Wojska Polskiego / Falkenwalderstraße

Molkerei Eckerberg, dawna restauracja i mleczarnia Eckerberg 

Kiedyś spora mleczarnia i restauracja...

... i nie tylko! Bo również działała tu szkoła, była strażnica policji, pralnia, może nawet funkcjonował browar. Historia Molkerei Eckerberg jest bardzo bogata i zajęła sporo czasu, by z detalami wypisać ciekawostki na jej temat, a także powiązane osoby. Jest też kilka ciekawostek z prasy, wydarzeń oraz wątków rodzinnych. Dziś stoi tu powojenna szkoła oraz nowe osiedle, ale jeden budynek pozostał do dzisiaj! Wielu z was może chodzić do szkoły w tym miejscu, bez świadomości historii miejsca.

Kliknij i rozwiń spis treści

Dzisiaj część mieszkańców Szczecina w tym miejscu chodzi do szkoły. Inni przejeżdżają obok samochodem bez wiedzy, że kawałek od ulicy stał bardzo ciekawy budynek. By dzisiaj stanąć w miejscu, które prowadziłoby nas na teren dawnej Molkerei Eckerberg musielibyśmy stanąć na skrzyżowaniu głównej Wojska Polskiego (dawnej Falkenwalderstraße) i spojrzeć w kierunku uliczki Heleny Kurcyuszowej. Warto przypomnieć, że willa w której żyła pani Helena – niezwykle barwna szczecińska postać – została już opisana i znajduje się niedaleko, można o niej poczytać pod tym adresem. Aktualnie większość działki dawnej Molkerei Eckerberg zajmuje Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Integracyjnymi w Szczecinie, pod adresem Wojska Polskiego 119. Prawdopodobnie część obiektów wchodziła też za adres 117a oraz budowane niedawno niewielkie osiedle mieszkaniowe w głębi. W sieci wyczytać można informacje, że Molkerei Eckerberg zostało zniszczone w trakcie w II Wojny Światowej w wyniku nalotów – nie jest to precyzyjna informacja, bo mamy fotografie chwilę po wojnie wykonane w dawnej mleczarni i restauracji, a nawet kontekst tych fotografii. O tym w akapicie powojennym.

Nim powstała mleczarnia Eckerberg

Pierwsze ślady Molkerei Eckerberg nie były związane z mleczarnią. Przynależność adresowa i numeracja dawnej Falkenwalderstraße (Wojska Polskiego) zmieniała się dość dynamicznie. W 1879 roku działka, na której powstała późniejsza mleczarnia to okolice numeru 35-39. Już w 1880 roku następuje przesunięcie i pojawia się Westend-Stettin Bauverein auf Aktien, jaka zarządza wieloma działkami w tej okolicy. Jednak osoby, które wcześniej zamieszkiwały działkę 35, teraz (1880) zamieszkują działkę 61. Przesunięcie pokazują nam zarządcy innych działek – sąsiad spod (1879) numeru 40-41 “wyląduje” na numerze 71, zaś kupiec Horn z numeru 55 w 1880 roku będzie pod numerem 70. Nim właścicielem staje się spółka Westend-Stettin Bauverein auf Aktien numer 35 zajmuje policjant S. Vetter. Pomiędzy wspomnianymi wyżej działkami w 1880 roku pojawia się pan Carl Kupferschmidt, mistrz kołodziej Wilhelm Vogel oraz mistrz kowalski Ferdinand Dutwitz. Pan Carl wcześniej dopisany jest do działki 35 i pana Vetter. Co ciekawe, kilka lat później dowiadujemy się, że Carl Kupferschmidt był seniorem – numerek dalej żyć będzie mistrz murarski Carl Junior. Prawdopodobnie rodzina ta miała od pokoleń przynajmniej jednego przedstawiciela o imieniu Carl – od połowy XIX wieku po 1945 rok.

