O jakich znaleźć można w internecie tylko kilka zdań, a więcej przeczytać można w książkach. Wciąż jednak są małe detale, które nie były raczej wspominane i opisywane. Czas to zmienić, bo dziś po środku opisanego niżej majątku... przebiega ruchliwa droga, Irydowa, na Prawobrzeżu.
Kliknij i rozwiń spis treści
Nazwa „Stutthof” większości kojarzy się z dawnym obozem koncentracyjnym, jakiego filia znajdowała się również pod Szczecinem. Mamy nawet ulicę „Ofiar Stutthofu„, która mieści się tuż przy wjeżdzie do Polic, w Mścięcinie. Była to ówcześnie dość popularna nazwa, a osada o tej nazwie istniała pod Szczecinem i jest tematem tego opracowania. Miejsce te jest o tyle ciekawe, że ma za sobą kilka stuleci historii, a dzisiaj na kartach powojennego Szczecina jest niemal nieznane. Dosłownie środkiem dawnego majątku Stutthof Kreis Randow (czyli w dawnym powiecie okołoszczecińskim) przejeżdżają dziś samochody oraz cieżarówki do pobliskich hal produkcyjnych, magazynowych i logistycznych – to aktualnie ulica Irydowa. Po bokach jednak do dziś znajdują się resztki starego świata, który pamiętać może czasy średniowiecza. Dawni publicyści i historycy nie wspominają, ale nazwa Stutthof w odniesieniu do podszczecińskiej lokalizacji może mieć wiele wspólnego z końmi – pierwotnie hodowano ich tu sporo, a słowo „stute” oznacza w języku niemieckim klacz. Od powiązania z końmi pochodzi też nazwa miasta Stuttgart. Nim jednak dawny Stutthof pod Szczecinem zasłynął z koni był folwarkiem w posiadaniu miasta, a także jego nazwa była nieco inna. Czasy sprzed wielu stuleci nie zapisały się na kartach tej okolicy w wielkich szczegółach, ale co ciekawe, dawny Stutthof Kreis Randow miał też inne podawane przez historyków nazwy, pochodzące z okresu średniowiecza.
Pierwsze zarysy dawnego Stutthof
W opracowaniach Berghausa (XIX wiek) znajdziemy wzmiankę, że wcześniej należące do dawnego Damm (później Altdamm, czyli Dąbie) w 1761 roku przejęcie zaproponował inspektor Christian Friedrich Crüger / Krüger. Dwa lata później umowa dziedziczna została zawarta i miała moc prawną, a dokument zawierał 17 paragrafów. Wzmianka wspomina też, że Stutthof posiadał własną ochronę między drogami do Massow i Gollnow (Maszewa i Goleniowa). Zaznaczono też, że osada nosiła nazwę „Stuthof”, bez dwóch tt, zaś wcześniej osada mogła nosić nazwę Tribus lub Triebz, jaką poznajemy w Kronikach Damm (Dąbia) z XIII wieku. O tym pochodzeniu wspomina też w wielkiej publikacji o historii Manfred Höft (strona 17), według jego wzmianki dokument z 15 czerwca 1249 roku wymienia „Dorfern Tribus”, jaką z innymi lokacjami przejął ówcześnie książę Barnim I. Sam Berghaus poddaje w wątpliwość wiele kwestii – uznając, że osada ta mogła zostać po prostu wchłonięta i zjednoczona do granic miasta Damm, a książęta odbiorą ten teren miastu dając go w dzierżawę, posiadając prawo pierwokupu. Nazwa Stutthof / Stuthof pojawia się według niego dopiero w XVIII wieku jako hodowla koni oraz folwark w trakcie, kiedy Fryderyk Wilhelm I rozpoczyna masowe reformy w kwestii rolnictwa, na wzór holenderski.
Nazwa Stuthof pojawia się pierwszy raz 9 lutego 1764 roku, w umowie dziedziczenia odsetek, w temacie wspomnianego inspektora nazwiskiem Crüger / Krüger. Zgodnie z umową miał osiedlić na tych ziemiach osiem rodzin. Wymieniono jednak, że stan dawnych budynków był zły – do nowych wykorzystano za darmo drewno z lasów miejskich. Ciekawostką jest wzmianka o smolarni, jakiej piec stać miał w (jak to określono) kompletnie nieodpowiednim miejscu, więc przeniesiono go do Sternkrug (północny wschód przy Goleniowskiej), jaki istnieć miał już przynajmniej w 1816 roku.
