Jeszcze przed 1945 rokiem ludzie zrezygnowali z życia w opisanych lokalizacjach - nieistniejący dziś folwark Stangenhorst błędnie przypisywany jako stadnina Żółtew wysiedlił się przed II Wojną Światową. Nieodległy Hundsforth był zamieszkany, a lokalizacja dzisiejszej stadniny przypisywana były... do Pilchowa. Zróbmy "poof" z tematu!
Kliknij i rozwiń spis treści
Miejsce, które dziś opiszę jest w mojej ocenie jednym z najprzyjemniejszych do spacerów w tej części okolic Szczecina – szum lasów, do najbliższej uczęszczanej drogi jest spory kawałek, do tego okolica poprzedzielana jest dawnymi kanałami i zbiornikami wodnymi. Wracając można zawsze wpaść na Bartoszewie do jakiejś restauracji, knajpki lub zajazdu. Na początku chciałbym podziękować pani Marii i jej tacie za miłe spotkanie przed stadniną Bartoszewo. Stare przysłowie ze Skandynawii mówi w luźnym tłumaczeniu: jeżeli przeznaczone jest się komuś z kimś spotkać, los sprawi że stanie się to przypadkiem. Okazało się, że pani Maria jechała za mną samochodem i akurat jak chciałem do niej zadzwonić (nie znała mojego numeru), akurat zaparkowała swój samochód obok mnie! Dzisiaj moje dreptanie po okolicy zawiodło mnie do miejsca nazwanego Żółtew. Jedna z teorii dlaczego taka nazwa została przypisana temu miejscu pochodzić może od żółtych domów, jakie znajdowały się po północnej stronie stadniny – taką historię usłyszałem od taty pani Marii. Jednak poza rysami historycznymi małej osady, jaka znajdowała się w tym miejscu dotarłem też do innych informacji.
Jeżeli wybierzemy się na spacer po opisywanych miejscach musimy mieć na uwadze dwie rzeczy – do dziś dostrzec można zarysy dawnych kanałów oraz należy uważać przemierzając las w ich pobliżu. W okresach deszczowych lub po zimowych roztopach można „wsiąknąć” po łydki. Wybrzeże dawnych kanałów i jeziorek potrafi być zdradliwe – wygląda na stabilne, a okazuje się, że pod wyschniętą warstwą (kożuchem) jest bardzo grząsko. Jeżeli jednak wybierzemy się na spacer głównymi traktami i ścieżkami leśnymi, nie powinniśmy natrafić na żadne niespodzianki. W dawnych płytkich jeziorach służących za rezerwę wody, możliwe że dla hodowanego bydła do dziś można dostrzec układane w liniach kamienie mające umocnić groble. W tym poście znajdziecie dwie lokalizację – dzisiejszą osadę Żółtew, która słynie z stadniny dla koni oraz nieistniejącej osady Stangenhorst. Dokładniej pisząc, są tutaj dwa nieistniejące miejsca – stadnina Żółtew to fragment należący przed wojną do Pilchowa, na południe od stadni znajdował się jeszcze zajazd i ośrodek wypoczynkowy, który dziś przykrył las, a jaki należał do Bezrzecza (Brunn). W ciągu ostatnich kilku lat w sieci szczecińskiej były wzmianki o dwóch opisanych miejscach – o Hundsforth i o Stangenhorst – jednak bardzo często błędnie przypisywały obie lokalizacje od dzisiejszej stadniny Żołtew. Skąd zatem różnica i błąd? Majątek i zajazd Hundsforth znajdował się lekko na południe od stadniny (jakieś 300 metrów), zaś Stangenhorst nie otrzymał po wojnie swojej nazwy i znajdował się ponad kilometr dalej. Dlatego podpisywanie Stangenhors jako dzisiejszej stadniny Żółtew jest błędne.
Opracowanie opisuje trzy bliskie sobie lokalizacje, ale faktycznie nazwa Żółtew powinna być traktowana jako trzecia i osobna. Decyzje powojenne i “spolszczenie” przedwojennych nazw sprawiły, że Hundsforth przypisano do nazwy Żółtew, kiedy faktycznie budynki znajdujące się w XIX wieku na miejscu stadniny, a także te zbudowane jeszcze przed wojną były przypisywane do Pilchowa.
