Wśród szczecińskich sportowców mamy Monikę Pyrek, mamy Marka Kolbowicza. Jednak ich życiorysy są bardzo "spokojne" w stosunku do opisanej niżej postaci. Trudne dzieciństwo, czasy nazizmu, a potem pokazanie im "środkowego palca". Człowiek ten był związany ze Szczecinem.
Od małego wychowywany był głównie przez dziadka, przenosząc się również do , do Berlina i do . Wszystko zmieniło się w wieku nastoletnim, gdy jako dwudziestolatek rozpoczął karierę biegacza. Okazał się wielkim odkryciem, bo już 2 lata później – w 1922 roku sięga po tytuł mistrza Niemiec. Swoje sukcesy odnosi pod barwami klubu. Jednak kontrowersją jest jego pogląd z pracy doktorskiej, w której odnosił się do kodeksu karnego i segregacji ciężkich przestępców oraz szaleńców. Jego pracę następnie „brunatni” przekształcili na swoją wizję. Starali się początkowo przedstawić Otto jako człowieka, który popiera ich teorie. Jednak później sam Otto mocno sprzeciwia się nazistom, co sprawia że będzie wielokrotnie karany, aż w końcu zmuszony do opuszczenia kraju. Odnoszone w latach dwudziestych mistrzostwa i sukcesy zdobywał rozsławiając na świecie, a to później – po karierze sportowca, naziści próbowali wykorzystać. Z marnym skutkiem poprzez stanowczy opór samego bohatera.
Dziękujemy za WASZE wsparcie! 💝
Otto Peltzer i jego sportowe sukcesy
Już w 1926 roku przypisano mu określenie „Otto Dziwny” po tym, jak czuł się niezręcznie w towarzystwie kolegów z drużyny, a jednocześnie niezręcznie w towarzystwie adorujących go kobiet. Nakazywano mu rezygnację z kariery sportowej, cały czas jednocześnie „mamiąc”, by jego sukcesy służyły „brunatnym”. Proponowano odsunięcie zarzutów za np. promocję „pokoju i dobra” w trakcie olimpiady w Berlinie. Odmawiając otrzymywał kary w zawieszeniu i ponownie trafiał za kraty. Ucieka do Szwecji i Finlandii, gdzie mieszka na parowcu o nazwie Rügen. Pytanie, czy to ten sam, co „nasz” Rügen ze Szczecina? Możliwe. Władze niemieckie ponownie starały się go „sprowadzić”, obiecując rehabilitację. Dla nazistowskich Niemiec był to cios propagandowy, gdy sławny sportowiec na arenie międzynarodowej sprzeciwia się swojej ojczyźnie. Otto znów odmówił, tracąc tym obywatelstwo, a „brunatni” odpowiedzieli wręcz żądaniem ekstradycji ze Szwecji, gdzie wtedy przebywał. Szwedzi jak to Szwedzi od razu sprawę poddali Niemcom – Otto wyjechał w 1941 roku. Jak tylko statek z nim na pokładzie dobił do Sassnitz, został od razu aresztowany, a po przesłuchaniach przeniesiony do obozu koncentracyjnego Mauthausen. Tak wyglądała nazistowska „rehabilitacja”.
Piekło za opór
Tam piekło miało dopiero nadejść – był brutalnie przesłuchiwany. Trafił również na stół tzw. doktora śmierć – był nim Aribert Heim – jeden z później najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy. Otto szczęśliwie przeżył jego eksperyment. Po nim pracował niewolniczo w kamieniołomach i transportach surowców, by w 1944 trafić do Ebensee, a następnie z powrotem do Mauthausen. Tam doczekał wyzwolenia przez Amerykanów. Życie Otto było pełne tragedii – cała jego rodzina zginęła z rąk żołdaków Armii Czerwonej, gdy ci wkroczyli do jego rodzinnego domu w 1945 roku. Mimo wycieńczenia wojną, miłość do sportu pozostała – krótko brał udział w powojennych zawodach.
Najpierw przeciwstawiał się ustrojowi „brunatnych”, a po wojnie ustrojowi „czerwonych” – za wspieranie ruchów wolnościowych został w NRD skreślony przez władze. Te stale wyciągały jego sprawy z lat trzydziestych. Ze sportem mimo to dalej się nie rozstawał – wyjechał na wschód, do między innymi Indii i Japonii, gdzie pracował w prasie oraz treningach olimpijskich.
Sukces miał dopiero nadejść!
Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 11 miesięcy temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej lub dołącz do nas na forum dyskusyjnym.
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.