Krótko po opisywanych czasach swoje opracowanie w 1779 roku podaje Brüggemann – wspomina, że dwa domy należały do zarządcy dziedzicznego, a pozostałe do mieszkańców. Precyzuje też datę przekazania majątku – 9 lutego 1764 roku, 3 lata po pierwszej propozycji Krügera, kiedy ten może już obszar objąć dziedzicznie. Ale dawny publicysta nie wspomina o czymś, co podaje kronika Dąbia autorstwa Höfta – po Krügerze przez chwilę majątek posiada wdowa Charlotte Elisabeth Kuhl z domu Gerenthen, po mężu, jaki zmarł w 1773 roku. Ta krótko później sprzedała majątek. Dzięki opracowaniu Brüggemanna wiemy, że chwilę później majątek przejmuje nowa postać – od 24 sierpnia 1773 roku był nim królewski komisarz wojenny oraz mistrz zaopatrzenia wojskowego Carl Christoph Elten ze Szczecina. W kronice Dąbia wyczytamy następnie, ze w latach 1823-1825 opisywany majątek powiększono w ramach rekompensaty.
XIX wiek i wojny napoleońskie
Ciekawostkę poznajemy z okresu wojen napoleońskich. Według kroniki Dąbia od 1 listopada 1806 do 1808 roku w Stutthof Kreis Randow stacjonowało 496 żołnierzy kawalerii. Nie inaczej było w okolicy, gdzie na przykład w sąsiednim i niewielkim Załomiu (Arnimswalde) stacjonowało 1640! Znane są historii dwa nazwiska ludzi, którzy jako ochotnicy wstąpili do armii w okresie schyłku okupacji Szczecina przez Francuzów – był to inspektor handlowy i rolniczy Wilhelm Bublitz oraz mieszkaniec Michael Hasse. Ten ostatni poległ, a w 1816 roku jego nazwisko pojawiło się na wielkiej tablicy pamięci w kościele w Dąbiu. Temat powiększa wspominana kronika. W 1811 roku miały spłonąć zabudowania okolicy Stuthof, zarówno mieszkalne jak i użytkowe. Wzmianka podaje, że w 1811 roku właścicielem majątku został major von Legat dzierżawiący obszar przez 12 lat, a z racji zaległości w opłatach wniósł o publiczną sprzedaż. Dlatego też majątek Stuthof trafił w ręce miasta Dąbie w 1821 roku, za najwyższą ofertę 16000 talarów, a miasto odsprzedało Stutthof dalej – właścicielką została pani prowadząca hutę szkła w Stolzenburger Glasshütte (wieś Glashütte po niemieckiej stronie granicy) wdowa Barbara Maria Hopelsberger z domu Glasenapp. To ona zbudowała w Stuthof dwie huty szkła. W nocy z 17 na 18 marca 1822 roku w pobliskich niewielkich zabudowaniach w Sternkrug (około 500 metrów na północ od Stutthof / Trzebusz) doszło do kradzieży. Dziwi to, że według wzmianki prasowej skradziono trzy konie – dwa stare i schorowane, u których w ogłoszeniu wymieniono rany i guzy. Dwa konie maści ciemnej oraz jedną kasztanową czteroletnią klacz. Ogłoszenie zamieściła wdowa po mężczyźnie nazwiskiem Habelsperg, mieszkająca w Szczecinie przy Farnej, a dawnej (i ówczesnej numeracji) Große Domstraße 665. Już rok po tych wydarzeniach – w 1823 roku – majątek zostaje sprzedany raz jeszcze, a właścicielem będzie szczeciński kupiec Koch.