🔍︎ Możesz powiększyć kafelki kliknięciem
Żółtew i sąsiedni dawny zajazd Hundsforth
Dawny zajazd funkcjonujący pod różnymi odmianami – Hundsfort, Hundsforth – wspominany jest w opracowaniu Brüggemanna z 1779 roku, możemy więc twierdzić, że zabudowania w tym obszarze muszą być starsze niż koniec XVIII wieku, ale raczej późniejsze niż okres szwedzki. Na mocno zniszczonej mapie szwedzkiej okolic Pilchowa nie znajdujemy oznaczenia zajazdu lub widocznej jego nazwy – to nie jest wykluczone, jednak zajazd nie wygląda na oznaczony. Według opisu zajazd znajdował się na płaskim terenie pośród wrzosowisk i otoczony był lasem. Dziś las całkowicie „zjadł” to miejsce znajdujące się obok traktu. Dlatego w ogólnym opracowaniu należy mocno podkreślić – dawny Hundsfort / Hundsforth to nazwa przede wszystkim nieistniejącego zajazdu na południe od stadniny Żółtew, a nie stadniny, jakiej zabudowania należały do Pilchowa. Pozostałości zajazdu są ciekawie zachowane – po budynkach pozostały widoczne fundamenty i „ramy”, a także głęboki (prawdopodobnie) basen pływacki. Pozostało charakterystyczne zejście po schodkach, resztki poręczy oraz rury. Niestety teren ten był przeszukiwany przez dzikich poszukiwaczy, raczej bez wymaganych zgód i pozwoleń, pozostawili po sobie sporo dołków oraz rozrzuconych resztek.
Temat stadniny Żółtew jest nieco inny – trzy zabudowania znajdujące się w jej miejscu w XIX wieku zostały prawdopodobnie rozebrane, w kolejnych mapach zamiast trzech budynków ułożonych obok siebie widzimy trzy, ale ułożone w trójkącie, następnie 5 budynków. Według opowieści wzgórze znajdujące się za stadniną powstało poprzez zrzucanie tam ziemi i głazów po budowie rowów melioracyjnych w tej okolicy. Dodatkowo – w tym nasypie znajduje się poniemiecki schron, jednak prawdopodobnie jest już zasypany i zawalony. Zmieniły się również zabudowania nieistniejącego zajazdu Hundsforth / Hundsfort. Powyżej podany Brüggemann w 1779 roku podawał istnieje zajazdu, a według spisu z 1778 roku mieszkało tu 5 osób, liczba ta lekko rośnie przez kolejne 100 lat.
Dzięki dokumentacji z 1865 roku wiemy, że na podstawie kontraktu z 14 kwietnia 1802 roku tereny w regionie Sławoszewa (dawnego Neuhaus) wraz z opisywanym Hundsfort Krug przechodzą na dzierżawę dziedziczną. Kontrakt ten podpisał urzędnik Christian Heinrich Apprat. Umowa nie trwała długo, bo już w 1803 roku dawny zajazd został z niej wyłączony. Spis z 1817 roku podaje, że zajazd Hundsforth miało zamieszkiwać 9 osób wyznania ewangelickiego. Wzmianka prasowa z 1826 roku mówi, że majątek wdowy po majorze, pani von Rennerfeldt, jaka zarządzała folwarkiem Neuhaus (Sławoszewo) wystawiła majątek na dzierżawę – wraz z zajazdem Hundsforth od 1826 do 1829 roku. Ogłoszenie wystawiał radca prawny Bauck ze Szczecina, u którego w imieniu majorowej można było omówić warunki dzierżawy.
W 1833 roku spadkobiercy urzędnika wymienionego wyżej dalej mieli posiadać obszar zajazdu w dzierżawie, a 8 kwietnia 1843 stali się właścicielami. Lokalizację w leksykonach podaje się jako Hundsforth bei Neuhaus (przy Sławoszewie) oraz jako zajazd z 1 domem mieszkalnym i 10 mieszkańcami. Dalsze losy związane są bezpośrednio z przynależnością i wątkiem Sławoszewa (Neuhaus) oraz tematem pobliskiego Bezrzecza (Brunn). Krótko po spisie z około 1846 roku mamy kolejny w 1849 – liczba mieszkańców rośnie do 12 osób. W kolejnych spisach – z 1858 roku – liczba mieszkańców wynosi 9, w jednym budynku mieszkalnym, w w spisie z 1895 roku spada do 6 osób.
Wszystkie informacje oraz detale znajdziesz na stronie Galerii Wspierających.
W imieniu redakcyjnego kiciucha 🐈 dzięki za rozważenie wsparcia 💝
Wirtualna karma
Redakcyjny kiciuch i jego pełna miska- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Mini Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
- Wirtualna piona! Dzięki takim ludziom jak Ty możemy opłacać licencje, serwer oraz domenę.