Na początku lat osiemdziesiątych XIX wieku działkę Falkenwalderstraße 61 posiada znany w Szczecinie radca handlowy Quistorp, a według księgi z 1883 roku pana Carla jaki przeniesie się na numer 58, zastępuje na działce mistrz krawiecki F. Gutschmidt, który swoje prywatne mieszkanie miał w innym miejscu. Dopiero w 1884 roku możemy podejrzewać, że pojawia się budynek zawierający piętro, kiedy poznajemy kolejne osoby. Parter zajmie August Vollert, ogrodnik, a pierwsze piętro inspektor sadownictwa oraz nauczyciel w szkole ogrodnictwa, konkretniej produkcji win, Carl Schröder. Już 1885 rok przyniesie następną zmianę – znika mistrz krawiecki i ogrodnik, a pojawia się na parterze pan księgowy Hermann Krause (podany też jako mieszkaniec sąsiedniej Królowej Korony Polskiej) oraz Burgemeister. Zmiana jest też w podmiocie zarządzającym – będzie to Pommersche Industrie-Verein zu Stettin.

Wirtualna karma

Redakcyjny kiciuch i jego pełna miska
50 zł Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Mini Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
  • Wirtualna piona! Dzięki takim ludziom jak Ty możemy opłacać licencje, serwer oraz domenę.

Na serwer

Koszty, licencje... 💝
100 zł Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Średni Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
  • Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem
Dobry wybór

Zdecyduję samemu

Dzięki za 5 zł lub nawet 500 zł!
Dowolnie Jednorazowo
  • Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
  • Ranga "Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym zależna od kwoty (Mini 50+, Średni 100+, Wielki 200 +)
  • Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem przy wsparciu od 100 zł

Pommersche Molkerei-Schulen Eckerberg und Friedrichshof

Nazwa ta pada pierwszy raz w księdze z 1886 roku i oznacza Pomorską Szkołę Mleczarstwa Eckerberg i Friedrichshof, tu warto dopisać, że drugi człon nazwy dotyczy lokalizacji kawałek dalej w kierunku dzisiejszego Placu Gałczyńskiego. Projekty mleczarni, których nie zrealizowano w 100% pojawiają się w Archiwum Państwowym z datą 1886. Pomiędzy zdobionymi budynkami, jakie znamy z pocztówek miał powstać bogato zdobiony szczyt z wieżyczką, którą przyozdabiały postacie – tego pomysłu nie zrealizowano, a w miejscu tym zrobiono łącznik. O otwarciu szkoły mleczarskiej w 1885 roku podaje publikacja francuska (patrz galeria) – Gazette de Lorraine, w Molkerei Eckerberg miały się uczyć dziewczęta, zaś w części Friedrichshof chłopcy. Podobna wzmianka znajdzie się we francuskim Annales Agronomiques z 25 października 1889 roku – tam podaje się, że szkoła miała powstawać od 1881 roku. W 1887 roku pan Hermann Krause występuje jako zarządca mleczarni w imieniu firmy Pommersche Industrie-Verein zu Stettin, a na parterze wciąż działa inspektor ogrodnictwa pan Carl Schröder, jaki również ma teraz tytuł “obstweinfabrik” (fabryka win owocowych).

Około 1888 roku powstaje jedna z najdokładniejszych map (patrz galeria) i widzimy na niej już zabudowania Molkerei Eckerberg. Warto opisać powolny rozdział następujący po tym roku – działka 60 stanie się szkółką i sadem, 61 zajmować będzie szkoła mleczarska, a 62 otrzyma rodzina Burgemeister jaka częściowo zajmowała też mleczarnię wcześniej. Pod głównym numerem 61 rozsiądzie się na parterze ze swoim biznesem pan Karl Mierke, a pod 62 obok pani Foß. Już kilka lat później szkółkę zabuduje dyrektor Jahn, a pani Emmy Foß zostanie kasjerką pod 61, wraz z nią będzie tam przypisany okręgowy ogrodnik Endlicher, zaś 62 zajmie restaurator Julius Sehmisch oraz okręgowy inspektor Mittrich. Rodzina Burgemeister powróci pod koniec XIX wieku pod numer 61 – główny adres mleczarni i szkoły mleczarskiej. Restaurator Julius Carl Sehmisch urodził się 28 stycznia 1845 roku w Globig w Saksonii, a zmarł 25 kwietnia 1914 roku w Szczecinie już po opuszczeniu kompleksu Molkerei Eckerberg. Żona Juliusa, pani Hedewig Marie Ottilie Sehmisch z domu Warburg umrze w Szczecinie 22 sierpnia 1918 roku.

Z rodziny Burgemeister prowadzącym biznes w Molkerei Eckerberg był konkretnie Karl Friedrich Wilhelm Burgemeister, pozostali członkowie jego rodziny przez kilkanaście ostatnich lat również prowadzili restauracje i wyszynki w innych częściach miasta. Mógł dożyć sędziwego wieku – zarządca mleczarni na emeryturze o takim nazwisku umiera w Szczecinie 17 lutego 1934 roku w wieku aż 86 lat, a według swojego aktu zgonu urodził się w Skolwinie. W księgach faktycznie Karl jako emeryt, żyjący ponad 3 dekady pod adresem Molkerei Eckerberg znika po 1934 roku z ksiąg adresowych. Początek XX wieku przynosi nam wyraźne zaznaczenie, że podział na działki 61 i 62 jest nieprzypadkowy – według dawnych planów zabudowy dzisiejsza uliczka Heleny Kurcyuszowej dzieliła te numery. Od strony północnej znajdował się główny kompleks szkoły i mleczarni, zaś od południowej na numerze 62 występuje Molkerei Eckerberg Gartenlokal – czyli obiekt z ogrodem. Po śmierci Johannesa Quistorpa za właściciela podaje się jego syna Martina. Część z numerem 62 i lokalem z ogrodem zajmować będzie okręgowy ogrodnik pan Georg Dräger / Draeger.

Mapa z pierwszych lat XX wieku ukazuje nam, że część 61 składała się z dużego głównego budynku, zaś część 62 stanowiło 4-5 obiektów. Ciekawostką był kompleks przedogródka od strony Wojska Polskiego, gdzie na rusztowaniach nad stolikami można było rozłożyć duży namiot chroniący przed deszczem i słońcem. Wejście zdobiły na dwóch ceglanych kolumnach niewielkie orły z lekko uniesionymi skrzydłami, a na jednej z kolumn znajdowała się skrzynka pocztowa. Na dawnych kartach obiekt zapisywano jako “Restaurant und Gartenwirtschaft Molkerei Eckerberg“, czyli “Restauracja i lokal z ogrodem Mleczarnia Eckerberg”.

Rozbudowa Molkerei Eckerberg?

Rok 1907 i 1908 może sugerować, że w restaurację oraz obiekty mleczarni i restauracji Eckerberg znany w Szczecinie kupiec Martin Quistorp zainwestował spore kwoty. Mleczarnią wciąż zajmuje się pan Karl Burgemeister, kasą pani Emmy Foß, ale numery 61 i 62 wzbogacają się nie tylko o nowe osoby, co również o nowe funkcje. Przyziemie i parter numeru 61 zajmie inspektor August Riebe oraz Karl Tüngler. W numerze 62 pojawi się Pommersche Dampfwäscherei czyli Pomorska Pralnia Parowa, działająca na parterze. Będzie tam też “hala toastów” instytucji zarządzającej majątkiem Quistorpów – Quistorpsche Verwaltung. Wraz z możliwą przebudową pod numerem 62 zacznie działać też August Tews, restaurator, na parterze i piętrze.

Około 1910 roku mleczarnia Eckerberg zmienia nieco swój charakter, bo do budynku wchodzą osoby zajmujące się edukacją i szkolnictwem. Mleczarnia w budynku 61 dalej funkcjonuje – pan Karl Burgemeister dalej pracuje, a pani Emmy Foß zajmuje się kasą. Budynek zamieszka nauczycielka Anna Deutschmann, a pensjonatem w północnym kompleksie mleczarni zajmie się pani Pauline Deutschmann. Tu odkrywamy ciekawy wątek rodzinny. Pani Pauline mogła być powiązania rodzinnie z kasjerką Emmy – była to konkretnie Pauline Deutschmann z domu Foß, urodzona w Anklam, około 1855 roku. Zmarła 22 grudnia 1929 roku w Szczecinie, a jako ostatni adres zamieszkania podano Molkerei Eckerberg (Falkenwalderstraße 62). Anna zaś przeniesie się na emeryturze na Ojca Beyzyma. Niestety o niej nie mam detali. Okolice 1910 roku są tak bogate, że prócz powyższych nauką zajmie się w budynku pani Gertrud Westphal i pani Helene Weyel. Nazwisko Westphal będzie z budynkiem mocno zwiazane.

W budynku 62 pojawi się pani Franziska Böttcher, zajmująca się pralnią, a także pojawi się nowy podmiot – zakłady elektryczne i wodne “Neu-Westend” oraz na 1 piętrze pracować będzie sprzedawczyni, pani Anna Hart. Nauczyciele będą się zmieniać w kolejnych latach, a w numerze 61 pojawi się konkretniejsza nazwa – Haushaltungsschule, co możemy tłumaczyć na szkołę utrzymania domu. Nauczycielki będą uczyć tu sprzątania, mycia, handlu oraz tematów przemysłu. W okresie I Wojny Światowej pojawi się jeszcze jedno istotne nazwisko – dyrektor zarządzający całym kompleksem mleczarni August Jetten.

O tej postaci możemy napisać więcej. Był to konkretnie August Gustav Jetten, który dość niedawno w stosunku do zarządzania Molkerei Eckerberg zaczął żyć w Szczecinie. Urodził się 14 lutego 1878 roku w Langendreer w Zagłębiu Ruhry, na zachodzie Niemiec. Jego ojcem był Johann Heinrich Jetten, a matką Charlotte Jetten z domu Schony. Po przeniesieniu się do Szczecina 7 kwietnia 1906 roku jego żoną została pani o masie imion: Leopoldine Karoline Wilhelmine Charlotte Elisabeth Bürchl, nazywana według bazy genealogicznej po prostu Betty. Dyrektor mleczarni, pan Jetten, umrze 25 sierpnia 1935 roku w Szczecinie. Czasy I Wojny Światowej oraz początek lat dwudziestych nie zmieni wiele w funkcjonowaniu kompleksu Molkerei Eckerberg – pojawią się inne nazwiska nauczycielek, jednak wiele pozostanie tych samych. Wciąż będzie tu zarządzał pan Karl Burgemeister, nauczycielki Deutschmann, kasjerka pani Emmy Foß, czy zajmująca się pralnią pani Franziska Böttcher. Ogrodami od dawna dalej w latach dwudziestych będzie się zajmować pan Draeger, a numerem 62 pan Jetten.

Ciekawostką jest okolica 1918 roku, kiedy pojawia się fotografii wyglądającej młodo kobiety, która siedzi przy schodach – prawdopodobnie mleczarni. Na odwrocie zapisano “Meinem lieben Liesel zum Abschied gewidmet von ihrer Küchenschwester K. Wilcke, Eckerberg, 18.12.18” (dzięki Christiane!), czyli w języku polskim “Dedykuję mojej kochanej Liesel na pożegnanie od jej kuchennej siostry K. Wilcke”. Niestety mimo poszukiwań nie udało mi się zlokalizować ani pani Wilcke, ani kobiety ze zdjęcia. Kolejnym wątkiem jest nazwisko Hermann Voigt, które pada na kilku pocztówkach – miał być najemcą i prowadzącym restaurację Molkerei Eckerberg, jednak jego “przynależność” do adresu jest raczej późniejsza. Również ciekawym wątkiem jest historia, jakoby mleczarnia dostarczała miastu mleko i produkty wysokiej jakości, co obniżyło śmiertelność niemowląt.

Dużo ciekawsze informacje o Molkerei Eckerberg pojawiają się w latach dwudziestych XX wieku. W budynku Falkenwalderstraße 61 (północno zachodnim) pojawia się Polizeiwache, czyli wartownia policji, gdzie pracował pan Meyer, a chwilę później razem z nim pan Otto Löffelbein. Pan Karl Burgemeister przejdzie na emeryturę, a pojawi się pan Arthur Franz Willÿ Burgemeister. Był synem Karla i dzięki niemu ustalamy nieco więcej detali – żoną Karla, a matką Artura była pani Wilhelmine Louise Burgemeister z domu Stolzenburg. Wiemy, że Artur przyszedł na świat 1 kwietnia 1891 roku, gdy jego rodzice mieszkali w Molkerei Eckerberg. Kolejnymi mieszkańcami w połowie lat dwudziestych będzie kapitan na emeryturze Wilhelm Meyer, kupiec Johannes Lüdtke i zarządzający pracownikami Alfred Reuter – pod numerem 61. W sąsiednim (południowo-wschodnim) 62 też nastąpią małe zmiany. Pojawi się kupiec Hermann Driels (w obu numerach), syndyk Fritz Gall oraz nowy podmiot – Motor-Sport-Artikel G.m.b.H oraz dyrektor zarządzający Carl Westphal (62 parter i piętro).

Nadchodzący podział Molkerei Eckerberg

Rok 1927 przynosi ciekawostkę z prasy – 5 grudnia 1927 roku. W sobotę, czyli 3 grudnia odbyło się ważne spotkanie w Molkerei Eckerberg, gdzie dyskutowali znani ówcześnie politycy oraz przedstawiciele. Wśród nich był kontradmirał von Natzmer, był to prawdopodobnie Ernst-Oldwig von Natzmer, o którym już wspominałem kiedyś w opracowaniu miejsca, gdzie chwilowo żył – pod tym adresem. Współuczestnikiem była inna postać, o której też już pisałem – Graf van der Goltzo nim w kilku słowach pod tym adresem. W podobnym okresie pojawia się pani kucharka Anna Westphal. Czy to właśnie pani Anna przekazała kartonik ze zdjęciem kobiety opisywany wyżej i załączony do galerii? Możliwe, ale nie ma potwierdzenia. Dopiero w 1927 roku Hermann Voigt wspomniany wyżej pojawia się jako prowadzący biznes restauracyjny w Molkerei Eckerberg, pod numerem 62 (południowo-wschodnia część).

Losy wielu wymienionych wyżej ludzi są o tyle ciekawe, że wiele z tych postaci przez dekady zamieszkuje i pracuje w kompleksie mleczarni, restauracji i szkoły, a początek lat trzydziestych to “wysyp” emerytów 😉 Przełom lat dwudziestych i trzydziestych to pojawienie się pana, który zajmował się browarnictwem – był nim Louis Kohlstock. Prócz niego dyrektor zarządzający Schmidt oraz kierowca Emil Zickermann

Randower Molkerei oraz RNST

Zmiana właścicielstwa Molkerei Eckerberg następuje krótko po 1930 roku – od tamtej pory adres Falkenwalderstraße 61 oraz Falkenwalderstraße 62, a dziś obszar osiedla oraz szkoły z oddziałami integracyjnymi pod Wojska Polskiego 119 podzieli się na dwa osobne podmioty. Numer 61 przejmie Randower Molkerei G.m.b.H, za obsługę maszyn odpowiadać będzie żyjący na 2 piętrze Paul Baltzer, wpisany będzie też dyrektor zarządzający Gustav Winter oraz kierownik Fritz Zügge. Dopiero początek lat trzydziestych sprawi, że Hermann Voigt przejmie faktycznie restaurację i stanie się właścicielem numeru 62. Tu warto wspomnieć, że wieloletni właściciel – Martin Quistorp – zmarł krótko wcześniej, 6 czerwca 1929 roku. Jego śmierć w wielu obszarach Szczecina sprawiła, że majątek Quistorpów zmieniał właścicieli.