Ciekawostka pojawia się w prasie szczecińskiej z 1832 roku, kiedy mowa o lokalizacji obok Stutthof Kreis Randow (Trzebusz) – 17 czerwca 1832 roku ogłoszono, że wydzierżawiony publicznie ma zostać teren Sternkruger Glashutte, czyli huty szkła znajdującej się w lokalizacji nieopodal, wraz z domem rodzinnym i gruntami ogrodowymi. Spotkanie chętnych do dzierżawy wyznaczono na 1 września 1832 roku, na godzinę 9:00 w domu działającym jako sąd lokalny w Stutthof. Kuratorem był kustosz i komisarz von Dewitz, zaś dawnymi właścicielami nieodległej (w Sternkrug) huty szkła panowie Neumann i Zimmermann. Spis z 1842 roku wymienia, że Stutthof (Trzebusz) był określany jako „erbzinsgut und glashütte”. Oznacza to, że działała tam w pobliżu huta szkła, a majątek był dziedziczny. Stało tam 11 budynków zamieszkałych przez 202 mieszkańców, obok również stał mały zajazd Sternkrug składający się z 1 domu mieszkalnego i 11 mieszkańców. Docieramy do roku 1847, kiedy właścicielem jest człowiek o nazwisku Sprengel, a po jego śmierci majątek zostaje sprzedany kolejny raz. Dnia 2 marca 1850 roku majątek Stuthof (Trzebusz) staje się wolną własnością – oznacza to, że odsetki „spadkowe” przestają obowiązywać, a właściciel może dowolnie zarządzać i gospodarować mieniem.
Wszystkie informacje oraz detale znajdziesz na stronie Galerii Wspierających.
W imieniu redakcyjnego kiciucha dzięki za rozważenie wsparcia 💝
Wirtualna karma
Redakcyjny kiciuch i jego pełna miska- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Mini Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
- Wirtualna piona! Dzięki takim ludziom jak Ty możemy opłacać licencje, serwer oraz domenę.
Na serwer
Koszty, licencje... 💝- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Średni Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
- Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem
Zdecyduję samemu
Dzięki za 5 zł lub nawet 500 zł!- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym zależna od kwoty (Mini 50+, Średni 100+, Wielki 200 +)
- Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem przy wsparciu od 100 zł
Karl Louis von Treutzschler von Falkenstein
Spis Mentzela z 1869 roku wspomina, że zarządcą Stutthof bei Alt-Damm (ówczesny zapis) był baron Trützscherler von Falkenstein. Nazwisko to pojawia się kilkukrotnie w kwestii wojskowości lat 70 i 80 XIX wieku w Szczecinie, w Pomorskim Pionier-Bataillon nr 2. Znanym dowódcą był w tym kontekście Karl Louis von Truetzschler von Falkenstein, jakiego można określać juniorem – jego ojciec miał również na imię Karl. Żył w latach 1824-1891, zaś jego ojciec zmarł w 1866. Jeżeli spis jest z 1869 to najprawdopodobniej wymienia już syna, juniora. Jego wątek potwierdza kronika Dąbia – pojawia się tam wątek tworzenia w dawnych Prusach organizacji pomocy społecznej kobietom.
Wspomniane jest, że wielką zwolenniczką takich organizacji była Sophie Trütschler von Falkenstein, żona barona, jaki „niedawno” (w kontekście około 1866 roku) kupił majątek Stutthof. Tutaj w kontekście genealogicznym należy rozróżnić Sophie Ulrikę (żonę Friedricha Alexandra) i inną Sophie o tym samym nazwisku (żonę Karla Louisa), ta o jakiej mówimy pochodziła z domu von Schweinz i urodziła się 23 sierpnia 1827 roku. Właściciel majątku Carl Louis Trützschler von Falkenstein urodził się 8 lipca 1824 roku w Toruniu, a zmarł 9 maja 1891 roku w Berlinie. Pochowany został wraz z żoną w istniejącym do dziś mauzoleum w berlińskim Neukölln. Spis z 1871 roku podaje aż 119 mieszkańców w 20 gospodach oraz 288 owiec.
