Bywa, że mieszkańców Szczecina można zaskoczyć czymś, co każdy z nich może minąć po prostu spacerując po swoim mieście. Gdyby powiedzieć przeciętnemu mieszkańcowi miasta, że przy ulicy Wieniawskiego znajduje się Zamek, pośród zieleni Pogodna, kazałby się puknąć w czoło. Wśród wielu bogatych i zdobionych willi Pogodna stoi też uroczy zameczek - budynek zawierający ceglaną wieżyczkę, przypominającą fortecę!
Opisywany domek stoi przy narożniku dwóch ulic – Wołogoska oraz Wieniawskiego. Nosi konkretnie numer 22 i skryty jest mocno przez okoliczne drzewa. W stosunku do okolicznych willi wyróżnia się – równe ceglane ściany, lekko kremowy kolor, czerwone elementy zdobiące piętra, okna oraz szczyt dachu. Gdy większość willi okolicy posiada spadziste dachy, drewniane dodatki, zdobione ganki lub przechodzi w uproszczony styl willi lat trzydziestych ten zamek robi piorunujące wrażenie. Szczytowe ceglane elementy przypominają bardziej forteczny charakter, bryła budynku jest bardziej „militarna”, a odczucie „wojskowości” tego obiektu potęguje wieżyczka wznosząca się nad budynkiem. W przeciwieństwie do klasycznych willi nie jest ona wykonana z blachy, nie ma zdobień, „kapelutka” lub innych dodatków – jest kwadratowa, a gdyby lekko odpłynąć w wyobraźnię na jej szczycie stałoby pewnie kilku opancerzonych kuszników. Kto żył w tym budynku? Kim byli jego dawni mieszkańcy? Wielu pyta – dlaczego głównie opisywane są wątki przedwojenne? O nich po prostu wiadomo więcej, a losy powojenne często podlegają pod ochronę danych osobistych. Wielokrotnie opisując stare budynki lub pokazując przedwojenne artefakty właściciele prosili, by pozostawić ich prywatność poza publikacją, dlatego z reguły opisuję losy przedwojenne – tych ludzi od wielu dekad lub nawet stu lat już nie ma…
Dziękujemy za WASZE wsparcie! 💝
Henryk Wieniawski i Georg Storbeck
Warto pochylić się nad patronami ulicy. Dzisiejszym jest znany polski skrzypek, pedagog i kompozytor Henryk Wieniawski, urodzony w ten sam dzień miesiąca, co autor tego postu – 10 lipca 1835 roku, a zmarły 31 marca 1880 roku. Wybranką jego serca była Angielka i siostrzenica znanego irlandzkiego kompozytora Isabelle Bessie-Hampton. Walczył w powstaniu listopadowym, koncertował w wielu krajach świata, a można nawet napisać, że był muzycznym geniuszem – już w wieku 8 lat uczył się w Paryżu. Jako nastolatek rozpoczął swoje własne koncerty. Jego grób do dziś znajduje się na warszawskich Powązkach. Według różnych badaczy podejrzewa się, że mógł umrzeć na niezdiagnozowaną cukrzycę – przed śmiercią walczył z ogromną niekontrolowaną otyłością. Zmarł w jej wyniku oraz dolegliwości sercowych, na starość koncertując wyłącznie na siedząco, a jego pogrzeb zgromadził dziesiątki tysięcy osób. Patronem przedwojennym dzisiejszej ulicy Wieniawskiego, a dawnej Storbeckstraße był Georg Storbeck, budowlaniec i miejski radca budowlany, przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni budowlanej Beamtenheim, która wybudowała kolonię willową Braunsfelde, czyli właśnie obszar Pogodna, o jakim czytasz. Georg Storbeck urodził się 27 lipca 1846 roku.
Willa Gretzler, czyli w rękach jednej rodziny od początku, do końca
Pierwszy właściciel i najprawdopodobniej budowniczy willi pojawia się w księgach z 1910 roku. Był nim inspektor więziennictwa, pan Hermann Gretzler, jakiego dawny adres to opisywana Storbeckstraße 22, czyli Wieniawskiego 22.
Autorem i projektantem budynku miał być Hermann Krackow. Zacznijmy od głównego bohatera postu, czyli właściciela. Konkretnie według dokumentów był nim Hermann Richard Johann Gretzler, urodzony 8 kwietnia 1858 roku w Gischow w dzisiejszym niemieckim powiecie Ludwigslust-Parchim, zmarły 1 grudnia 1937 roku w Szczecinie.