Na serwer
Koszty, licencje... 💝- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Średni Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym
- Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem
Zdecyduję samemu
Dzięki za 5 zł lub nawet 500 zł!- Twój kafelek w Galerii Wspierających jeżeli chcesz!
- Ranga "Wspieracz" na Forum Dyskusyjnym od kwoty (Mini 50+, Średni 100+, Wielki 200 +)
- Podziękowania personalne na Grupie Facebook specjalnym postem przy wsparciu od 100 zł
🔍︎ Możesz powiększyć kafelki kliknięciem
Mieszkańcy dawnego Hundsforth
Da się zdmuchnąć kurz historii również z nazwisk, w zajeździe Hundsforth w wieku 46 lat zmarła pani Henriette Reinke z domu Rackow, 15 marca 1876 roku. Chwilę po niej (!!!) zmarł pan Friedrich Reinke, mający 55 lat, 17 marca 1876 roku, bardzo możliwe że jej mąż. Rok później zmarł mający tylko 3 tygodnie mały Reinhold Otto Leberecht Reinke, jego ojcem był Wilhelm Reinke, a matką Wilhelmine Caroline Reinke z domu Peters. Według spisu z 1876 roku w zajeździe Hundsforth miało mieszkać do 11 mieszkańców, można podejrzewać że jedną z rodzin była ówcześnie właśnie rodzina Reinke. O nieco późniejszych mieszkańcach zajazdu Hundsfort / Hundsforth mówią nam archiwa budowlane, które dostępne są w Archiwum Państwowym w Szczecinie. Można podejrzewać, że ostatnie budynki przed wojną były planowane między 1937 i 1943. Właścicielem jednego z budynków był G. Holtz. Tutaj niestety nie ustaliłem, czy był to Gustav, czy też posiadał inne imię.
Wśród dokumentów imigracyjnych z… Australii… znaleźć można jeszcze jednego możliwego mieszkańca dawnego Hundsforth – możliwe, że był nim urodzony w tej osadzie 29 maja 1923 roku Gerhard Zarth, który 4 grudnia 1953 opuścił Niemcy w drodze do Australii. W 1953 miał być jeszcze kawalerem, a wraz z jego nazwiskiem “ciągnie się” inny wątek. Możliwe, że rodzina Zarth tylko chwilowo zatrzymała się na rok-dwa w zajeździe Hundsforth. Skąd ten wniosek? Według baz genealogicznych 28 maja 1921 roku pod Gdańskiem urodził się Waldemar Zarth, jakiego ojcem był Karl Zarth, a matką Elsbeth Zarth z domu Priebe. Rok później mały Waldemar umiera podobno w Hundsforth bei Stettin, 24 kwietnia 1922 roku. Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Gerhard był bratem Waldemara, a synem Karla i Elsbeth.
Według baz genealogicznych pan Karl i pani Elsbeth kilka lat później występują już w innym miejscu. Warto też dodać, że poza zajazdem Hundsforth na południowy-zachód od Żółtew istniała jeszcze mała część położona nad zbiornikiem wodnym, którego kanał widzimy na kilku załączonych fotografiach. Tam znajdowały się prawdopodobnie dwa budynki, jeden z nich mógł służyć obsłudze kanałów, drugi pracownikom pól oraz szop rozsianych po okolicy. O dawnych mieszkańcach świadczy kilka ciekawostek z obszaru przy kanale – dostrzec można do dziś istniejący zakratowany odpływ, a także znaleźć drobinki zdobionej porcelany, znalazł się też kawałek masywnego kufla.
🔍︎ Możesz powiększyć kafelki kliknięciem
O mieszkańcach dawnego zajazdu Hundsforth znajdujemy jeszcze jedną wzmiankę – według publikacji Kirchliches Amtsblatt z 1929 roku podaje się tam, że dla parafii w Wołczkowie (Völschendorf) dyrektor wydawniczy o nazwisku Sommer z opisywanego zajazdu przekazał wielki ołtarzowy obrus o wartości 80 ówczesnych marek, z napisem “Und sie folgten ihm nach” (“I poszli za nim”). Udaje się go zlokalizować w Szczecinie i byłoby dziwnym przypadkiem, gdyby ktoś o tym samym zawodzie i nazwisku był kimś innym – Otto Sommer był również dyrektorem wydawniczym w Szczecinie, mieszkając w 1929 roku przy dawnej Schlutowstraße 5, na II piętrze, dzisiaj to ulica Pobożnego. Był majętnym człowiekiem, który urodził się w odległej Turyngii 25 czerwca 1864 roku i zginął w trakcie II Wojny Światowej w Szczecinie, w trakcie nocnego nalotu bombowego z 29 na 30 sierpnia 1944 roku o 1:50 pod adresem swojego mieszkania przy Arndtstraße 16, dziś Monte Cassino 16. W akcie zgonu podano, że wynikiem śmierci był ówcześnie propagandowo-nazistowski “terrorangriff”, czyli według ówcześnie niemieckiej propagandy nalot terrorystyczny w wykonaniu wrogiego lotnictwa. Nazistowskie władze starały się nawet wobec śmierci cywili przypisać winę za wojnę oraz za śmierć swoich obywateli Aliantom – naloty na Londyn w 1939 i 1940 roku były ich zdaniem uprawnione, a naloty w przeciwną stronę ze strony Aliantów były zdaniem Niemców aktem terroru. Jego żoną była zmarła już wcześniej Emilie Sommer z domu Hundt, z jaką ślub wziął w 1889 roku w Szczecinie. Miał 80 lat, a to czy posiadał zajazd, czy tylko nieruchomość w dawnym Hundsforth pozostaje zakryte łuną historii.