Rodzina Willecke
W okolicy 1879 roku w majątku żyła rodzina Willecke. W Stutthof Kreis Randow 24 sierpnia 1879 roku przychodzi na świat Hans Kurt Willecke, jaki później przeniesie się do Stargardu Szczecińskiego, a później do Berlina. Poznajemy jego kolejne losy – żoną będzie Johanna Emma Alwine Willecke z domu Hobohm, a córką urodzona 5 czerwca 1903 roku Maria Charlotte Willecke. Zmarł dość wcześnie, w wieku 43 lat, 9 listopada 1922 roku w podberlińskim Charlottenburgu. Ojcem i jednocześnie mieszkańcem Stutthof (Trzebusz) był dowódca i właściciel majątku Wilhelm Friedrich Willecke. Ten do lat dziewięćdziesiątych XIX wieku zamieszkiwał osadę Negrepp Kreis Regenwalde, czyli dziś Niegrzebia nad Łobzem – to wynika z jego aktu ślubu.
Zarządca majątku Stutthof (Trzebusz) z końca XIX wieku – Wilhelm Friedrich Willecke – urodził się 11 listopada 1854 roku, a 19 lutego 1889 roku wyszła za niego Hedwig Karoline Kombst, z jaką w 1920 roku się rozwiódł. Majątek był dość obszerny – posiadał ogrodnika, kowala, dziewięć rodzin robotników dziennych i zajmującego się rolnictwem czeladnika. Jako ciekawostkę można dodać, że pan Willecke jest w 1908 roku wymieniany jako członek Pomorskiego Związku Leśnego (Pommerschen Forstvereins). Dodatkowo pan Willecke jest wspomniany w publikacji opisującej 25 lecie prac przy rzece Rędowa (Randow) na zachód od Szczecina, gdzie miał wesprzeć w 1880 roku jej regulację i umacnianie brzegów. Rzeka ta stanowiła zachodnią granicę dawnego Powiatu Randow i przebiega dziś w okolicach niemieckiego Löcknitz. Ciekawostką jest postać o nazwisku Fritz Willecke, jaki również był tytułowany jako „rittergutsbesitzer” (właściciel majątku) i w 1910 roku żył przy dzisiejszej Krasickiego, w willowej części. Spisy z końca XIX wieku podają też, że w majątku ogrodnikiem był Albert Spiegal. Wspomniany zarządca majątku Fritz Willecke stanie się do lat dwudziestych rentierem, urodził się w Krottorf w centralnych Niemczech, około 1850 roku, a zmarł 26 lutego 1924 roku w Szczecinie. Według spisu z 1894 roku w majątku Stutthof Kreis Randow znajdowało się w 1892 roku 8 budynków, łącznie 19 koni, krów i wokół łącznie 102, brak owiec, 38 sztuk świń, 9 sztuk kóz oraz 8 uli. O rodzinie Willecke można napisać więcej detali – żona Fritza Willecke, pani Alwine – umrze w wieku 58 lat przed nim, 21 stycznia 1913 roku. Ich córka Frieda Elsbet Willecke wyjdzie za mąż w 1908 roku, a urodziła się 11 czerwca 1888 roku w opisywanym Stutthof. Jej mężem zostanie człowiek o dość „filmowym” dziś nazwisku – Paul Ludolf Walter von Damm.
Chausseehaus Stutthof
Dodatkową lokalizację – zajazd przy szosie – poznajemy z ksiąg adresowych z początku XX wieku. Lokalizację rozwiewa dawna kronika Dąbia, która mówi że zajazd z kontrolą cła stał przy lokalizacji Sternkrug. Dzisiaj to okolice adresu Goleniowska 56. Właścicielem zajazdu w przeciwieństwie do majątku był okołoszczeciński powiat Randow. W pierwszych księgach, jakie obejmują dom szosowy wymieniany jest opiekun Arthur Haack, ale już krótko po nim – okres I Wojny Światowej – pensjonat będzie tam prowadził Robert Aßmann (Assmann), jaki również będzie strażakiem. Za jego życia własność nad Chausseehaus Stutthof przejmie miasto Altdamm, czyli dzisiejsze Dąbie. Ciekawostką jest to, że w latach trzydziestych będzie dwóch panów o tym nazwisku – do Roberta dołączy mistrz kołodziej Wilhelm Aßmann. Ten nie będzie żyć długo w domku szosowym, a jego miejsce zajmie strażnik Franz Krause.
