Dawniej podszczecińskie lasy były nieco inne niż dzisiaj. Aktualnie wędrując po leśnych ścieżkach trafimy na rowerzystów, czasami na ludzi którzy spacerują z psami. Wiele dekad temu, przed II Wojną Światową, wokół Szczecina znajdowały się zajazdy, sanatoria, kawiarnie leśne oraz bardziej dzikie leśniczówki. Część z nich pełniła funkcję mieszkań dla leśników, inne poza taką funkcją pełniły rolę miejsc wypoczynkowych, relaksu i kontaktu z naturą, przy odrobinie piwa. Dziś zajrzymy do reprezentacyjnej leśniczówki, która znajdowała się w dawnym Eckerberger Wald, dzisiejszym Lesie Arkońskim. Niestety, do aktualnych czasów po leśniczówce nie zostało wiele – fragmenty murów, resztki schodów oraz ukryte pod ziemią i liśćmi elementy posadzki.
Przy stolikach w Forsthaus Eckerberg
Lokalizację dawnej leśniczówki ukazuje Wam pinezka na mapie Google pod postem, dzięki niej samemu możecie wytyczyć trasę do tego miejsca. By dotrzeć na ruiny tego obiektu musimy udać się ścieżką od Arkonki, w kierunku północy, zauważając przejście traktu w ukrytą pod liśćmi brukowaną drogę. Idąc nią po lewej stronie zauważymy małe wzgórze, a po prawej stronie będziemy mieć wąwóz. Inna trasa do dawnej Forsthaus Eckerberg biegnie od wybiegu dla psów przy ulicy Chopina, obok ogródków działkowych. Tę trasę znajdziemy za szlabanem – idąc ścieżką również zauważymy, że dalej w las przechodzi ona w skryty pod liśćmi bruk.
Trzecią trasę możemy obrać od ulicy Milewskiego. Tam kierując się główną ścieżką, mijając od dołu dawny Kurhaus Eckerberg, czyli dzisiejsze schronisko św. Brata Alberta idziemy głównym szerokim traktem. Mijamy linie wysokiego napięcia, idziemy leciutko pod górkę, mijamy dawny tor saneczkowy i kierujemy się na wprost – absolutnie nie w dół! Idąc dalej długą prostą docieramy do wąwozu, przechodzimy go i przed nami ukaże się małe wzgórze będące pozostałością po kompleksie Forsthaus Eckerberg.
Wydarzenie z czasów otwarcia pobliskiej Quistorpturm – Wieży Quistorpa
Jako ciekawostkę można podać wątek opisany w książce „Wieża Quistorpa, od monumentu po ruinę„, którą napisał Damian Kolassa. W niej znajduje się opis wydarzenia, jakie prowadził Martin Quistorp – fundator wieży i syn słynnego Johannesa Quistorpa – właśnie w kompleksie leśniczówki Eckerberg.
Oryginał pocztówki trafił do mnie od innego kolekcjonera, który dobrze znał wartość kartki z tego miejsca. Jednak przez lata doznała trochę uszkodzeń – prawdopodobnie lekko zamoczyła się, co sprawiło że na rogu znajduje się ledwie widoczny odcisk tuszu z innej kartki, listu lub koperty. Co ciekawe, ktoś dopisał również datę wysłania – oryginalny autor, czy może jeden z poprzednich posiadaczy? Znaczek odpadł lub został odklejony, ale poniżej ktoś napisał 28 04 29, pocztówkę wysłano pod koniec kwietnia 1929 roku. Potwierdza to ledwie widoczny napis ołówkiem w samej treści.
Jaki był los dawnej Forsthaus Eckerberg? Możemy tylko podejrzewać, że skończyła podobnie jak wiele innych zajazdów i leśniczówek okolicy – dzisiejszy Las Arkoński nie był bezpiecznym miejscem w drugiej połowie lat czterdziestych XX wieku. Każde miejsce tego typu było szabrowane oraz często niszczone przez Rosjan, krótko po zdobyciu Szczecina. Istnieją podejrzenia, że nieodległe sanatorium Arndta spłonęło już krótko po wojnie. Podobny niszczycielski los mógł spotkać Leśniczówkę Eckerberg, którą ostatecznie niemal do ziemi rozebrano, pozostawiając duże fragmenty ścian zrobione z głazów.
Możesz dołączyć do grupy Facebook! Post o powyższej treści znajdziesz klikając w ikonę!
Prócz tego znajdują się tam inne nieopublikowane na stronie posty.
Podziel się postem ze znajomymi!