Jego wybranką serca została pani Ida Emilie Auguste z domu Schmidt, o której wzmianka również niżej, a jaka pochodziła z Hammer Kreis Ueckermunde. Pobrali się 28 czerwca 1899 roku w Szczecinie, a sam Hermann Gretzler mieszkał tu już od młodych lat, przed ślubem mieszkał przy dawnej Bellevuestraße 19/20 na III piętrze, czyli dzisiejszej Potulickiej. Jego ojcem był Christian August Ludwig Gretzler, zaś matką Hermine Dorothea Henriette Gretzler.
W 1900 roku pojawia się ciekawy zwrot akcji. Zmarł syn Hermanna – junior, Hermann Oskar Albert Fritz Gretzler, w wieku zaledwie 15 lat, 26 maja 1900 roku. Z aktem zgonu zgadza się adres ojca z 1901 roku. Matką jednak miała być Martha Gretzler z domu Jaensch, możliwe że poprzednia żona. Okazuje się, że pan Hermann Gretzler potrzebował tylko chwili, by pocieszyć duszę po stracie żony – pani Martha Gretzler zmarła 5 października 1898 roku, zaś pan Hermann ożenił się ponownie niecały rok później.
Tu prosiłbym o nie „odpalanie się”, że typowy facet, bo opisywałem też historie gdzie żona po śmierci swojego męża – lotnika poległego na froncie II Wojny Światowej – ożeniła się z jego kolegą z jednostki chwilę później 😉 Pani Martha Gretzler pochodziła z Torunia. Niestety – pan Hermann stracił żonę, kilkanaście lat później stracił też nastoletniego syna. Nie doczeka II Wojny Światowej oraz zmiany Stettina w Szczecin, tego najprawdopodobniej doczeka jego żona Ida Gretzler, jako ostatnia właścicielka zameczku na Pogodnie. Na początku istnienia budynku liczba mieszkańców nie zmienia się znacząco, ale ciekawym wątkiem może być jego przebudowa – niestety nie mam daty budowy aktualnego zameczku.
Czy budynek został przebudowany? W dawnych księgach adresowych zauważymy, że nie występują mieszkańcy drugiego piętra obiektu, co sugeruje, że aktualny ceglany zameczek mógł być przebudowany z innej konstrukcji lub powiększony – to oczywiście tylko teoria i podejrzenie. Mieszkańcy zmieniali się bardzo często, na przykład w 1915 roku pierwsze piętro zajmował kupiec Jakob Jaksch (inżynier maszyn okrętowych), by chwilę później ustąpić miejsca poniższym. Co ciekawe, jest to prawdopodobnie budynek rodzinny – w połowie lat dwudziestych właścicielem jest bohater postu Hermann Gretzler, inspektor więziennictwa (Gefängnisse Inspektor), ale wcześniej właścicielem na krótko jest prawdopodobnie jego brat lub syn – Artur Gretzler, sekretarz.
Hermann ponownie przejmie budynek w pierwszych latach dwudziestych. Przez chwilę na parterze będzie też mieszkać dyrektor firmy ubezpieczeniowej, pan Albert Schmidlin oraz również na pierwszym piętrze Haag, inżynier. Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych pierwsze piętro uroczego ceglanego budynku zajmuje Hans Breede, W połowie lat trzydziestych na drugim piętrze zameczku mieszka wdowa, pani Gertrud Holzapfel. Jej mężem był zmarły krótko wcześniej i też mieszkający w budynku Wieniawskiego 22 pan Hans Holzapfel, który był krawcem. Parter zamieszkuje w drugiej połowie lat trzydziestych Erhard Mertens, okręgowy inspektor konsytorialny. W grudniu 1938 roku umiera pan Hermann Gretzler, właściciel zameczku, wtedy był już na emeryturze. W 1943 roku ostatnią właścicielką i mieszkanką parteru zameczku była pani Ida Gretzler, wdowa, po powyższym inspektorze opisana w akapicie wyżej. Pierwsze piętro zamieszkiwał pan Erwin Dorn, dyrektor miejski, zaś drugie piętro pan Otto Thurow, ogólnie zajmujący się maszynami. Wprowadzili się do budynku stosunkowo niedawno, gdy jeszcze w późnych latach trzydziestych występują wymienieni wcześniej mieszkańcy – pan Thurow wprowadzi się na miejsce wdowy Holzapfel w trakcie II Wojny Światowej.
Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 1 rok temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej lub dołącz do nas na forum dyskusyjnym.
Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Zajrzyj w okolicę postu!
Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!
Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.