Lata 20, 30 i II Wojna Światowa
Spis z roku 1914 podaje, że majątek żywy należący do Stutthof (Trzebusz) stanowiło: 18 koni, 84 sztuki bydła, w tym 48 krów oraz 5 świń, a zarządcą był ówcześnie Ernst Richert. Może się to zgadzać z tym, że powyżej wymieniany członek rodziny Willecke mieszkał już wtedy w Szczecinie. Pod koniec lat dwudziestych zarządcą był Karl Schulz. Następnie w zabudowaniach powstanie restauracja „Parkrestaurant Stutthof„, jaką będzie prowadzić pan Karl. W latach trzydziestych wymienia się, że opiekunem domu w Stutthof był Siegfried Kloss i pani Martha Kloss z domu Koch. To ciekawy wątek, bo chwilę później nazwisko Koch zaczyna władać całą restauracją. Również w 1930 roku znajdziemy ogłoszenie prasowe, że parcele o wielkości 1-6 mórg są wystawione na dzierżawę. W tym akapicie warto zaznaczyć, że dawny Gut Stuthof był w posiadaniu miasta Dąbie. Większą liczbę mieszkańców majątku poznajemy w latach czterdziestych. Prowadzącym restaurację będzie Gustav Koch, pracownikiem w majątku Walter Lamprecht i Walter Lüdeke. Mistrzem krawieckim był pan o nazwisku Schmidt, a rolnikiem Ernst Stoll. W 1938 roku miasto Szczecin oraz miejskie biuro budowlane rozrysowuje plan rozbudowy majątku Stuthof oraz okolic. Rok 1940 przynosi wykonanie projektu instalacji filtrowania oraz odprowadzania wody opadowej w Stutthof, jaką przygotował urząd inżynierii lądowej. Kres istnienia restauracji i majątku przynosi rok 1945, kiedy to w trakcie wojny obszar ten zostanie zniszczony.
Cmentarz majątku Stuthof
Był niewielki – około 20×10 metrów i położony przy dawnej alei prowadzącej w kierunku Sternkrug. Dziś teren ten kompletnie zarósł lasem, a fragmentem jest uliczka odchodząca przy Goleniowskiej, obok numerów 55a i 55c. Ocalał tam jeden cały nagrobek (dzięki Marek Łuczak za detale nim sam zacząłem szukać 😉 ) należący do Auguste Amalie Lehrke z domu Remuss, urodziła się 8 października 1867 roku w wsi Bartel Wielki (Groß Bartel). Jej mężem został Hermann Lehrke, jaki zmarł 9 maja 1936 roku w Dąbiu. Rodzina przybyła tu z Prus Zachodnich, z majątku Pagórki w gminie Skarszewy. Pani Auguste zmarła 7 marca 1928 roku w majątku Stutthof (Trzebusz). Jej mąż mógł spocząć obok niej kilka lat później, a informację o śmierci Hermanna ogłosił jego zięć Kurt Erich Paul Kopplin żyjący również w majątku Stutthof. W trakcie mojej wyprawy na teren Stutthof (Trzebusz) trafiłem na pobite płyty nagrobne. Około 3-4 sztuki w kilku mocno potłuczonych częściach. Jedną z nich udało się odczytać z widocznych dat – niestety bez nazwiska. Postać za nagrobkiem urodziła się 2 lipca 1862 roku, a zmarła 20 marca 19?? roku. Do teorii może pasować pani Emilie Thomaschinski, żona Emila – dobrali się, prawda? 😉 Jaka zmarła 20 marca 1918 roku w Möhringen (Mierzyn), a na jej akcie zgonu dopisano ołówkiem datę 7.2.1862 – tu jednak na płycie mamy 2 lipca, czyli odwrotnie. Możliwe, że temat zostanie rozwinięty po możliwych pracach poszukiwawczych kilkadziesiąt metrów za obszarem majątku, gdzie zrzucono płyty zmieszane z gruzem.
Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 1 miesiąc temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej albo dołącz do nas na forum dyskusyjnym.
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Zajrzyj w okolicę postu!
Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!
Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.