Spokojnie. To tylko czasy przedwojenne
O planowanym osiedlu Glambecksee
A dokładnie pisząc – coś, czego jednak nie zrealizowano. Dzisiejsze osiedle Głębokie, obok jeziora o tej samej nazwie to urokliwe miejsce – niektóre domki są przedwojenne, w willowych formach, inne już późniejsze. Najczęściej mamy tutaj domki maksymalnie 1-2 rodzinne, mamy sklepik, mamy nie taki stary kościół, mamy niezwykle ciekawie zbudowany obiekt obok boiska i bieżni. Kto był ten wie, o który chodzi! Śmiało można powiedzieć, że jedno z najpiękniejszych osiedli w mieście – położone w lesie, gdzie „czuć” drzewa, ich szum oraz zapach sosen.
Ciekawostką jest to, że układ osiedla został wpisany do katalogu zabytków
Ciekawostką jest to, że układ osiedla został wpisany do katalogu zabytków
To o co chodzi z nagłówkiem?
Chodzi o to, że dawne osiedle Glambecksee miało być… znacznie większe! Często wzdychamy do przedwojennego budownictwa – jakie one było zaplanowane! Jakie urbanistycznie świetne! Jak dbano o przyrodę!
Chodzi o to, że dawne osiedle Glambecksee miało być… znacznie większe! Często wzdychamy do przedwojennego budownictwa – jakie one było zaplanowane! Jakie urbanistycznie świetne! Jak dbano o przyrodę!
A teraz cofamy się do późnych lat 30tych albo późnych 40tych, uznajemy że losy świata potoczyły się inaczej. I co?
I w lesie wokół Głębokiego wiuuuuuuryyyy lecą! Las tną! Pierwotnie plan na osiedle był o około 40% większy niż mamy dzisiaj – kolejna część osiedla miała powstać na północny-zachód. Zabudowa według planów i grafiki promocyjnej spółki Glambecksee-Terrain-Gesellschaft kończyłaby się spory kawałek za zachodnim krańcem jeziora – niemal 800 metrów w las!
Wióry leciałyby nie tylko tam!
I w lesie wokół Głębokiego wiuuuuuuryyyy lecą! Las tną! Pierwotnie plan na osiedle był o około 40% większy niż mamy dzisiaj – kolejna część osiedla miała powstać na północny-zachód. Zabudowa według planów i grafiki promocyjnej spółki Glambecksee-Terrain-Gesellschaft kończyłaby się spory kawałek za zachodnim krańcem jeziora – niemal 800 metrów w las!
Wióry leciałyby nie tylko tam!
Chociaż niekoniecznie.
Czemu?
Bo teren osiedla i okolic wyglądał nieco inaczej w końcu lat 30tych i w latach 40tych. Czyli jak? Po prawej stronie ulicy Zagadłowicza, jadąc już w stronę Pilchowa… nie było drzew. Dziś wjeżdżamy w uliczkę Siedmiu Młynów, mając osiedle za plecami, po prostu w las. W latach 30tych tam powstawało już nowe osiedle! Nie zostało ukończone. Po wojnie zarosło drzewami, a resztki fundamentów można znaleźć tam do dziś.
Spółka zajmująca się budową osiedla Glambecksee (Głębokie) miała swoją siedzibę na dawnej Breitestrasse 52, czyli dzisiejszej ulicy Wyszyńskiego. Kamienica z siedzibą nie przetrwała II Wojny Światowej.
Czemu?
Bo teren osiedla i okolic wyglądał nieco inaczej w końcu lat 30tych i w latach 40tych. Czyli jak? Po prawej stronie ulicy Zagadłowicza, jadąc już w stronę Pilchowa… nie było drzew. Dziś wjeżdżamy w uliczkę Siedmiu Młynów, mając osiedle za plecami, po prostu w las. W latach 30tych tam powstawało już nowe osiedle! Nie zostało ukończone. Po wojnie zarosło drzewami, a resztki fundamentów można znaleźć tam do dziś.
Spółka zajmująca się budową osiedla Glambecksee (Głębokie) miała swoją siedzibę na dawnej Breitestrasse 52, czyli dzisiejszej ulicy Wyszyńskiego. Kamienica z siedzibą nie przetrwała II Wojny Światowej.
Wątek Barnima von Ramin
Ciekawostką jest, że za parcelację tego terenu odpowiada ktoś bardzo w regionie znany, oczywiście w czasach przedwojennych – Barnim von Ramin. Nim wspomniana spółka swoją siedzibę miała w Szczecinie, założona została w dawnym Brunn, czyli dzisiejszym Bezrzeczu. Osiedle miało bardzo rygorystyczne przepisy, co do szerokości ulic, wysokości zabudowy, rodzaju dachów. Wykarczowanie północnej części lasu od strony Głębokiego pokrzyżowała wojna – zrezygnowano z budowy innych obiektów, w tym cmentarza oraz… linii tramwajowej. Sam zarządzający spółką – Barnim von Ramin – umiera w dość tajemniczych okolicznościach w 1945 roku.
Możesz dołączyć do grupy Facebook! Post o powyższej treści znajdziesz klikając w ikonę!
Prócz tego znajdują się tam inne nieopublikowane na stronie posty.
Podziel się postem ze znajomymi!