Wincentego Pola / Lindenhoferweg

Willa Jäschke, dziś Wincentego Pola 2a 

Kiedyś rudera, dziś zadbana willa...

Wyobraź sobie, że cofasz się o 100 lat. Wędrujesz ulicą Wincentego Pola, którą dziś po bokach obsadzają dorodne platany. Wtedy okolica wyglądała nieco inaczej. Po prawej stronie patrząc w stronę Arkońskiej trwa budowa. Powstaje tam opisywana willa, w której zamieszka handlarz drewnem.

Jedną z ciekawszych uliczek Szczecina jest Wincentego Pola – ciągnie się od Wojska Polskiego w kierunku Ogrodu Botanicznego, a dalej w stronę ulicy Słowiańskiej i Harcerzy. Stoją przy tej krótkiej uliczce dawne wille. Jedna z nich była już opisywana, podobnie jak opisywany był wątek przedwojennej nazwy ulicy i jej powojennego patrona – patrz kafelek z dodatkowymi postami z tej okolicy poniżej. W Szczecinie często pojawia się „bajdurzenie” o braku troski o tkankę zabytkową – wille stoją niby zapuszczone, zabytki zaniedbane. To często logika ludzi, którzy nie wychodzą z domu, nie spacerują, nie porównują i nie interesują się starymi obiektami – pogląd taki mają wyłącznie na bazie swojego przekonania oraz „chęci”, by taki pogląd był faktyczny. Jedną z willi, które niedawno wyremontowano jest Willa Jäschke, od nazwiska jej pierwszego właściciela, chociaż ten władał nią krótko i bardziej pasowałaby Willa Sarnow. Dziś możemy nazywać ją po adresie – Wincentego Pola 2a, albo może aktualny właściciel wymyśli coś lepszego 🙂 Powstała niemal równo sto lat temu w momencie publikacji tego opracowania. Kim był jej budowniczy? Czym się zajmował? Kiedy powstał budynek i co ciekawego można napisać o jego losach? Jest o 10 lat młodsza od sąsiedniej już opisywanej – ją można „poczytać” w kafelku z dodatkowymi postami. Trzeba też dodać na początku, że willa została niedawno solidnie odremontowana – jeszcze kilka lat temu była to przez długie lata rudera wystawiona na sprzedaż. Aktualnie budynek zachwyca i nic mu nie grozi – wystarczy porównać fotografie w galerii. Drzwi oryginalne, inne zrobione na wzór oryginalnych, płot wzorowany na sąsiedniej willi, by zachować podobny styl, oryginalne deski, elementy podłogowe, więźba dachowa oraz niesamowita troska o to, by budynek był jak najbardziej „stary”. Można? Można! 🙂

Max Freydanck

Nim przejdziemy do tematu pierwszego właściciela warto opisać losy krótko przednim – właścicielem ziemskim, który posiadał ogrody w tej części ulicy Wincentego Pola (od północy) był Max Freydanck. Był ogrodnikiem krajobrazowym. Jako ciekawostkę można dopisać, że nim powstała uliczka Lindenhoferweg (Wincentego Pola) obszar ten stanowiły pagórkowate łąki – te przechodziły w kierunku północnym w mokradła i trzcinowiska strumienia pomiędzy dzisiejszą Wojska Polskiego, a Arkońską. Te cieki wodne odchodzące od Syrenich Stawów istnieją do dziś, ale kawałek za ulicą Harcerzy w parku wchodzą w podziemny kanał. Ciekawostką szokującą dla niektórych może być fakt, że okolice ulicy Wincentego Pola oraz dolina niemierzyńska idąca w kierunku Arkońskiej nie była pod koniec XIX wieku zadrzewiona. Po 1912 roku, gdy ulica pojawia się w księgach adresowych właścicielem północnej strony ulicy był ogrodnik Max Freydanck. Swoją działalność prowadził pod dawną Turnerstraße 18 (Jagiellońska), ogród posiadał na działce Wincentego Pola 2, jaka składa się dziś z kilku budynków, a mieszkał przed budową willi Wincentego Pola 2a na dawnej Barnimstraße 4, dziś to ulica Piastów, kamienica stoi do dziś pod wschodniej stronie o tym samym numerze.

Ernst Jäschke / Ernst Jaeschke

Pierwszy raz Ernst pojawia się w księgach adresowych w 1925 roku, ale co ciekawe, nie sam! Wraz z nim mieszka też Martha Jäshke z domu Lentz. Można było się do ich willi dodzwonić wybierając numer 5227. Pan Ernst Jäschke zajmował się ówcześnie handlem drewnem, za to pan Max będący właścicielem działki sprzeda je innym osobom.

Działkę z numerem 2 zajmie nowy dom, jakiego właścicielem będzie zarządca linii żeglugowych Christensen, zaś 2b zajmie major na emeryturze von Schöning. Do ich willi możliwe, że też kiedyś dojdziemy – skorzystaj z mapy lokalizacji znajdującej się pod postem. W 1925 roku pan Ernst Jäschke będzie właścicielem, ale z racji wielkości willi nie będzie jej jedynym mieszkańcem.

Poza nim w 1925 roku występuje kupiec August Heine oraz handlarz węglem i koksem Willy Reiche. Ten drugi był wpisany jako mieszkaniec, ale posiadał też mieszkanie na dawnej Kleine Domstraße 19, dziś ulicy Mariackiej. Okazuje się też, że August w willi Wincentego Pola 2a nie mieszka przypadkowo. Był wspólnikiem w biznesie pana Ernsta i razem handlowali drewnem. Niestety.

Wszyscy długo nie pomieszkają w willi, bo już w 1926 roku rozsiądzie się tam Überlandzentrale Pommern Aktiengesellschaft, czyli centralna firma energetyczna. Warto jeszcze dodać, że według aktualnych właścicieli willi badających losy Ernsta i Marthy rodzina ta mogła być pochodzenia żydowskiego – między innymi ornamentyka dawnych drzwi „układa” się w symbolikę. Według akt i dokumentów budowlanych pan Ernst Jäshke prowadził firmę lub pochodził z dawnego Zielenzig, dziś Sulęcin. Powód dlaczego nagle willę opuścili i „rozsiadł” się tam szczeciński urząd energetyki, nie jest znany. 

Na przełomie lat 1924 i 1925 wszystkie szczecińskie elektrownie zjednoczono w jeden podmiot – Überlandzentrale Stettin – podobnie jak uczyniono na całym Pomorzu jednocząc wszystko w jedną zarządzaną sieć. Do tego warto dodać, że działała też Überlandzentrale Stralsund. Należy też zaznaczyć, że ÜS (w skrócie) nie powstała w opisywanym przełomie 1924/1925 – istniała już wcześniej, na przełomie tych lat nastąpiło zjednoczenie wszystkich podmiotów pod jedną firmą. Willa stała się obiektem należącym do wspomnianej firmy. 

.

Czy to znaczy, że w willi nikt nie mieszkał? Żyli tam ludzie! Zarządcą budynku w imieniu firmy energetycznej była mieszkająca tam pani Marie Sarnow. Odkrywamy więcej detali na jej temat w kolejnych latach – w 1935 roku widnieje już jako Marie Sarnow z domu Schmidt. Udaje się ustalić kolejne jej detale. Mężem był prawdopodobnie zmarły 20 grudnia 1924 roku Johannes Sarnow, w jego akcie zgonu adres jest jeszcze inny. Johannes był pomorskim gubernatorem i bardzo znaną postacią w Szczecinie. Żona też nie była byle kim – według bazy genealogicznej była to konkretnie… o jesu… Duborga Kirsten Maria Schmidt von Leda von Hattenstein, jaka po ślubie stała się po prostu Marią Sarnow.

Maria i Johannes Sarnow

Można podejrzewać, że skoro żoną Johannesa była Marie Sarnow z domu Schmidt, jest to ta sama osoba – dodatkowo Marie nie była kobietą z niższego stanu społecznego piastując urząd administracyjny po śmierci męża. O nim – jeżeli trop jest trafny – można napisać sporo więcej. Tytuł Johannesa można tłumaczyć różnie – był gubernatorem pomorskim, wg innych źródeł można go nazywać starostą pomorskim. Urodził się około 24 czerwca 1860 roku w Stralsundzie, a co bardzo mocno potwierdza teorię – był zainteresowany historią, jego sąsiadem był opisywany już pan Ahrens, skarbnik Pomorskiego Towarzystwa Historii Starożytności. Po sąsiedzku krótko po śmierci Johannesa zmarł też konserwator zabytków Lemcke. Byłoby ciekawym zbiegiem okoliczności, że żona Johannesa – Marie – została zarządczynią sąsiedniej willi w jakiej rozsiadła się firma energetyczna, w której pracowała.

Według hasła w encyklopedii Pomeranica pan Johannes Leonhard Karsten Sarnow był inicjatorem umieszczenia pomorskiej kolekcji starożytności w przyzwoitych warunkach, w odpowiednich salach muzealnych. Wątek małżeństwa Johannesa i Marie, która władała willą Lindenhoferweg 2a / Wincentego Pola 2a potwierdza Wikipedia. Sarnow w swoich kompetencjach miał właśnie firmy energetyczne, przed śmiercią łącząc je w jeden podmiot. Według Wikipedii  po krótkiej chorobie zmarł na zawał i został pochowany w Szczecinie – kolejne akapity hasła w Wikipedii potwierdzają, że był żonaty z panią Marie Schmidt (1866-1953), mając z nią trzy córki i syna. Syn zginął na froncie I Wojny Światowej zaledwie 5 dni po swoich osiemnastych urodzinach. Córka Ebba Sarnow urodziła się w 1904 roku, zmarła w 2000 będąc żoną hamburskiego historyka Christiana Hünemordera. Widać wątki historyczne na dzisiejszego Wincentego Pola były ekstremalnie silne! Warto zaznaczyć, że pan Johannes nie mieszkał w opisywanej willi – zmarł w centrum miasta w swojej kamienicy, nim żona przeniosła się na przedmieścia. Pan Johannes został pochowany we wtorek 23 grudnia 1924 roku na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie, o godzinie 12:00 ruszył kondukt pogrzebowy z honorami.

Z czasem pojawia się też dodatkowy adres firmy – Birkenallee 5-7, czyli istniejący do dziś gmach przy Malczewskiego, w którym swój oddział ma ENEA. Ten budynek i jego historia jest dobrze znany. W uroczej willi Lindenhoferweg 2a / Wincentego Pola 2a działała dyrekcja oraz biuro, którym zarządzała pani Marie Sarnow. Następnie, w drugiej połowie lat trzydziestych (1937) pojawia się jeszcze jedno nazwisko – Sophie Johanna Sarnow. Innym nazwiskiem, jakie związane jest z zawodem elektryka jest pojawiający się w Podjuchach Max Sarnow, elektromonter. Tu nie mam żadnego potwierdzenia o relacjach rodzinnych, jest to raczej przypadek. Dzięki pani Sophie ustalamy za to kolejne detale rodzinne. Pani Sophie Johanna Sarnow była córką wspomnianego Johannesa, urodziła się 18 listopada 1893 roku w Szczecinie. Prócz niej państwo Maria i Johannes mieli inne dzieci:

Julius Theodor Sarnow, urodzony 2 października 1896 w Szczecinie
Asta Elisabeth Hedwig Sarnow, urodzona 10 września 1898 w Szczecinie
Ebba Luise Emmy Sarnow, urodzona 2 stycznia 1904 w Szczecinie

Willę zamieszkają też w trakcie II Wojny Światowej kolejne osoby: wdowa Auguste Snethlage, panienka (frauelin) Jenny Wilson oraz Oscar Wilson. Ten wątek można rozpracować jeszcze bardziej. Pani Auguste nie była byle kim. Była to konkretnie Auguste Josafine Amalie von Bierbrauer zu Brennstein, a jej ojcem był zmarły w Bohum aż ponad 40 lat wcześniej Oskar Heinrich Georg von Bierbrauer zu Brennstein. Brzmi skomplikowanie?

Ojciec pani Auguste był znanym pruskim podpułkownikiem, pochodził z dużego rodu z jakiego wywodziło się wielu wojskowych. Pani Auguste – jedna z ostatnich mieszkanek willi Lindenhoferweg 2a / Wincentego Pola 2a urodziła się 4 października, a „zdążyła” umrzeć jeszcze w niemieckim Stettinie, 4 listopada 1944 roku, w wieku 62 lat. Zmarła nocą, o 3:30 w opisywanej willi. Jej mężem był zmarły już wcześniej również emerytowany wojskowy Emil Bernhard Snethlage. Według aktu zgonu opiekę sprawował i podpisał akt mieszkający w willi Oscar Wilson, powodem śmierci był zawał serca. 

Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 1 rok temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej lub dołącz do nas na forum dyskusyjnym. 

Zajrzyj w okolicę postu!

Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!

Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć „Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.

Travelers' Map is loading...
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.

Dodaj komentarz

Historyczny Szczecin