Chyba najbardziej kultowa i charakterystyczna opowieść o skarbie, to taka w jakiej skrzynia lub dzban ze złotem znajduje się na końcu tęczy. Oczywiście pod każdym krzyżykiem na starej mapie trzeba kopać - tam też może być kufer z kosztownościami!
Dzisiaj w granicach Polic znajduje się Jasienica, dawniej osobna mieścinka o nazwie Jasenitz, znana przede wszystkim z kościoła, klasztoru i dużego młyna. Sporą część osady zajmował „gut”, czyli majątek, w niektórych źródłach nazywany również jasienickim zamkiem. Znajdował się pomiędzy ulicami Rybacką, Wodną, główną drogą 114 oraz kanałem prowadzącym do Odry, z ulicą Kościelną w centrum. Duża część tej zabudowy oraz okolicy nie przetrwała II Wojny Światowej, a najbardziej charakterystycznym dziś budynkiem całego kompleksu dworu jest kościół świętych Piotra I Pawła. Określenie „schloß” (zamek) dotyczące części zabudowań wokół majątku zachowało się na dawnych kartach pocztowych. Wokół tej lokalizacji jest łuna jednej legendy, którą znaleźć możemy w publikacjach z XIX wieku.
DZIĘKUJEMY!
Ustnie przekazywana legenda w Jasenitz w Kreis Randow, wg opracowania Ulricha Jahna
W podziemiach dworu Jasenitz (Jasienica) zakopany jest skarb. Do tej pory nikt nie udawał, że go posiadł, bo z jego zdobyciem wiążą się często specjalne warunki. Każdy, kto go chce zdobyć, musiał nie mieć ani jednego włosa na głowie przy urodzeniu, ale musiał być pokryty strupami i wysypkami na całej głowie od samego łona matki, a ludzie tak lubią całować głowę całować. Jeśli naprawdę uda się komuś wyrwać pieniądze diabłu z piwnicy, wartość zdobytego skarbu będzie równa kosztowi lekarstw, które lekarz bierze na wyleczenie choroby. Więc skarb nie wydaje się taki duży.
Kiepskie to trochę warunki na skarb, by jednocześnie po urodzeniu być łysym oraz być pokrytym strupami i wysypką od samych urodzin. Musielibyśmy za życia wydać fortunę na leki, by po odnalezieniu skarbu i spełnieniu wymagań otrzymać tyle kosztowności, by pokryły one nasze wydatki. Może lepiej nie chorować i nie rodzić się „ostrupionym” wcale, niż wydawać fortunę na leczenie, która potem zwróci się nam w skarbie? Z drugiej strony jeżeli skarb odkryje cierpiące dziecko, na którego leczenie rodzice wydadzą fortunę – ta fortuna dziecku się zwróci, a starości dożyć może już bez cierpień i bez strupów… Ot zagadka!
Grafika nagłówkowa: fragment obrazu „Old Woman with a Candle”, Matthiasa Stoma, domena publiczna.
Źródła i odnośniki
W luźnym tłumaczeniu spisanych przez Ulricha Jachna legend, wydanych pod koniec XIX wieku.
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Zajrzyj w okolicę!
Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!
Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Wiele postów znajdujących się w bliskiej odległości gromadzi się w grupy – je możesz rozdzielić kliknięciem na ikonę.
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.
Poprawka?
Kliknij i daj znać!
Ostatnia aktualizacja 1 rok temu
Możesz znaleźć ten post na naszej grupie Facebook „Szczecin Znany i Historyczny” klikając na ikonkę po prawej stronie. Prócz tego postu znajdziesz tam wiele innych, które nie są publikowane na naszej stronie. Masz coś ciekawego w temacie historii Szczecina? Nasza grupa to właśnie miejsce dla kogoś takiego jak Ty!
Post na FB
Skomentuj na Facebooku lub podziel się postem ze znajomymi!