Stangenhorst, nieistniejąca osada
Na południe od Sławoszewa (Neuhaus) oraz na zachód od zajazdu Hundsforth oraz około 1400 metrów od stadniny Żółtew znajdowała się jeszcze niewielka osada, konkretnie folwark, który zatarł się na kartach oraz późniejszych mapach. Dziś mało kto się tam zapuszcza – dotrzeć jest dość trudno, albo przez pola i łąki, albo czeka nas spacer przez porośnięty mchem pagórkowaty las. Dodatkowo, tuż obok dawnego Stangenhorst dziś znajdują się tereny prywatne – w pobliżu resztek osady spotkamy znaki mówiące, że okolica jest monitorowana. Później lokalizacja znika i nie pojawia się na następnych mapach, między innymi na mapie Wielkiego Miasta Szczecin. Lokalizacja ta pojawia się jeszcze pod innymi nazwami, między innymi w opracowaniu Brüggemanna, jako Stangenorst. Możliwe, że była to ówczesna literówka. W mojej ocenie folwark ten może być jeszcze starszy niż zajazd Hundsforth – występuje na mocno zniszczonej mapie szwedzkiej okolic Bartoszewa oraz Pilchowa. Konkretnie na zagiętym rogu i ówcześnie wyznaczanej granicy terenu, patrz galeria. W spisie statystycznym z 1817 roku nie jest podana żadna liczba mieszkańców, poza istnieniem lokalizacji, a jako teren rolniczy i pastwisko. Wzmianka prasowa z 1815 roku mówi, że 2 grudnia o 10 w Stolcu (Stolzenburg) można było składać oferty na dzierżawę należącego do Gute Brunn (majątek Bezrzecze) folwarku Stangenhorst. Niestety bez nazwisk lub bez danych, kto wziął folwark w dzierżawę.
W dawnej dokumentacji podaje się, że folwark Stangenhorst leżący w lasach Bezrzecza był terenem dzierżawionym przez minimum stulecie – od początków XIX wieku do końca. O osadzie Stangenhorst wspomina się następnie w 1865 roku w dużo dokładniejszy sposób niż w poprzednich źródłach – w nich osadę Stangenhorst / Stangenorst przypisuje się do Brunn (Bezrzecza) oraz wspomina się konflikty własnościowe pomiędzy margrabiami brandenburskimi, które toczyły się już w XIII wieku, jednak bez konkretnego znaczenia lub opisu sprawy folwarku Stangenhorst. W opisie pojawia się kwestia budowy domów w Bezrzeczu, w Wołczkowie, a także na Głębokim oraz jest wzmianka o domu rybaka nad tym jeziorem. Wątek rybackiej chatki pojawia się później przez kolejne stulecia, a nawet był tłem do pocztówek z Głębokiego. Niestety, temat osady Stangenhorst połączono w opracowaniach z 1865 roku ze zmianami własnościowymi pobliskiego Wołczkowa, Bezrzecza i Głębokiego, a o samej osadzie publikacje z 1865 nie piszą praktycznie nic. Można dodać jako ciekawostkę, że wśród posiadaczy tego regionu był znany ród von Ramin. Według dokumentacji z 1892 roku zarządcą Stangenhorst miał być Ludwig von Ramin. W niektórych dzisiejszych stronach podaje się, że do Stangenhorst przypisywano cegielnię – nie jest to prawdą i nic tego nie potwierdza – prawdopodobnie taki błąd pojawił się poprzez cegielnię w Bezrzeczu, do tej wsi przynależał folwark.
W poszukiwaniach informacji i źródeł o znajdującym się pod Żołtew (ponad kilometr dalej!) dawnym folwarku Stangenhorst należy zwrócić uwagę, że znajduje się tu mała „pułapka”. Niedaleko od tej lokalizacji – pod Pasewalkiem – znajduje się lokalizacja o nazwie Slangenhorst, w pobliżu znajdującego się kawałek dalej niemieckiego Boock. Może być to mylące z istniejącą w Polsce wsią Buk. Możemy też podejrzewać, że Stangenhorst wysiedliło się lub zostało porzucone przed II Wojną Światową – lokalizacja nie pojawia się na mapie Wielkiego Miasta Szczecin, jak pisałem wyżej ani na mapach z lat trzydziestych.
O możliwych mieszkańcach dawnego Stangenhorst
Poszukiwanie dawnych mieszkańców tak małej lokalizacji, która według map mogła składać się zaledwie 3-4 budynków, a także mogła być opuszczona nim planowano w tym miejscu kolejne budowle, nie jest proste. Jednak dzięki temu, że „technologia idzie do przodu” mamy dostęp do internetowych drzew genealogicznych. Niestety dane o folwarku, jaki wysiedlił się przed 1945 rokiem są dość niewielkie.
W nich odnaleźć możemy jedną postać, która prawdopodobnie mogła z nieistniejącego Stangenhorst wyemigrować do USA. Potwierdziłoby to teorię o tym, że osada wyludniła się jeszcze przed wojną i dlatego nie była oznaczana na mapach – widać to na załączonych w galerii. Tą postacią był Leo Martin lub Leo Marten, który miał urodzić się 18 marca 1864 w Stangenhorst. Jego żoną była Louisa Marten, dlatego nazwisko Marten jest dużo bardziej prawdopodobne. Według bazy genealogicznej w osadzie Stangenhorst Kreis Randow mógł żyć w 1827 roku mleczarz Karl Moche, który przeniósł się z Güstow (Ustowo?). Wokół Szczecina wysiedliło się przed 1945 rokiem kilka osad, a ślad mieszkańców wiedzie właśnie do USA lub nawet do Australii. Dzisiaj z pewnością możemy przesunąć datę istnienia Stangenhorst nawet na czasy szwedzkie i objaśnić różnicę trzech lokalizacji – folwark Stangenhorst to nie dzisiejsza Żółtew.
🔍︎ Możesz powiększyć kafelki kliknięciem
Żółtew dzisiaj
Trzeba przyznać, że droga od Bartoszewa przez skraj lasu do stadniny koni wymaga przynajmniej zasypania tłuczniem – dziury są niemiłosierne. W trakcie zbierania informacji oraz fotografii z Żółtew, nieistniejącego Stangenhorst oraz z nieistniejącego zajazdu Hundsforth / Hundsfort przed stadniną spotkałem panią Marię, właścicielkę. Otrzymałem zgodę na wykonanie kilku fotografii, zamieniliśmy kilka słów o pozostałych do dziś elementach „starego świata” – studni, niewielkim domku znajdującym się na sąsiedniej posesji, o Bartoszewie i ruinach w lesie. W kilku miejscach szczecińskiej sieci pojawia się określenie “gajówka Żółtew” – takiej funkcji ta lokalizacja nie posiadała. Pewne jest jedno, jeszcze w 2011 roku przedwojenne budynki gospodarcze były w kiepskim stanie, dzisiaj są kompleksowo wyremontowane.
I tak buduje się coś wspólnie, w lokalnej, wokółszczecińskiej społeczności 🙂
Widzę BŁĄD, mam sugestię!
Ostatnia aktualizacja 1 miesiąc temu
Możesz zgłosić problem lub propozycję rozwinięcia guzikiem poniżej albo dołącz do nas na forum dyskusyjnym. Pole komentarzy znajdziesz niżej.

Twórca całego tego zamieszania na Szczecin Znany i Historyczny, grzebiący pod każdą przedwojenną cegłą w Szczecinie. Dreptus okolicznus, gatunek pospolity. Droniarz, miłośnik ciemnego piwa, tematyki II Wojny Światowej. Codziennie? Po prostu brodaty brzydal.
Zajrzyj w okolicę postu!
Po prawej stronie znajdziesz mapę z lokalizacją omawianego tematu. To mapa interaktywna!
Możesz ja kliknąć i oddalić widok kółkiem myszy, co pozwoli Ci zobaczyć inne posty znajdujące się w tej okolicy. Możesz użyć “Mapy Historycznej” Szczecina, by zobaczyć ją w pełnej formie. Kliknięcie w ikonę pokaże Ci miniaturę i tytuł.
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.