieszkańcy, w tym wdowa.

Pada też pogląd, że elektrownia Pomorzany była celem nalotów lotnictwa alianckiego – jest to raczej mało prawdopodobne. W przeciwieństwie do portu, stoczni, fabryki benzyny syntetycznej obszar elektrowni nie był otoczony szańcami obrony przeciwlotniczej. Również wśród dokumentacji alianckiej nie podaje się jasno celu – Kraftwerk Pommerensdorf, za to podaje się jako jeden z celów gazownię przy dzisiejszej ulicy Kolumba. Prócz gazowni celem była fabryka chemiczna na Pomorzanach. Elektrownia szczecińska – zarówno faktycznie dzisiejsza EC Szczecin, jak i większa od niej EC Pomorzany nie były celami strategicznymi. W ówczesnych Niemczech działały elektrownie osiągające 500 MW i to one były dla lotnictwa alianckiego znaczącym celem. Również Kraftwerk Pommerensdorf nie miało dużego znaczenia dla niemieckiego przemysłu zbrojeniowego.

Z czasów wojennych poznajemy jeszcze jeden wątek – według publikacji Wasseraufbereitung im Dampfkraftbetrieb (Uzdatnianie wody w trybie zasilania parą), jakiej autorem jest Arthur Spittgerber w dawnej Kraftwerk Pommerensdorf miało dojść w 1943 roku do czyszczenia całego systemu wysokociśnieniowego kotłów z osadów, te powstały w wyniku używania do procesu zwykłej „surowej” wody.

Elektrociepłownia Pomorzany po wojnie

Według wywiadu amerykańskiego po 1945 roku wyposażenie elektrowni Pomorzany zostało wywiezione przez Rosjan w 100%, świadczy o tym książka o demontażu przemysłu niemieckiego Klausa Neitmanna. Wikipedia podaje, że elektrownia Pomorzany została zniszczona w wyniku działań wojennych – to raczej wątpliwe z uwagi na zachowanie rdzennej konstrukcji oraz fakt, że dwa źródła świadczą o jej demontażu przez Rosjan.

Wywiad amerykański analizując niemieckie elektrownie praktycznie nie wyznacza ilości rajdów RAFu lub 8 Grupy Bombowej na pozycje energetyczne w Szczecinie. Licząca niemal 600 stron amerykańska publikacja o niemieckiej sieci energetycznej ma tylko jedną małą wzmiankę o utracie mocy w elektrowni Pomorzany, zaś na temat innych dużo ważniejszych elektrowni są nie tylko całe strony raportów, co również zdjęcia ze zniszczeń i mapy zakładów. Dla lotnictwa alianckiego dużo cenniejsze było zniszczenie elektrowni, która działała w fabryce benzyny syntetycznej w Policach.

Ponownie uruchomiono obiekt w 1961 roku. W latach 1977-1979 wybudowano dwa kolejne kotły ciepłownicze, zaś w latach dziewięćdziesiątych elektrownia przeszła gruntowny remont. Dziś poza blokami ciepłowniczymi działają dwa bloki o łącznej mocy 135 MW, prócz tego elektrociepłownia produkuje ciepło dla miasta.

W 2004 roku doszło w Elektrociepłowni Pomorzany do katastrofy – runął tymczasowy stalowy komin o wysokości 80 metrów, który „złożył się” w wyniku silnego wiatru. Do katastrofy doszło około 9:30 rano, a komin połamał się na trzy części, szczęśliwie w tym momencie trwała przerwa śniadaniowa, a poza budynkami prawie nikogo nie było. Stalowa konstrukcja „złożyła” się na przestrzeń między blokami, o tyle szczęśliwie, że nie na linie doprowadzające prąd do miasta. Wyłączono też dwa z czterech kotłów, ale nie zaszkodziło to dostawom energii. Tymczasowy komin następnie zastąpiono aktualnym (2023) „małym ale grubym”. W katastrofie nikt nie ucierpiał. Od 2011 roku planowana była budowa kolejnego bloku gazowo-parowego. Ciekawostką w historii EC Pomorzany była… „świętej pamięci” kuna. Ta w nocy z 2 na 3 czerwca 2008 roku zwarła instalację elektryczną, co spowodowało załączenie zabezpieczenia transformatora, ale jednocześnie błysk jaki było widać w całym mieście, a jaki zarejestrowały kamery monitoringów. W 2021 roku dostosowano elektrownię do nowych wymagań środowiskowych. Dziś – po 2021 roku – elektrownię niestety często trapią awarie i problemy, które odczuwają mieszkańcy tej części Szczecina.

Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 4 miesiące temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej lub dołącz do nas na forum dyskusyjnym. 

Zajrzyj w okolicę postu!

Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!

Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.

Travelers' Map is loading...
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin