Festung Stettin

Najcięższa artyleria ZSRR w walkach pod Szczecinem 

Poprawka?

Kliknij i daj znać!

Wyprodukowano ich tylko 48 sztuk – w walkach pod Szczecinem wzięło udział 6

Choć 65. Armia generała Batowa dysponowała kilkukrotnie mniej liczną artylerią niż wojska, które miesiąc wcześniej brały udział w likwidacji niemieckiego przyczółka na prawym brzegu Odry, posiadała jednak w swoim arsenale o wiele cięższe działa.
W kwietniu 1945 roku pod Szczecinem znalazła się m.in. brygada ciężkich haubic B-4 kalibru 203 mm oraz dywizjon z 6 ciężkimi moździerzami wielkiej mocy Br-5 kalibru 280 mm.

Jednostką tą był 317.Samodzielny Dywizjon Artylerii Szczególnej Mocy podpułkownika Konstantina Nikołajewicza Biespałowa, który zajmował stanowiska ogniowe w Puszczy Bukowej, w rejonie skrzyżowania dzisiejszej Drogi Kluckiej i Drogi Chlebowskiej. W ciągu 5 dni, gdy załogi ciężkich moździerzy Br-5 prowadziły tutaj ogień, wystrzelonych zostało 397 pocisków kal. 280 mm (czyli około 98 ton trotylu i stali).
Eksplodujące pociski tworzyły leje o średnicy 10 metrów i głębokości do 6 metrów.
Była to najcięższa artyleria Związku Radzieckiego. Moździerze obsługiwane były przez 15 ludzi, a pociski do nich ważyły 246 kg (w tym 58 kg trotylu) i ładowane były za pomocą specjalnych podnośników.

(zdjęcia nie zostały zrobione pod Szczecinem, lecz przedstawiają jak wyglądały moździerze wielkiej moc Br-5 oraz pociski do nich)

Historyczny Szczecin