Początki III Rzeszy przynoszą kolejną zmianę – działkę numer 61 posiadać będzie Reichsnährstand Landesbauernschaft Pommern, czyli w luźnym tłumaczeniu Państwowy Związek Rolniczy Pomorza. Była to samorządowa organizacja rolnicza kontrolująca produkcję, dystrybucję oraz sprawy społeczne. Z czasem RNST (w skrócie matka całego związku) była coraz bardziej upaństwowiona i zależna od ministerstwa rolnictwa Rzeszy. Zarządcą północno-zachodniej części (61) w imieniu związku było Milchwirtschaft Verbindung Ostsee. Po zmianach Paul Baltzer był mistrzem produkcji, Emil Giese dozorcą, Müller kierownikiem, a handlarzem mlekiem na parterze pan Walter Rittwage.

Molkerei Eckerberg przetrwa ze swoją nazwą, ale na sąsiedniej działce, dziś zajętej przez jeden z ocalałych budynków oraz nowe osiedle mieszkaniowe – właścicielem do końca wojny będzie Hermann Voigt, a wspomniany pan Louis Kuhlstock będzie tam prowadzić browar. Do adresu dopisany będzie też krawiec Paul Melkis oraz pan Neuhaus, zajmujący się maszynami i ich kontrolą. Inną zabawę jaka odbyła się w Molkerei Eckerberg znamy z grudnia 1937 roku, kiedy radca budowlany Hans Körber podziękował budowlańcom za zawieszenie wiechy na gmachu wojskowym dzisiejszego dowództwa 12 Dywizji Zmechanizowanej, a toasty wznoszono właśnie w restauracji. Lata trzydzieste przyniosą też zmianę numeracji – działka 61 zarządzana przez związek rolniczy stanie się adresem Falkenwalderstraße 119, a restauracja z dawną działką 62 otrzyma adres Falkenwalderstraße 117. W części północno zachodniej dalej dozorcą będzie pan Giese, ale mistrzem mleczarskim na początku II Wojny Światowej będzie Max Landorff. Odkryjemy też karty z rodziny Voigt – okaże się, że biznes restauracyjny prowadzić będzie Hermann Voigt Senior, a zarządcą będzie też Hermann Voigt Junior. W ostatniej księdze w 1943 roku w restauracji żyje już tylko junior, senior oraz ogrodnik Paul Klatt.

Zniszczenie obiektu i powstanie Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Integracyjnymi

Tematem ciekawym i nie do końca zweryfikowanym są losy Molkerei Eckerberg po II Wojnie Światowej. Według utartej teorii budynki zostały zniszczone w nalotach. Wśród sąsiednich budynków niewiele jest śladów uszkodzeń w wyniku bombardowań – można podejrzewać, że podobnie jak inne okoliczne zdobione budynki (Lindenhof, sanatorium Arndta) mogły być podpalone. Skąd taki pogląd? W ruinach sanatorium i restauracji Lindenhof odnaleziono stopione monety z drugiej połowy lat czterdziestych, elementy metalowe oraz szkło, świadczące o wysokiej temperaturze. W galerii znajduje się jedno zdjęcie wykonane w tym okresie, na którym widzimy część istniejącego dziś budynku Wojska Polskiego 117 oraz pozbawione dachu fasady dawnej mleczarni i restauracji. Według strony dzisiejszego Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Integracyjnymi w Szczecinie nowy budynek szkoły, który po wojnie mieścił różne placówki oddano do użytku w 1956 roku, a aktualna forma istnieje od 2002 roku. Przy okazji na stronie LOzOI użyto mojej grafiki bez mojej wiedzy 😉  Pozostałością po kompleksie jest dzisiejszy adres Wojska Polskiego 117, której co ciekawe kontynuowany jest “wątek” rolniczy – funkcjonuje tam Okręgowa Stacja Chemiczno – Rolnicza w Szczecinie. Budynek ten widzimy zarówno na fotografii z lat czterdziestych XX wieku, jak i na fotografiach lotniczych z 1943 roku.

Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 9 miesięcy temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej albo dołącz do nas na forum dyskusyjnym. 

Zajrzyj w okolicę postu!

Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!

Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć “Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.

Travelers' Map is loading...
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin